Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kasjerka

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
3 7

Nie choruje bo jeśli pójdzie na L4, to może zapomnieć o sporej części swojej wypłaty, którą dostaje tylko za to że nie choruje, może również zapomnieć o rocznej nagrodzie za bycie codziennie w pracy, bez wzięcia dnia wolnego. Nie choruje bo jeśli zgłosiłaby się do lekarza i miała by koronę, to po powrocie z L4 dostaje dyscyplinarkę (powód zawsze się znajdzie).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@yankers: Czyli w skrócie jak wygląda współczesne niewolnictwo.

Odpowiedz
avatar FrozenMind
3 9

Faktycznie, przeprowadza zabiegi na chorych ludziach macając ich wydzieliny. Porównajcie też wiek średniej ekspedientki z Żabki (z umowy na pracę studentki) a średni wiek lekarza, pielęgniarki czy czegoś, o czym w mediach nie mówią - opiekunki medycznej. Krzyczą lekarze, a nie piszą o tych, którzy zmieniają opatrunki lub myją osoby po zabiegach. Ale to tylko grypa, tylko ciekawe czemu ktoś nie może odzyskać smaku i węchu przez rok. Ciekawe, czy to czasem nie jest uszkodzony układ nerwowy, ten sam odpowiedzialny za działanie mózgu. No ale to przecież szczepionki są niebezpieczne, a nie choroba :D

Odpowiedz
avatar Silm4ril
5 7

Najgorsze jest, że na główną trafiają osobnicy, którzy się z własnym prąciem na łby zamienili, zamiast prawdziwych mistrzów.

Odpowiedz
avatar lifter67
2 8

Bardziej debilnego komentarza jak ten pod spodem jeszcze nie widziałem. Poza tym to, że jedna ekspedientka nie choruje, niczego nie dowodzi. W dodatku może być nosicielką wirusa i to, że nie nosi maseczki, pokazuje, że albo jest durna jak but, albo ma innych ludzi w dupie.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
-4 8

można też na przykład zrobić równanie: -korzyści lekarzy z koronawirusa: mniej pracy bo porady zdalne -mniej pracy bo odwoływane zabiegi, mniej pracy po jeden pacjent i mnóstwo dezynfekcji (po przedtem pacjenci nie mieli wirusów którymi mogli zarażać, dopiero covid o śmiertelności 0,001% zmusił służbę zdrowia do zwrócenia uwagi że miejsce na którym siedział chory człowiek należy zdezynfekować zanim usiądzie na nim inny człowiek z inną chorobą, bo dwie choroby są gorsze niż jedna) -ogromne podwyżki -ogromne zyski dla całej branży ze szczepionek i teraz pytanie - czy lekarze będą studzić nastroje czy jednak "promować" covid w mediach? nawet jeśli dana jednostka by chciała to jednak całe środowisko na tym korzysta więc go zadziobie ekspedientka z kolei - mniej ludzi w sklepie oznacza mniej pracy czyli potencjalne zwolnienia,

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 4

@zpiesciamudotwarzy: człowieku, po co w ogóle wypowiadasz się na tematy, o których nie masz najmniejszego pojęcia XD?

Odpowiedz
avatar Silm4ril
-1 3

@Kajothegreat: To norma u tego osobnika. Wziął sobie za punkt honoru przekonać cały portal o swojej indolencji umysłowej i jak na razie świetnie mu się to udaje.

Odpowiedz
avatar Retok21
1 1

pracuję jako dostawca papu/amu/szamanka/jedzonka... Od początku "pandemii" nie miałem nawet kataru.. jeżdżę czasem do lokalnego szpitala; oczywiście mnie tam nie wpuszczają, ale lekarze i pielęgniarki, które przychodzą odebrać zamówienie nie są wyposażeni w maseczki.. Nawet nie specjalnie widać, żeby się przejmowali obecną sytuacją.. Na początku i owszem, nawet w kombinezonach wychodzili, ale teraz wychodzą, śmieją się, zagadują.. Dystans jest jaki jest.. jakoś im to jedzenie muszę dać.. Nawet do ludzi na kwarantannie jeżdżę, ale w tym wypadku zostawiam amu na wycieraczce, pukam i oddalam się w pośpiechu(zamówione i opłacone online).. macam dziennie tyle hajsu, że powinienem już mieć na dłoniach cywilizację techniczną koronaświrusa :D ale zaradczo dezynfekuję ręce po powrocie do "bazy", bo kij ich tam wie, co przenoszą na rękach.. Ogólnie dla mnie, kiedy skończy się ta "pandemia", powinno pozostać kilka podstawowych zasad, a mianowicie: -rękawiczki na warzywach/owocach/pieczywie/wszystkim co nie pakowane. (przynajmniej te foliowe jednorazówki, a w sumie to takie najlepsze, bo niektórzy noszą lateksowe/nitrylowe chodząc wszędzie w jednych i tych samych.. Nie ciężko dojść do tego, że takie rękawiczki są po kilku sklepach niczym innym, jak gołą ręką.. Masa bakterii..) -dezynfekcja rąk przed wejściem do marketów/urzędów, itp. Nikomu to nie szkodzi, a też korona nikomu z głowy nie spadnie, jak pomyśli trochę o innych.. Zwłaszcza, że jak się tak zastanowić, macamy dziennie przeróżne przedmioty, np. klamki, czy poręcze w autobusach. To także dotykają inni ludzie , którzy niekoniecznie dbają o higienę osobistą.. A pamiętajmy, że istnieją też inne choróbska, wbrew temu, że w mediach wynieśli Covid-19 na wyżyny popularności.

Odpowiedz
Udostępnij