W moim mieście było podobnie.
Pewien 15 latek (Cygan) ukradł wujkowi samochód.
Przyjechał z Krakowa do Andrychowa k. Wadowic.
Zabrał swoją dziewczynę (rówieśniczkę) i wrócił do domu.
W Andrychowie zgłoszono porwanie dziewczyny, bo nikt o niczym nie wiedział.
W moim mieście było podobnie. Pewien 15 latek (Cygan) ukradł wujkowi samochód. Przyjechał z Krakowa do Andrychowa k. Wadowic. Zabrał swoją dziewczynę (rówieśniczkę) i wrócił do domu. W Andrychowie zgłoszono porwanie dziewczyny, bo nikt o niczym nie wiedział.
Odpowiedz