Jest to popularny błąd. Pamiętajmy, że na stół trafiają zwykle niezapłodnione kurze jaja, zatem nie zjadamy nienarodzonych kurczaków, tylko miesiączkę kury.
@Borsuk231: Uwielbiam tą psychoprawicową "przenikliwość umysłu".
Oczywiście masz rację, to od jakich kur są te jajka całkowicie zmienia wymowę tego obrazkowego żartu.
Niestety muszę cię zmartwić. Rysownik był inteligentnym lewakiem i to przewidział, dlatego na obrazku mamy parę hipsterów jedzących jajka wyłącznie od zaprzyjaźnionego chłopa, który hoduje kury metodą tradycyjną, gdzie kogut jest obecny.
A to, jak już przenikliwie zauważyliście radykalnie zmienia wymowę tego żartu.
Tak więc, mamy tam nienarodzone kurczaki i rosół z wody w której owe kurczaki się gotowały.
Wszystko zgodnie z prawacką "logiką" i prymitywno-religijnym sposobem rozumienia świata.
@gramin: Jeśli stawiasz znak równości między kurzym zarodkiem a ludzkim zarodkiem, to stawiasz też znak równości między dorosłą kurą a dorosłym człowiekiem.
Zatem albo zabicie kury na rosół to morderstwo a jej zjedzenie to kanibalizm, albo ludzi można bez przeszkód zabijać na mięso.
@yahoo111: Ja wiem, że rozumowanie przez analogię wymaga sprawnie działającego neo cortex, co u psychonerwicy jest nieomal niespotykane.
Dlatego też niczego nie zrozumiałeś zarówno z żartu obrazkowego, jak i mojego komentarza.
Nie będę tego bardziej wyjaśniał, bo i tak nie zrozumiesz.
@gramin: Jesteś niezawodny jak górniczy kanarek. Jak tylko się pojawiasz, od razu jest jasne, że druga strona dyskusji ma rację. Nigdy się nie zmieniaj. Gdyby wszyscy trolle byli tacy jak ty, świat byłby piękniejszym miejscem.
@wroclawskijozek: Ja rozdawali poczucie humoru to ty chyba w kolejce po wzrost stałeś?
Poza tym, dość nieudolnie udajesz inteligenta.
W stwierdzeniu "Jaja w sklepach nie są zapłodnione. Nie są więc nienarodzonymi kurczakami" jakoś fakt, iż ptaki nie są żyworodne ci nie przeszkadzał.
@gramin:
Bo tylko krowa nie zmienia poglądów :D A twoja argumentacja o wiejskich jajach jest nietrafiona. Pomijając, że to jest jakiś niewielki procent sprzedawanych jaj, to dla osoby nie mającej problemu ze zjadaniem produktów zwierzęcych, rozkmina, czy jajko jest już kurą, jest jakim pięciorzędnym zagadnieniem. Rozkminiajcie to tam sobie w swoim gronie, skoro nie macie większych problemów :)
jaja od koguta
OdpowiedzTo jakiś komiks z Filipin, że jedzą balut? Nie wiem, ma być śmieszny?
OdpowiedzJest to popularny błąd. Pamiętajmy, że na stół trafiają zwykle niezapłodnione kurze jaja, zatem nie zjadamy nienarodzonych kurczaków, tylko miesiączkę kury.
Odpowiedz@martwonetka Nie wymagaj wiedzy, to są ci sami goście co twierdzą że rolnicy gwałcą krowy
Odpowiedz@Borsuk231: Uwielbiam tą psychoprawicową "przenikliwość umysłu". Oczywiście masz rację, to od jakich kur są te jajka całkowicie zmienia wymowę tego obrazkowego żartu. Niestety muszę cię zmartwić. Rysownik był inteligentnym lewakiem i to przewidział, dlatego na obrazku mamy parę hipsterów jedzących jajka wyłącznie od zaprzyjaźnionego chłopa, który hoduje kury metodą tradycyjną, gdzie kogut jest obecny. A to, jak już przenikliwie zauważyliście radykalnie zmienia wymowę tego żartu. Tak więc, mamy tam nienarodzone kurczaki i rosół z wody w której owe kurczaki się gotowały. Wszystko zgodnie z prawacką "logiką" i prymitywno-religijnym sposobem rozumienia świata.
Odpowiedz@gramin: Jeśli stawiasz znak równości między kurzym zarodkiem a ludzkim zarodkiem, to stawiasz też znak równości między dorosłą kurą a dorosłym człowiekiem. Zatem albo zabicie kury na rosół to morderstwo a jej zjedzenie to kanibalizm, albo ludzi można bez przeszkód zabijać na mięso.
Odpowiedz@yahoo111: Ja wiem, że rozumowanie przez analogię wymaga sprawnie działającego neo cortex, co u psychonerwicy jest nieomal niespotykane. Dlatego też niczego nie zrozumiałeś zarówno z żartu obrazkowego, jak i mojego komentarza. Nie będę tego bardziej wyjaśniał, bo i tak nie zrozumiesz.
Odpowiedz@gramin: Jesteś niezawodny jak górniczy kanarek. Jak tylko się pojawiasz, od razu jest jasne, że druga strona dyskusji ma rację. Nigdy się nie zmieniaj. Gdyby wszyscy trolle byli tacy jak ty, świat byłby piękniejszym miejscem.
OdpowiedzCzemu ona ma wąsy? XD
OdpowiedzJaja w sklepach nie są zapłodnione. Nie są więc nienarodzonymi kurczakami.
Odpowiedz@wroclawskijozek: Czyli te od kur wiejskich już narodzonymi kurami są? I woda w której te jajka się gotowały oczywiście już rosołem jest?
Odpowiedz@gramin: Kury nie mogą być "narodzone". Ptaki nie są żyworodne. Sio do podstawówki.
Odpowiedz@wroclawskijozek: Ja rozdawali poczucie humoru to ty chyba w kolejce po wzrost stałeś? Poza tym, dość nieudolnie udajesz inteligenta. W stwierdzeniu "Jaja w sklepach nie są zapłodnione. Nie są więc nienarodzonymi kurczakami" jakoś fakt, iż ptaki nie są żyworodne ci nie przeszkadzał.
Odpowiedz@gramin: Bo tylko krowa nie zmienia poglądów :D A twoja argumentacja o wiejskich jajach jest nietrafiona. Pomijając, że to jest jakiś niewielki procent sprzedawanych jaj, to dla osoby nie mającej problemu ze zjadaniem produktów zwierzęcych, rozkmina, czy jajko jest już kurą, jest jakim pięciorzędnym zagadnieniem. Rozkminiajcie to tam sobie w swoim gronie, skoro nie macie większych problemów :)
Odpowiedznie wymagajmy od lewakow trzycyfrowego iq i podstawowej wiedzy na tematy na ktore zabieraja glos xd
Odpowiedz@banan113: Nie wymagajmy od psycho-prawicy jakiegokolwiek poczucia humoru i zrozumienia wnioskowania przez analogię.
Odpowiedz