Po ostrzyżeniu patrol policji wyskakuje zza rogu i zatrzymuje klienta oraz fryzjerkę:
-Ha, mamy was! Korzystał pan z usług zakładu fryzjerskiego, będą kary, mandaty!
-Nie panie władzo, żaden zakład fryzjerski, to nie fryzjer tylko brdel a ja jestem dzwką, tylko odprowadzam klienta o prostytucji nic nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Taka konspiracja jest niezbędna i nie dziwię się, że konspiratorzy myślą podobnie.
W końcu kto to słyszał, żeby wytrzymać bez fryzjera kilkanaście dni???
Tak swoją drogą, ciężko uderzona przez przepisy (lub pandemię) gastronomia z jedzeniem na wynos tak bardzo walczy o klientów, że nie można znaleźć osoby z maską na twarzy za ladą zakładu. Rozumiem, że tam ciepło i tak dalej. Jednak przypomnę, w branży, gdzie bez pandemii niektórym zaleca się chusty na głowie i rękawiczki. Tymczasem w banku w maskach, a w urzędzie z odkażaniem dokumentów. Już Ukraińców na budowach widziałem bardziej zabezpieczonych.
Ludzie się mogą śmiać z tych, co noszą zabezpieczenia (analogia pasów bezpieczeństwa), ale fakt faktem akurat ci, którzy kojarzeni są z brakiem inteligencji to właśnie tak ciężko walczą z uwłaczającymi nakazami. W końcu sami plują pod siebie, a mydło tylko przy dwójce, jak ktoś patrzy. Ale założyć maskę to godzi w godność! Tymczasem w Japonii...
Problem dotyczy tej samej branży, gdzie w produktach znajdowano pety, albo potem filmiki z falusami.
@FrozenMind: W punkt. Dlatego właśnie z reguły unikam polskiej gastronomii i zamawiania gotowego jedzenia. Owszem, zdarza mi się sporadycznie coś sobie zamówić, ale na ogół tego nie robię.
A ci co czekają na strzyżenie muszą stać na czatach.
OdpowiedzPo ostrzyżeniu patrol policji wyskakuje zza rogu i zatrzymuje klienta oraz fryzjerkę: -Ha, mamy was! Korzystał pan z usług zakładu fryzjerskiego, będą kary, mandaty! -Nie panie władzo, żaden zakład fryzjerski, to nie fryzjer tylko brdel a ja jestem dzwką, tylko odprowadzam klienta o prostytucji nic nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
OdpowiedzTaka konspiracja jest niezbędna i nie dziwię się, że konspiratorzy myślą podobnie. W końcu kto to słyszał, żeby wytrzymać bez fryzjera kilkanaście dni???
Odpowiedz@wroclawskijozek: Ewentualnie kilkanaście dni przez ponad rok :D
Odpowiedzhttps://youtu.be/J0ca0UPS5Eg?t=152
OdpowiedzW nożyczki zaklęci
OdpowiedzTak swoją drogą, ciężko uderzona przez przepisy (lub pandemię) gastronomia z jedzeniem na wynos tak bardzo walczy o klientów, że nie można znaleźć osoby z maską na twarzy za ladą zakładu. Rozumiem, że tam ciepło i tak dalej. Jednak przypomnę, w branży, gdzie bez pandemii niektórym zaleca się chusty na głowie i rękawiczki. Tymczasem w banku w maskach, a w urzędzie z odkażaniem dokumentów. Już Ukraińców na budowach widziałem bardziej zabezpieczonych. Ludzie się mogą śmiać z tych, co noszą zabezpieczenia (analogia pasów bezpieczeństwa), ale fakt faktem akurat ci, którzy kojarzeni są z brakiem inteligencji to właśnie tak ciężko walczą z uwłaczającymi nakazami. W końcu sami plują pod siebie, a mydło tylko przy dwójce, jak ktoś patrzy. Ale założyć maskę to godzi w godność! Tymczasem w Japonii... Problem dotyczy tej samej branży, gdzie w produktach znajdowano pety, albo potem filmiki z falusami.
Odpowiedz@FrozenMind: W punkt. Dlatego właśnie z reguły unikam polskiej gastronomii i zamawiania gotowego jedzenia. Owszem, zdarza mi się sporadycznie coś sobie zamówić, ale na ogół tego nie robię.
Odpowiedz1.04 to tez Prima Aprilis...
OdpowiedzTymczasem u mnie - prosimy zakładać maseczki do fryzjera i w miarę możliwości przychodzić punktualnie aby nie robić tłumu wśród oczekujących.
OdpowiedzTo był fryzjer czy egzekutor?
OdpowiedzFryzjerzy wyklęci w reżimie zamknięci.
Odpowiedz