Śmieszne do czasu - ostatnio w szwedzkim Lidlu znalazłem niedrogą pizzę. Nazywała się " Inferno" - kurrr... nie skojarzyłem napisu( znaczy skojarzyłem z filmem, ale nie pomyślałem o znaczeniu - to był błąd). Cierpiałem jakieś trzy dni ;). Warto czytać napisy na pudełkach. :P
Śmieszne do czasu - ostatnio w szwedzkim Lidlu znalazłem niedrogą pizzę. Nazywała się " Inferno" - kurrr... nie skojarzyłem napisu( znaczy skojarzyłem z filmem, ale nie pomyślałem o znaczeniu - to był błąd). Cierpiałem jakieś trzy dni ;). Warto czytać napisy na pudełkach. :P
OdpowiedzAle jak to? Ogniem do środka?
Odpowiedz