Heh, ale gówno prawda. Tak pisali w książkach, więc spróbowałem. Okazało się, że nie uzależnia ani po jednym razie, ani po dwóch, ani po dziesięciu :D Więc stwierdziłem, że może w książkach piszą jakieś totalne głupoty niemające zastosowania. Okazało się, że nie do końca, bo z czasem człowiekowi zmienia się sposób myślenia i postrzeganie siebie jako osoby uzależnionej nie jest już tak bolesne, jeśli tylko masz kolejną porcję.
Heh, ale gówno prawda. Tak pisali w książkach, więc spróbowałem. Okazało się, że nie uzależnia ani po jednym razie, ani po dwóch, ani po dziesięciu :D Więc stwierdziłem, że może w książkach piszą jakieś totalne głupoty niemające zastosowania. Okazało się, że nie do końca, bo z czasem człowiekowi zmienia się sposób myślenia i postrzeganie siebie jako osoby uzależnionej nie jest już tak bolesne, jeśli tylko masz kolejną porcję.
Odpowiedzto fajnie, a co z heroiną?
Odpowiedz