@not2pun: Jaka przestroga? Ile takich "udawanych napadów" zdarzyło się w Polsce? Być może po prostu tego nie nagłośnili...
W każdym razie zginął człowiek, bo hamburgery nie mają żadnych zahamowań związanych ze stosowaniem broni. Nie potępiam przy tym tego, który był ofiarą udawanego napadu. Jeśli rzeczywiście bał się o swoje życie, trudno się dziwić, że użył broni. W cywilizowanych jednak krajach posiadanie broni w miejscach publicznych jest jednak zwyczajnie nielegalne.
ps. Zanim ktoś napisze coś o "obronie przed napastnikami" i jaką to broń ma funkcję wychowawczą... W Europie dziwnym zbiegiem okoliczności takie sytuacje właściwie się nie zdarzają...
Widziałem filmik jak jeden geniusz rzucał się na ludzi wypłacających gotówkę z bankomatu i udawał, że to napad. Na szczęście przechodnie zareagowali i chociaż koleś krzyczał słynne "It's a prank!" to i tak rozwalili mu nos. Jakoś go nie szkoda ;-)
Dlatego praktycznie wszystkie co bardziej hardkorowe, prankowe filmiki, szczególnie te z USA są reżyserowane.
Czyli po prostu wezmą np. kilka panienek w miniówach i im zapłacą, żeby sobie szły samotnie ciemną aleją, a potem się darły najgłośniej jak potrafią gdy wyskoczy zza śmietnika zakrwawiony klaun, a potem uciekały gubiąc po drodze klapki. Ludzie wierzą, że to naprawdę jest prank, nabijają wyświetlenia i hajs z YT się zgadza.
Pewnie, sam czasem prankowe filmiki oglądam, ale mam świadomość, że poza takimi niewinnymi, wszystkie poważniejsze straszaki są udawane.
w sumie dobrze zrobili, bo tak to każdy bandyta by się tłumaczył ze jest ytuberem, a teraz już jest przestroga.
Odpowiedz@not2pun: w sumie każdy bandyta krzyczy teraz, że to rasizm i hate crime jak go łapią, a później CNN robi z nich ofiary systemu
Odpowiedz@not2pun: Jaka przestroga? Ile takich "udawanych napadów" zdarzyło się w Polsce? Być może po prostu tego nie nagłośnili... W każdym razie zginął człowiek, bo hamburgery nie mają żadnych zahamowań związanych ze stosowaniem broni. Nie potępiam przy tym tego, który był ofiarą udawanego napadu. Jeśli rzeczywiście bał się o swoje życie, trudno się dziwić, że użył broni. W cywilizowanych jednak krajach posiadanie broni w miejscach publicznych jest jednak zwyczajnie nielegalne. ps. Zanim ktoś napisze coś o "obronie przed napastnikami" i jaką to broń ma funkcję wychowawczą... W Europie dziwnym zbiegiem okoliczności takie sytuacje właściwie się nie zdarzają...
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/95a8/95a89f8513726ee381b3763bae111b9e.png
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/4ae0/4ae044e6b84330e6a0cfa41dca65b188.png
OdpowiedzWidziałem filmik jak jeden geniusz rzucał się na ludzi wypłacających gotówkę z bankomatu i udawał, że to napad. Na szczęście przechodnie zareagowali i chociaż koleś krzyczał słynne "It's a prank!" to i tak rozwalili mu nos. Jakoś go nie szkoda ;-)
OdpowiedzDlatego praktycznie wszystkie co bardziej hardkorowe, prankowe filmiki, szczególnie te z USA są reżyserowane. Czyli po prostu wezmą np. kilka panienek w miniówach i im zapłacą, żeby sobie szły samotnie ciemną aleją, a potem się darły najgłośniej jak potrafią gdy wyskoczy zza śmietnika zakrwawiony klaun, a potem uciekały gubiąc po drodze klapki. Ludzie wierzą, że to naprawdę jest prank, nabijają wyświetlenia i hajs z YT się zgadza. Pewnie, sam czasem prankowe filmiki oglądam, ale mam świadomość, że poza takimi niewinnymi, wszystkie poważniejsze straszaki są udawane.
OdpowiedzMoże liczył na loda?
Odpowiedz