@Ulryk: Sprawdziłem zgodność z linkiem, po prostu autor komentarza oznaczył złe zdjęcie, oznaczył #29 (jak na screenie) zamiast zdjęcia #28. Dlatego zawsze warto podawać źródło screena.
A tak odnośnie "dzieciństwa w latach 90.", wydaje mi się, że tu nie chodzi stricte o okres lat dziewięćdziesiątych, tylko o same wspomnienia z dzieciństwa. Owszem, w oryginalnym obrazku była mowa o roku 1995, ale myślę, że wszyscy wiemy, o co autorowi obrazka chodziło. W czasach dzieciństwa wszyscy bardzo chcieli być dorośli, ponieważ wielu rzeczy nam zabraniano, wielu z nas mogło mieć również nieprzyjemną sytuację rodzinną i wydawało nam się, że jak dorośniemy, to dostaniemy szansę, żeby cokolwiek zmienić w swoim życiu na lepsze. Jednak rzeczywistość okazała się zbyt okrutna i przytłaczająca. Myślę, że większość z nas średnio radziła sobie w szkole, a nawet jeśli ktoś przysłowiowo dobrze się uczył, to i tak często osiągnął tylko sukces naukowy, a nie ekonomiczny. Dodatkowo, wielu rówieśników miało po prostu bogatych i wpływowych rodziców, więc niezależnie od tego, jak się starali, i tak spadli na cztery łapy. No i najważniejsze - pandemia, która wywróciła życie większości do góry nogami. Wielu straciło pracę, zbankrutowało, wiele ludzi zmarło na skutek choroby. Te wszystkie przeżycia i doświadczenia sprawiają, że człowiek chciałby wrócić choć na moment do tamtych chwil, kiedy przegapienie kreskówki było największym problemem, żeby przede wszystkim odpocząć psychicznie od tego wszystkiego i być może, by zmienić bieg swojego życia i kariery, mając w pamięci wszystkie doświadczenia i zdobytą wiedzę.
Zresztą, sam kończę studia i muszę przyznać, że studiowanie w czasach pandemii nie jest spełnieniem moich marzeń. W sumie to wszystko inaczej sobie wyobrażałem, a mam nieodparte wrażenie, że obecna rzeczywistość jest wiernym zaprzeczeniem moich wyobrażeń o świecie.
@Nepen: Zła fotka do opisu. Kto nie widział tego na Joe, pewnie nie skuma o co biega.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2021 o 14:08
@fiacik12: Nepen wrzuca na główną losowe rzeczy z JM bez czytania.
Odpowiedz@Ulryk: Sprawdziłem zgodność z linkiem, po prostu autor komentarza oznaczył złe zdjęcie, oznaczył #29 (jak na screenie) zamiast zdjęcia #28. Dlatego zawsze warto podawać źródło screena.
Odpowiedz@Yalava293: Gdyby Nepen patrzył, co wrzuca, wychwyciłby błąd, tak jak Ty.
OdpowiedzA tak odnośnie "dzieciństwa w latach 90.", wydaje mi się, że tu nie chodzi stricte o okres lat dziewięćdziesiątych, tylko o same wspomnienia z dzieciństwa. Owszem, w oryginalnym obrazku była mowa o roku 1995, ale myślę, że wszyscy wiemy, o co autorowi obrazka chodziło. W czasach dzieciństwa wszyscy bardzo chcieli być dorośli, ponieważ wielu rzeczy nam zabraniano, wielu z nas mogło mieć również nieprzyjemną sytuację rodzinną i wydawało nam się, że jak dorośniemy, to dostaniemy szansę, żeby cokolwiek zmienić w swoim życiu na lepsze. Jednak rzeczywistość okazała się zbyt okrutna i przytłaczająca. Myślę, że większość z nas średnio radziła sobie w szkole, a nawet jeśli ktoś przysłowiowo dobrze się uczył, to i tak często osiągnął tylko sukces naukowy, a nie ekonomiczny. Dodatkowo, wielu rówieśników miało po prostu bogatych i wpływowych rodziców, więc niezależnie od tego, jak się starali, i tak spadli na cztery łapy. No i najważniejsze - pandemia, która wywróciła życie większości do góry nogami. Wielu straciło pracę, zbankrutowało, wiele ludzi zmarło na skutek choroby. Te wszystkie przeżycia i doświadczenia sprawiają, że człowiek chciałby wrócić choć na moment do tamtych chwil, kiedy przegapienie kreskówki było największym problemem, żeby przede wszystkim odpocząć psychicznie od tego wszystkiego i być może, by zmienić bieg swojego życia i kariery, mając w pamięci wszystkie doświadczenia i zdobytą wiedzę. Zresztą, sam kończę studia i muszę przyznać, że studiowanie w czasach pandemii nie jest spełnieniem moich marzeń. W sumie to wszystko inaczej sobie wyobrażałem, a mam nieodparte wrażenie, że obecna rzeczywistość jest wiernym zaprzeczeniem moich wyobrażeń o świecie.
OdpowiedzZależy które - te Tartakovskiego są z 2003 roku.
Odpowiedz