Czasy się zmieniają, więc nie wiem, czy to czego mnie uczyli jest nadal aktualne ale kiedyś chyba każdy szanujący się facet postąpiłby tak samo:
Dotykam jej ramienia i wyraźnie pytam czy mnie słyszy i wszystko jest w porządku.
Jeśli nadal nie odpowiada, to oczywiście delikatnie odchylam jej głowę i lekko rozchylam usta... by wysunąć żuchwę w celu udrożnienia dróg oddechowych.
Następnie wzywam pomoc medyczną, zaczynając od podania dyspozytorowi miejscowości i adresu, oraz niezwłocznie przystępuję do udzielania pierwszej pomocy aż do odzyskanie przytomności lub przyjazdu karetki.
@martwonetka: Aktualne jako czynność z zakresu pierwszej pomocy. Ale nieaktualne prawnie bo bez pytania naruszyłeś jej przestrzeń osobistą i doprowadziłeś do kontaktu fizycznego. Co już jest nie tyle molestowaniem, ale próbą gwałtu.
Ale tak bez notariusza? Toż to nie po bożemu...
Odpowiedz@Slawek18: i czterech świadków, najlepiej rodzice
OdpowiedzCzasy się zmieniają, więc nie wiem, czy to czego mnie uczyli jest nadal aktualne ale kiedyś chyba każdy szanujący się facet postąpiłby tak samo: Dotykam jej ramienia i wyraźnie pytam czy mnie słyszy i wszystko jest w porządku. Jeśli nadal nie odpowiada, to oczywiście delikatnie odchylam jej głowę i lekko rozchylam usta... by wysunąć żuchwę w celu udrożnienia dróg oddechowych. Następnie wzywam pomoc medyczną, zaczynając od podania dyspozytorowi miejscowości i adresu, oraz niezwłocznie przystępuję do udzielania pierwszej pomocy aż do odzyskanie przytomności lub przyjazdu karetki.
Odpowiedz@martwonetka: Aktualne jako czynność z zakresu pierwszej pomocy. Ale nieaktualne prawnie bo bez pytania naruszyłeś jej przestrzeń osobistą i doprowadziłeś do kontaktu fizycznego. Co już jest nie tyle molestowaniem, ale próbą gwałtu.
Odpowiedz@gomezvader: Cholera, to jak teraz udzielić pierwszej pomocy nieprzytomnej kobiecie? :/
Odpowiedz@martwonetka: Sprawdzić, czy w apteczce nie ma kolorowej kredy.
Odpowiedzkurde, więcej bym już nie wpuścił tej pani na żaden pogrzeb
OdpowiedzCo robię? Dzwonię po karawan.
Odpowiedz