Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kurier

Dodaj nowy komentarz
avatar Slawek18
1 1

W armii byłem łącznikiem ARM. Polegało to na tym, że w razie "W" lataliśmy po garnizonie i roznosiliśmy "wici" do domów trepów. No i raz był alarm w nocy i już dość porządnie zmęczony wdrapałem się na któreś piętro w bloku i otworzyła mi śliczna, młodziutka dziewczyna (córka oficera), w przezroczystej krótkiej koszulce nocnej... Oficer był już w jednostce. Później się dowiedziałem, że one robią to specjalnie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Slawek18: To się rozumie samo przez się, że robią to z premedytacją. Przecież dobrze wiedzą co mają na sobie, bo na 100% przed zakupem oglądały się w tych koszulach nocnych z 2586 rzutów i perspektyw, więc nie ma opcji by "przez przypadek" tak wyjść nie wiedząc jak się wygląda. To tak samo jakby facet siedział na kibelku, ktoś by zadzwonił, więc by wstał bez zakładania gaci i z pałą na wierzchu otworzył komuś drzwi. Nie da się tego zrobić przez przypadek, no chyba, że jest się naprutym jak radziecki MIG.

Odpowiedz
Udostępnij