Bo tu nie chodzi o bezpieczeństwo czy ochronę przez zakażeniem, tylko ochronę przed mandatami/karami. Jest wymóg jeden stolik wolny, więc ma być jeden stolik wolny. Nie ma wymogu dotyczącego ilości osób przy zajętych stolikach, więc może być ich tam dowolna ilość, bo co nie jest zabronione, jest dozwolone, więc pracownicy PKP nie będą wychodzić przed szereg.
Gdyby ktoś tworzący te obostrzenia nie był kompletnym ignorantem sprecyzowałby, że przy co drugim stoliku może siedzieć tylko jedna osoba, chyba że mamy do czynienia z osobami podróżującymi razem, rodziną itp. wtedy może ich być tam tylu ile stolik ma miejsc wolnych.
Z drugiej strony, pan Paweł piszący ten post, również wykazuje się kompletną ignorancją, bo niezależnie od dodatkowych obostrzeń w wagonach WARS, ciągle obowiązuje wszędzie odgórne zalecenie zachowania bezpiecznych odstępów min. 2m, więc dosiadając się do tej obcej kobiety, to zalecenie złamał.
Czyli cała kowidowa logika w jednym dialogu
OdpowiedzBo tu nie chodzi o bezpieczeństwo czy ochronę przez zakażeniem, tylko ochronę przed mandatami/karami. Jest wymóg jeden stolik wolny, więc ma być jeden stolik wolny. Nie ma wymogu dotyczącego ilości osób przy zajętych stolikach, więc może być ich tam dowolna ilość, bo co nie jest zabronione, jest dozwolone, więc pracownicy PKP nie będą wychodzić przed szereg. Gdyby ktoś tworzący te obostrzenia nie był kompletnym ignorantem sprecyzowałby, że przy co drugim stoliku może siedzieć tylko jedna osoba, chyba że mamy do czynienia z osobami podróżującymi razem, rodziną itp. wtedy może ich być tam tylu ile stolik ma miejsc wolnych. Z drugiej strony, pan Paweł piszący ten post, również wykazuje się kompletną ignorancją, bo niezależnie od dodatkowych obostrzeń w wagonach WARS, ciągle obowiązuje wszędzie odgórne zalecenie zachowania bezpiecznych odstępów min. 2m, więc dosiadając się do tej obcej kobiety, to zalecenie złamał.
Odpowiedz