Nalewasz, zaczynacie pić i nagle plujesz z obrzydzeniem i krzyczysz "o k... szefie niej tego, skwaśniała chyba!" i wytrącasz mu kubek z ręki.
Nie dość, że zaplusowałeś nalewając mu kubek drogiego trunku, to jeszcze prawdopodobnie uratowałeś go przez zatruciem.
Podwyżka gwarantowana.
Nalewasz, zaczynacie pić i nagle plujesz z obrzydzeniem i krzyczysz "o k... szefie niej tego, skwaśniała chyba!" i wytrącasz mu kubek z ręki. Nie dość, że zaplusowałeś nalewając mu kubek drogiego trunku, to jeszcze prawdopodobnie uratowałeś go przez zatruciem. Podwyżka gwarantowana.
Odpowiedz"Za mało tu zarabiam, żeby się dzielić Colą".
OdpowiedzW zależności od tego jaka to praca albo mówisz "na zdrowie", albo "o kvrwa ktoś tu chyba coś dolał".
Odpowiedz"sorki, waliłem z gwinta, ja na twoim miejscu bym się brzydził"
Odpowiedz