@Slawek18: Podejrzewam, że to z braku sensownej alternatywy. Telewizję naziemną pozwolę sobie przemilczeć i od razu przejść dalej.
Większość pakietów telewizyjnych od różnych dostawców nawet jeżeli oferuje kanały filmowe bez reklam, to zmusza nas do oglądania o określonych porach (wtedy kiecy coś leci), co jest olbrzymim minusem. Można to obchodzić nagrywaniem, ale to znowu dodatkowe czynności. Owszem są też filmy na życzenie, ale z kolei za te trzeba dodatkowo płacić.
Alternatywą jest oglądać filmy na darmowych (pirackich) playerach w necie, niestety ich jakość jest taka, jakby je kręcono ziemniakiem, a z kolei torrenty w dobrej jakości wymagają siorbania wcześniejszego i nigdy nie wiadomo co się ściągnie tak naprawdę.
I wreszcie są serwisy, które przy niezbyt wygórowanym abonamencie pozwalają oglądać dowolny film/serial ze swojej bazy, na praktycznie dowolnym urządzeniu, w dowolnym czasie i w wysokiej jakości. I z tych wszystkich platform Netflix wypada najlepiej i oferuje największą bazę filmową w stosunku do ceny.
Stąd nie chodzi tyle o świadome i rozmyślne finansowanie kręcenia kolejnego lgbtcrapu, co po prostu o brak lepszej alternatywy do oglądania.
@Slawek18: Jak trokopotaka napisał. Nie ma innej opcji. Jeśli lubisz jakieś serial to albo oglądasz u głupich kvrew, albo go kradniesz. Często w gównianej jakości i po hiszpańsku.
@gomezvader:
@Trokopotaka: Trudno się nie zgodzić, jednak już wolę te durne reklamy które nauczyłem się przełączać szybciej niż błyskawica, niż totalną, odmóżdżającą lewarską propagandę qwerty i blm.
@Slawek18: Nikt nie każę oglądać seriali i filmów autorskich netflixa. Jeśli mają to oglądaj te inne, a dzięki temu że dostają kasę prócz wydawania jej na autorskie produkcję kupią też prawa do innych filmów/seriali
Sami to gówno (ne-tfu-flix) finansujecie. A później zdziwieni.
Odpowiedz@Slawek18: Podejrzewam, że to z braku sensownej alternatywy. Telewizję naziemną pozwolę sobie przemilczeć i od razu przejść dalej. Większość pakietów telewizyjnych od różnych dostawców nawet jeżeli oferuje kanały filmowe bez reklam, to zmusza nas do oglądania o określonych porach (wtedy kiecy coś leci), co jest olbrzymim minusem. Można to obchodzić nagrywaniem, ale to znowu dodatkowe czynności. Owszem są też filmy na życzenie, ale z kolei za te trzeba dodatkowo płacić. Alternatywą jest oglądać filmy na darmowych (pirackich) playerach w necie, niestety ich jakość jest taka, jakby je kręcono ziemniakiem, a z kolei torrenty w dobrej jakości wymagają siorbania wcześniejszego i nigdy nie wiadomo co się ściągnie tak naprawdę. I wreszcie są serwisy, które przy niezbyt wygórowanym abonamencie pozwalają oglądać dowolny film/serial ze swojej bazy, na praktycznie dowolnym urządzeniu, w dowolnym czasie i w wysokiej jakości. I z tych wszystkich platform Netflix wypada najlepiej i oferuje największą bazę filmową w stosunku do ceny. Stąd nie chodzi tyle o świadome i rozmyślne finansowanie kręcenia kolejnego lgbtcrapu, co po prostu o brak lepszej alternatywy do oglądania.
Odpowiedz@Slawek18: Jak trokopotaka napisał. Nie ma innej opcji. Jeśli lubisz jakieś serial to albo oglądasz u głupich kvrew, albo go kradniesz. Często w gównianej jakości i po hiszpańsku.
Odpowiedz@gomezvader: @Trokopotaka: Trudno się nie zgodzić, jednak już wolę te durne reklamy które nauczyłem się przełączać szybciej niż błyskawica, niż totalną, odmóżdżającą lewarską propagandę qwerty i blm.
Odpowiedz@Slawek18: Nikt nie każę oglądać seriali i filmów autorskich netflixa. Jeśli mają to oglądaj te inne, a dzięki temu że dostają kasę prócz wydawania jej na autorskie produkcję kupią też prawa do innych filmów/seriali
Odpowiedzpewnie dlatego, że jest robiona tą samą metodą :)
OdpowiedzZa mało czarnych. Rasizm.
OdpowiedzW sumie, jakby Morgan Freeman zagrał Gandalfa, to ten film byłby jeszcze bardziej zajebisty.
OdpowiedzGandalf biały, a jednak czarny.
Odpowiedz@LesPaul: Dlatego zmieszamy oba i mamy Gandalfa Szarego
OdpowiedzYou shall not pass, motherf*cker!!!
Odpowiedz