Raczej bzdura. Znaczy jasne, intensywny trening wyniszcza organizm - jak np. trenujesz klatę, to de facto psujesz mięśnie, żeby odrosły silniejsze (tak mniej więcej)
Ale z tego co kojarzę, to organizm ma dwa zasadnicze typy działania - przetrwanie i stan gdy wszystko jest okej. Gdy wszystko jest okej, nie trzeba się przemęczać, a żarła jest pod dostatkiem, to organizm nie ma problemu by się zestarzeć - bo to znaczy, że jesteś ustawiony, cele osiągnięte, można umierać. Natomiast jak regularnie organizujesz sobie małą głodówkę - np. nie podjadając między posiłkami, albo właśnie fundując sobie wysiłki fizyczne to wkręcasz organizm, że jest wiecznie zagrożony i wtedy on robi wszystko co może, żeby podtrzymać Cię przy życiu.
Tu jest wideo na ten temat: https://www.youtube.com/watch?v=QRt7LjqJ45k
Znaczy okej, pewnie intensywny wysiłek 18 godzin na dobę pewnie zapędzi Cię do grobu niżli pomoże w zrobieniu mega kondycji i rzeźby, ale takie rzucenie "zbyt intensywny wysiłek szkodzi" jest mocno niebezpieczne i masa ludzi uzna to za wymówkę, by unikać zrobienia pompki.
@jedyny360: Dla mnie ma to całkowity sens choć trochę okrężny. Wysiłek powoduje przyśpieszenie tętna. To wiąże się z przyśpieszonym oddechem. Tlen niszczy komórki(utlenianie = spalanie). Przyjmujesz więcej tlenu, szybciej umierasz.
@gomezvader: Nawet jeśli by to tak działało (a nie do końca tak jest, bo komórki to bardziej tłoki w silniku aniżeli paliwo) - to nasz organizm potrafi uszkodzone komórki zastąpić i regularnie tak robi - cykl w którym organizm wymienia wszystkie komórki na nowe to ok. 7 lat.
Starzenie wynika z tego, że z czasem odtwarzanie komórek staje się dla organizmu problematyczne przez niedoskonałości w procesie replikacji DNA, ale ruch tego procesu też nie przyspiesza, a raczej spowalnia.
W pewnym sensie - tak, to dlatego. Metabolizm żółwi względem ich rozmiaru jest wolniejszy niż na przykład ludzi. Niestety nie oznacza to, że żółw w swojej świadomości ma wrażenie jakby przeżył ponad 100 lat. Ich mózgi działają kilkukrotnie wolniej niż nasze, więc z perspektywy gada żyje nawet krócej niż my.
Raczej bzdura. Znaczy jasne, intensywny trening wyniszcza organizm - jak np. trenujesz klatę, to de facto psujesz mięśnie, żeby odrosły silniejsze (tak mniej więcej) Ale z tego co kojarzę, to organizm ma dwa zasadnicze typy działania - przetrwanie i stan gdy wszystko jest okej. Gdy wszystko jest okej, nie trzeba się przemęczać, a żarła jest pod dostatkiem, to organizm nie ma problemu by się zestarzeć - bo to znaczy, że jesteś ustawiony, cele osiągnięte, można umierać. Natomiast jak regularnie organizujesz sobie małą głodówkę - np. nie podjadając między posiłkami, albo właśnie fundując sobie wysiłki fizyczne to wkręcasz organizm, że jest wiecznie zagrożony i wtedy on robi wszystko co może, żeby podtrzymać Cię przy życiu. Tu jest wideo na ten temat: https://www.youtube.com/watch?v=QRt7LjqJ45k Znaczy okej, pewnie intensywny wysiłek 18 godzin na dobę pewnie zapędzi Cię do grobu niżli pomoże w zrobieniu mega kondycji i rzeźby, ale takie rzucenie "zbyt intensywny wysiłek szkodzi" jest mocno niebezpieczne i masa ludzi uzna to za wymówkę, by unikać zrobienia pompki.
Odpowiedz@jedyny360: Dla mnie ma to całkowity sens choć trochę okrężny. Wysiłek powoduje przyśpieszenie tętna. To wiąże się z przyśpieszonym oddechem. Tlen niszczy komórki(utlenianie = spalanie). Przyjmujesz więcej tlenu, szybciej umierasz.
Odpowiedz@gomezvader: Nawet jeśli by to tak działało (a nie do końca tak jest, bo komórki to bardziej tłoki w silniku aniżeli paliwo) - to nasz organizm potrafi uszkodzone komórki zastąpić i regularnie tak robi - cykl w którym organizm wymienia wszystkie komórki na nowe to ok. 7 lat. Starzenie wynika z tego, że z czasem odtwarzanie komórek staje się dla organizmu problematyczne przez niedoskonałości w procesie replikacji DNA, ale ruch tego procesu też nie przyspiesza, a raczej spowalnia.
OdpowiedzW pewnym sensie - tak, to dlatego. Metabolizm żółwi względem ich rozmiaru jest wolniejszy niż na przykład ludzi. Niestety nie oznacza to, że żółw w swojej świadomości ma wrażenie jakby przeżył ponad 100 lat. Ich mózgi działają kilkukrotnie wolniej niż nasze, więc z perspektywy gada żyje nawet krócej niż my.
Odpowiedz