Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Lekki Wóz(ek) bojowy

by wolbiend
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar parkinson
2 4

Mundury ciążowe TYLKO dla KOBIET?! Cholerni szwedzcy seksiści!!

Odpowiedz
avatar Frogy0
1 1

A w wózku niemowlak produkuje broń biologiczną, którą należy obrzucać wrogów

Odpowiedz
avatar tomangelo2
2 2

@Frogy0: Taka ewolucja kija z kupą? Taśma z pociskami będzie przechodzić przez pampersa miotając kilkadziesiąt zasranych pocisków na sekundę? Jak dla mnie to już podchodziłoby pod łamanie Konwencji Genewskiej.

Odpowiedz
avatar jedyny360
3 3

Powinni jeszcze zaprojektować specjalne mundury dla ludzi po amputacji rąk oraz nóg, jak tka chcą "zwiększać efektywność bojową". Oraz specjalne hełmy z wbudowanymi okularami przeciwsłonecznymi dla niewidomych.

Odpowiedz
avatar kyllan
0 0

Batalion madek bojowych, strach się bać.

Odpowiedz
avatar pslodo
1 1

W chlebaku będą specjalne przegródki na sernik na zimno i ogórki kiszone. Plecak odpowiednio powiększony, żeby zmieścić kocyk do owinięcia spuchniętych nóg. Potencjalne pola bitew niezwłocznie zostaną wyposażone w damskie toalety, żeby te mogły bez zbędnej zwłoki opróżniać ściśnięty przez ciążę pęcherz. Ciekawe, czy wysyłanie do walki ciężarnych kobiet nie łamie zapisów jakiejś istotnej konwencji militarnej. Przecież jak taka kobieta złamie sobie paznokieć, to wpadnie w szał bojowy, niczym berserk. I to bez muchomorów. Oczami wyobraźni widzę jakiegoś majora, negocjującego taktykę z plutonem ciężarnych. Bo spróbuj coś rozkazać pięćdziesięciu rozhisteryzowanym, ciężarnym kobietom. Zasadniczo rozkazywanie kobietom w stanie permanentnego rozdrażnienia jest niewykonalne, jeżeli chcesz żeby wszystkie kawałki twojego ciała były dalej do niego przyczepione.

Odpowiedz
avatar Sinecode
0 0

@pslodo: Na szczęście wojsko kieruje się swoją logiką i systemem (chociaż można powiedzieć że gdzie zaczyna się wojsko- tam kończy logika). Major nie będzie negocjował z plutonem takich kobiet, tylko zwyczajnie im na*ra w papiery tak, że nie przedłużą im kontraktów bo się nie nadają. W opinii służbowej będą negatywne oceny dotyczące wykonywania poleceń przełożonych. Krótko mówiąc- jeśli w wojsku pada rozkaz to żołnierz go ma wykonać, nie pytając co, gdzie i jak. Bez zbędnych pytań. Tego serio nie zrozumie ten co w woju nie był albo nie miał styczności z tym systemem że można coś zrobić, nie pytając o celowość tego. Chociaż z drugiej strony patrząc na polskie internety i jak niektórzy ślepo dają się baitować politykom czy innym to mam wątpliwości...

Odpowiedz
avatar gomezvader
0 0

Ja uważam, że to świetny pomysł i pomoże w kwestiach finansowych. Jednym nabojem można nabić 2 kille.

Odpowiedz
Udostępnij