Niektórzy też specjalnie przekręcają nazwy. Sam czasem mówiłem Anszua czy Eklerek. Bieda to już standard, ale to trudno pomylić. Rezerwat też ktoś ze znajomych mówił.
@ZONTAR ja mówię "kalafiur" "hujawej" "szaolin", "krawat" - to akurat w Holandii, wróć, w Niderlandach jest siec drogerii Kruidvat (powinno wymawiać się "krałdwat")
Niektórzy też specjalnie przekręcają nazwy. Sam czasem mówiłem Anszua czy Eklerek. Bieda to już standard, ale to trudno pomylić. Rezerwat też ktoś ze znajomych mówił.
Odpowiedz@ZONTAR ja mówię "kalafiur" "hujawej" "szaolin", "krawat" - to akurat w Holandii, wróć, w Niderlandach jest siec drogerii Kruidvat (powinno wymawiać się "krałdwat")
Odpowiedz