No cóż, samolot leci jakby pod wiatr, a skrzydła go unoszą do góry. Tak samo wiatr może wiać pod sporym kątem na żagiel i popychać go do przodu. Ot, cała filozofia. I żaglówka nigdy nie płynie bezpośrednio pod wiatr, może tylko pod pewnym kątem, więc pod wiatr w rzeczywistości płynie zygzakiem aby zawsze wiatr wiał w bok żagla.
No cóż, samolot leci jakby pod wiatr, a skrzydła go unoszą do góry. Tak samo wiatr może wiać pod sporym kątem na żagiel i popychać go do przodu. Ot, cała filozofia. I żaglówka nigdy nie płynie bezpośrednio pod wiatr, może tylko pod pewnym kątem, więc pod wiatr w rzeczywistości płynie zygzakiem aby zawsze wiatr wiał w bok żagla.
Odpowiedz