Bzdura tam. Wogóle nic się nie piło na studiach. Tyle lat minęło i nadal jestem zawiedziony, że więcej alkoholu było w ogólniaku.
Studia to całkiem przereklamowane. Kumpel tam poszedł i do dziś narzeka, że zmarnowany czas gdyż myślał, że nauczy się tam czegoś przydatnego w życiu.
Ileś lat temu zorganizowałem wypad z góry z grupą znajomych. Oczywiście się pochlało przy gitarze i ogniu w małym, górskim domku, trochę nawet balowaliśmy z dziewczynami, które miały akurat wieczór panieński w tym samym miejscu. Większość w końcu odpadła i też już szedłem spać, a po drodze spotkałem kumpla, który zmartwychwstał. Mieliśmy dwa pokoje ze wspólnym przedsionkiem i tylko ten był zamykany. Dałem mu więc klucz, zamknąłem drzwi i poszedłem spać.
Rano się okazało, że po pijaku prawie mu ktoś mordę obił, przystawiał się do panny młodej, do tego wracając do pokoju nie ogarnął, że ma w kieszeni klucz. Probował mnie obudzić, ale przy moim śnie obudził wszystkich poza mną. W końcu ktoś bardziej ogarnięty sprawdził mu kieszenie i znalazł klucz. Tyle mnie ominęło :c
Bzdura tam. Wogóle nic się nie piło na studiach. Tyle lat minęło i nadal jestem zawiedziony, że więcej alkoholu było w ogólniaku. Studia to całkiem przereklamowane. Kumpel tam poszedł i do dziś narzeka, że zmarnowany czas gdyż myślał, że nauczy się tam czegoś przydatnego w życiu.
OdpowiedzBrzmi jak scenariusz Kac Wegas
OdpowiedzPacz, pili alkohol i nic nie pamiętają, ależ to jest śmieszne! Dawajcie na główną więcej takich szlagierów, toć to beczka śmiechu jest...
OdpowiedzIleś lat temu zorganizowałem wypad z góry z grupą znajomych. Oczywiście się pochlało przy gitarze i ogniu w małym, górskim domku, trochę nawet balowaliśmy z dziewczynami, które miały akurat wieczór panieński w tym samym miejscu. Większość w końcu odpadła i też już szedłem spać, a po drodze spotkałem kumpla, który zmartwychwstał. Mieliśmy dwa pokoje ze wspólnym przedsionkiem i tylko ten był zamykany. Dałem mu więc klucz, zamknąłem drzwi i poszedłem spać. Rano się okazało, że po pijaku prawie mu ktoś mordę obił, przystawiał się do panny młodej, do tego wracając do pokoju nie ogarnął, że ma w kieszeni klucz. Probował mnie obudzić, ale przy moim śnie obudził wszystkich poza mną. W końcu ktoś bardziej ogarnięty sprawdził mu kieszenie i znalazł klucz. Tyle mnie ominęło :c
Odpowiedz