Poznałem nowe słowo :)
Ciekawe do czego ja się zaliczam jeśli uważam, że nawet jeśli klimat się zmienia to dobrze oraz, że powinniśmy iść ze zmianą zamiast jej powstrzymywać gdyż historia pokazała, że każdy kto walczył ze z nadchodzącymi zmianami źle na tym kończył. Przestańcie twkić w przeszłości! Global warming bring it on!
@zerco: Denialiści to ludzie zaprzeczający faktom. Jeżeli ty faktom nie zaprzeczasz, to denialistą nie jesteś.
Natomiast jeżeli nie zaprzeczając faktom o globalnym ociepleniu uważasz to zjawisko za pożądane, to albo masz duże braki wiedzy, albo upośledzoną zdolność wyciągania wniosków. Być może jest jakiej nieobraźliwe określenie na taką postawę, którego ja nie znam. Mnie do głowy przychodzą wyłącznie dość obraźliwe określenia ;)
Swoją drogą, ciekawe które zjawiska związane z globalnym ociepleniem będą miały pozytywny wpływ na ludzkość?
Pustynnienie wielkich obszarów Afryki i Azji, i wielka migracja ludzi na bieguny?
Podniesienie się poziomu Oceanów i zalanie olbrzymich połaci ziemi?
Czy też może powszechny niedobór wody?
Mitów na temat upraw bananów w Polsce nie bierzemy tu pod uwagę.
@gramin: Może cię zaskoczę. Ale jeśli uważasz, że globalne ocieplenie(lub jakakolwiek zmiana klimatu) będzie jakąś zagładą to jesteś... denialistą. To się nie dzieje pierwszy raz. Nie drugi. Nie dziesiąty. I nie ostatni raz. To cykl. I to będzie katastrofa dla ludzkości. Wiele gatunków zwierząt wymrze, albo się przystosuje. Nie mówię, że ludzie nie przyłożyli ręki do prędkości zmian. Ale i tak by do tego doszło.
Gdy jest miło i spokojnie z klimatem na ziemi jak przez ostatnie kilka tysięcy lat dochodzi do rozkwitu życia. Im więcej życia tym mniej roślin i więcej dwutlenku węgla.
Im więcej dwutlenku węgla tym wyższa temperatura. Wyższa temperatura doprowadza do wymierania roślin, a następnie zwierząt. Mniej zwierząt równa się mniejsza produkcja dwutlenku węgla i rozkwit roślin. Większy rozkwit roślin równa się większe przetwarzanie dwutlenku węgla na tlen i ochłodzenie się klimatu. I globalne ochłodzenie klimatu, a może nawet epokę lodowcową.
Tak działa cykl życia na naszej planecie. Pustynnienie afryki i azji? Czyli co? Narzekasz na rozwiązanie problemu głodu i przeludnienia na świecie? Na wykoszenie szejków zarabiających na zalewaniu świata ropą? W chinach i indiach znajduje się ponad 30% ludzi na ziemi. A w tym samym czasie gęstość zaludnienia na syberii to 3os na km^2. Gdzie w indiach to jest 15 osób na metr.
@gomezvader: Strasznie głupi komentarz, co zresztą jest typowe dla ciebie.
Czy ja gdzieś napisałem, że nastąpi zagłada świata?
Nastąpi katastrofa naszego ludzkiego świata, takiego jakim go znamy.
Aby pisać, że katastrofa klimatyczna rozwiąże problem głodu i przeludnienia to trzeba tyć chorym psychicznie poje..m. Dotyczy to też tych młotów dających plus twojemu idiotycznemu komentarzowi.
Te miliony hindusów i mieszkańców Afryki wbrew twoim chorym urojeniom nie zaczną masowo umierać z głodu "u siebie w domu". Duża ich część ruszy na północ i skopie twoją socjopatyczną i pozbawioną empatii du..ę.
Nawet nie napiszę, że powinieneś się leczyć, bo niestety psychopatia i socjopatia to zaburzenie osobowości i tego niestety nie da się wyleczyć.
@gomezvader - nie zrozumiałeś nic, chociaż uczą o tym w szkołach jakieś 20 lat. Ziemia przetrwa, życie jako takie przetrwa. Miliony / miliardy ludzi - niekoniecznie. Reszta będzie miała dużo gorzej niż my.
@GLN tak, nie mamy problemu z globalnym ochłodzeniem obecnie. Zjawiska pogodowe są również bardziej dynamiczne gdy jest ciepło a nie zimno („ilość” energii).
Było "sorry, taki mamy klimat"
OdpowiedzPoznałem nowe słowo :) Ciekawe do czego ja się zaliczam jeśli uważam, że nawet jeśli klimat się zmienia to dobrze oraz, że powinniśmy iść ze zmianą zamiast jej powstrzymywać gdyż historia pokazała, że każdy kto walczył ze z nadchodzącymi zmianami źle na tym kończył. Przestańcie twkić w przeszłości! Global warming bring it on!
Odpowiedz@zerco: Denialiści to ludzie zaprzeczający faktom. Jeżeli ty faktom nie zaprzeczasz, to denialistą nie jesteś. Natomiast jeżeli nie zaprzeczając faktom o globalnym ociepleniu uważasz to zjawisko za pożądane, to albo masz duże braki wiedzy, albo upośledzoną zdolność wyciągania wniosków. Być może jest jakiej nieobraźliwe określenie na taką postawę, którego ja nie znam. Mnie do głowy przychodzą wyłącznie dość obraźliwe określenia ;) Swoją drogą, ciekawe które zjawiska związane z globalnym ociepleniem będą miały pozytywny wpływ na ludzkość? Pustynnienie wielkich obszarów Afryki i Azji, i wielka migracja ludzi na bieguny? Podniesienie się poziomu Oceanów i zalanie olbrzymich połaci ziemi? Czy też może powszechny niedobór wody? Mitów na temat upraw bananów w Polsce nie bierzemy tu pod uwagę.
Odpowiedz@gramin: Może cię zaskoczę. Ale jeśli uważasz, że globalne ocieplenie(lub jakakolwiek zmiana klimatu) będzie jakąś zagładą to jesteś... denialistą. To się nie dzieje pierwszy raz. Nie drugi. Nie dziesiąty. I nie ostatni raz. To cykl. I to będzie katastrofa dla ludzkości. Wiele gatunków zwierząt wymrze, albo się przystosuje. Nie mówię, że ludzie nie przyłożyli ręki do prędkości zmian. Ale i tak by do tego doszło. Gdy jest miło i spokojnie z klimatem na ziemi jak przez ostatnie kilka tysięcy lat dochodzi do rozkwitu życia. Im więcej życia tym mniej roślin i więcej dwutlenku węgla. Im więcej dwutlenku węgla tym wyższa temperatura. Wyższa temperatura doprowadza do wymierania roślin, a następnie zwierząt. Mniej zwierząt równa się mniejsza produkcja dwutlenku węgla i rozkwit roślin. Większy rozkwit roślin równa się większe przetwarzanie dwutlenku węgla na tlen i ochłodzenie się klimatu. I globalne ochłodzenie klimatu, a może nawet epokę lodowcową. Tak działa cykl życia na naszej planecie. Pustynnienie afryki i azji? Czyli co? Narzekasz na rozwiązanie problemu głodu i przeludnienia na świecie? Na wykoszenie szejków zarabiających na zalewaniu świata ropą? W chinach i indiach znajduje się ponad 30% ludzi na ziemi. A w tym samym czasie gęstość zaludnienia na syberii to 3os na km^2. Gdzie w indiach to jest 15 osób na metr.
Odpowiedz@gomezvader: Strasznie głupi komentarz, co zresztą jest typowe dla ciebie. Czy ja gdzieś napisałem, że nastąpi zagłada świata? Nastąpi katastrofa naszego ludzkiego świata, takiego jakim go znamy. Aby pisać, że katastrofa klimatyczna rozwiąże problem głodu i przeludnienia to trzeba tyć chorym psychicznie poje..m. Dotyczy to też tych młotów dających plus twojemu idiotycznemu komentarzowi. Te miliony hindusów i mieszkańców Afryki wbrew twoim chorym urojeniom nie zaczną masowo umierać z głodu "u siebie w domu". Duża ich część ruszy na północ i skopie twoją socjopatyczną i pozbawioną empatii du..ę. Nawet nie napiszę, że powinieneś się leczyć, bo niestety psychopatia i socjopatia to zaburzenie osobowości i tego niestety nie da się wyleczyć.
Odpowiedz@gomezvader - nie zrozumiałeś nic, chociaż uczą o tym w szkołach jakieś 20 lat. Ziemia przetrwa, życie jako takie przetrwa. Miliony / miliardy ludzi - niekoniecznie. Reszta będzie miała dużo gorzej niż my.
OdpowiedzJak jest zimno, to jest zimno. Jak jest gorąco, to mamy doczynienia z apokalipsą.
Odpowiedz@GLN tak, nie mamy problemu z globalnym ochłodzeniem obecnie. Zjawiska pogodowe są również bardziej dynamiczne gdy jest ciepło a nie zimno („ilość” energii).
Odpowiedz