Gówno od Trzaskowskiego już nie przeszkadza ani w Płocku, ani ekologom, teraz modna stała się zamarznięta rzeka, której przy takich mrozach nigdy nie ruszali, bo to bez sensu.
Swoją drogą ciekawe, bo kiedyś pewien "prezydęt" mawiał, że woda ma to do siebie, że się wzbiera a potem spływa.
Taki mamy klimat :)
Drzewiej zator wysadziliby saperzy. Teraz nasza 5-dniowa armia nie ma pewnie materiałów wybuchowych nawet.
OdpowiedzGówno od Trzaskowskiego już nie przeszkadza ani w Płocku, ani ekologom, teraz modna stała się zamarznięta rzeka, której przy takich mrozach nigdy nie ruszali, bo to bez sensu. Swoją drogą ciekawe, bo kiedyś pewien "prezydęt" mawiał, że woda ma to do siebie, że się wzbiera a potem spływa. Taki mamy klimat :)
OdpowiedzNo przecież to wina Czaskoskiego bo Wisła płynie do Płocka z Warszawy
Odpowiedz