Śmiech, bo prowokacja się udała. Łzy bo pieprzu robi szczypu szczypu (tortury i piekło kobiet)
Ciekawe co wy byście zrobili na miejscu milicjanta jak wielokrotnie instruujecie hołotę by się oddaliła / poszła, a hołota nie słucha i uparcie napiera by na koniec machać wam łapą w odległości 4,37cm przed nosem (w gałkę oczną chciała mu tą swoją legitymacje wcisnąć?).
A w sumie sami sprawdźcie jak o jakiś dokument milicjant poprosi - zamiast dać do łapy (czego będzie wymagał mimo, że macie obowiązek "okazać" a nie "dać / wręczyć". To tego nie róbcie a trzymajcie mu cały czas 5cm przed twarzą. Powodzenia - nie zapomnijcie tylko włączyć REC.
Sam milicjant prędzej zdechnie niż swoją legitymacje wręczy wam do łapy, jedynie machnie przez sekundę tak, że nie zdążycie nic przeczytać)
Śmiech, bo prowokacja się udała. Łzy bo pieprzu robi szczypu szczypu (tortury i piekło kobiet) Ciekawe co wy byście zrobili na miejscu milicjanta jak wielokrotnie instruujecie hołotę by się oddaliła / poszła, a hołota nie słucha i uparcie napiera by na koniec machać wam łapą w odległości 4,37cm przed nosem (w gałkę oczną chciała mu tą swoją legitymacje wcisnąć?). A w sumie sami sprawdźcie jak o jakiś dokument milicjant poprosi - zamiast dać do łapy (czego będzie wymagał mimo, że macie obowiązek "okazać" a nie "dać / wręczyć". To tego nie róbcie a trzymajcie mu cały czas 5cm przed twarzą. Powodzenia - nie zapomnijcie tylko włączyć REC. Sam milicjant prędzej zdechnie niż swoją legitymacje wręczy wam do łapy, jedynie machnie przez sekundę tak, że nie zdążycie nic przeczytać)
Odpowiedz