Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Oficjalna interpretacja

by bukimi
Dodaj nowy komentarz
avatar wroclawskijozek
0 2

Tam w rozporządzeniu o zakrywaniu ust i nosa jest również brak definicji ust i nosa.

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 0

@wroclawskijozek: Super. Ale akurat w świetle prawa ważniejsze jest chyba, żeby jasno powiedzieli jakich maseczek się oczekuje, niż to czym są usta i nos. Szczególnie, że je ma każdy i działają praktycznie tak samo, a typów maseczek jest w cholerę i jeszcze trochę.

Odpowiedz
avatar wroclawskijozek
-1 1

@jedyny360: Absolutnie się z Tobą nie zgodzę, bo są różne usta i nos. Na przykład mogę sobie kupić silikonową maskę wyglądającą jak twarz, na której są usta i nos, przypiąć to do kurtki i zasłonić maską. Nie ma definicji ust i nosa, więc wymóg z rozporządzenia wypełniłem. Oczywiście sobie żartuję, natomiast bawi mnie, że na raz potrafimy mówić "prawo ma być zwięzłe i krótkie" a po chwili "olaboga, nie dodali do rozporządzenia definicji maseczki ze słownika PWN".

Odpowiedz
avatar wroclawskijozek
-1 1

@jedyny360: A tak BTW akurat w tej sprawie to gówniane rozporządzenie jest jasne. "Zasłanianie ust i nosa za pomocą maseczki" oznacza, że należy nosić taką MASECZKĘ (nie co innego), dzięki której nastąpi ZASŁONIĘCIE. Czyli na przykład niezgodne z rozporządzeniem są maseczki które nie zasłaniają - na przykład dziergane na drutach, bo mają więcej dziur, jak materiału.

Odpowiedz
avatar jedyny360
-1 1

@wroclawskijozek: "Oczywiście sobie żartuję, natomiast bawi mnie, że na raz potrafimy mówić "prawo ma być zwięzłe i krótkie" a po chwili "olaboga, nie dodali do rozporządzenia definicji maseczki ze słownika PWN" - prawo powinno przede wszystkim nie zostawiać do interpretacji czy mogą mi wlepić mandat, bo moja bawełniana maseczka też ma dziury miedzy nićmi, więc nie zakrywa w całości nosa i ust

Odpowiedz
avatar wroclawskijozek
-1 1

@jedyny360: Ok, to niech na twoje życzenie zrobią definicję maseczki, która wprowadzi dopuszczalny prześwit między splotem w niciach, a policja będzie biegać z jakimś specjalistycznym narzędziem do mierzenia. Taak, takie prawo nie będzie pozostawiało wątpliwości co do interpretacji ;)

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 0

@wroclawskijozek: Wystarczy jasno zdefiniować typ maseczki, materiał itp. No wyobraź sobie, że dostajesz prawo jazdy na którym nie ma kategorii, więc wsiadasz do dostawczaka, ale policja i tak stwierdza, że wg tego co oni wiedzą to ty nie masz uprawnień by prowadzić dostawczaki, więc cyk, mandat. Nawet twój przykład z maseczką na drutach - no nie zgodziłbym się, że nie zasłania. Koronkowa maseczka też - w końcu pani w koronkowych majtkach nie dostałaby mandatu za publiczne obnażenie. "natomiast bawi mnie, że na raz potrafimy mówić "prawo ma być zwięzłe i krótkie" a po chwili "olaboga, nie dodali do rozporządzenia definicji maseczki ze słownika PWN"." - a tak wgl to nie wiem czy słyszałem, żeby ktoś narzekał na długość prawa. Częściej się mówi, że przepisy są niejasne, nieprecyzyjne i dlatego nie, nie uważam, żeby prawo musiało być zwięzłe i krótkie. Prawo mówiące o rondach jest zwięzłe i krótkie - patrz jak ludzie narzekają nie mogąc dojść do porozumienia w kwestii poprawnego ruchu na rondzie - nawet ostatnio typ w Lublinie wygrał sprawę po tym jak go egzaminator oblał za jazdę po rondzie

Odpowiedz
avatar wroclawskijozek
0 0

@jedyny360: Ale nie będzie (przynajmniej póki co) dookreślania rodzaju materiału itd, ponieważ obecną istotą tego przepisu jest to, że można nosić KAŻDĄ maseczkę, która zasłania. A nie jakąś specjalistyczną tylko. Jak będą chcieli ograniczyć tylko do maseczek np medycznych, to tak napiszą. Porównanie nietrafione. Pani w tylko koronkowej bieliźne oczywiście że dostałaby mandat za publiczne obnażanie się.

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 0

@wroclawskijozek: To co się w zasadzie zmieniło w prawie? Za brak maseczek i tak wrzepiali mandaty, czy ludzie się odwoływali i dopiero teraz robią podstawę prawną?

Odpowiedz
avatar wroclawskijozek
0 0

@jedyny360: Zmieniło się to, że wykreślili przyłbice i części ubrania (szaliki chusty itd). Trza mieć maseczkę.

Odpowiedz
avatar gomezvader
0 0

Jestem prawie pewien, że w definicji komina jest bycie skarpetą. W sensie, że się nie rozpina.

Odpowiedz
Udostępnij