@PMo: a potem jeszcze dodatkowo tłumaczyć się, dlaczego po imprezie nie chcesz wszystkich odwieźć do domu, mimo że każdy mieszka po innej stronie miasta. I znowu wracamy do punktu, gdy szukamy wymówek... ;)
Coś w stylu "refluks" i wtedy mówisz i zgagach, zapaleniu i tak dalej, zakrzepica żył głębokich i warfaryna stosowana, parę jeszcze można wymienić, ale do moich ulubionych należy asertywne i dosadne "sπerdalajcie". Nie chcesz to nie chcesz, ktoś nie potrafi zrozumieć za pierwszym razem powtarzasz drugi raz dosadniej. I stopniujesz dawkę do osiągnięcia sukcesu
Niech powie, że się zaszył...
OdpowiedzJa tam zawsze mówię, że biorę antybiotyk.
Odpowiedzpo antybiotyku lepiej trzyma!
OdpowiedzAlergia na alkohol. Ja mam.
OdpowiedzFizjologia odrzuca. Albo, piję jedynie w najlepszym towarzystwie. Swoim.
Odpowiedz"Prowadzę" - ale do tego trzeba mieć jeszcze prawko i auto
Odpowiedz@PMo: a potem jeszcze dodatkowo tłumaczyć się, dlaczego po imprezie nie chcesz wszystkich odwieźć do domu, mimo że każdy mieszka po innej stronie miasta. I znowu wracamy do punktu, gdy szukamy wymówek... ;)
OdpowiedzCoś w stylu "refluks" i wtedy mówisz i zgagach, zapaleniu i tak dalej, zakrzepica żył głębokich i warfaryna stosowana, parę jeszcze można wymienić, ale do moich ulubionych należy asertywne i dosadne "sπerdalajcie". Nie chcesz to nie chcesz, ktoś nie potrafi zrozumieć za pierwszym razem powtarzasz drugi raz dosadniej. I stopniujesz dawkę do osiągnięcia sukcesu
OdpowiedzMów jak Optimus Prime - że jesteś samochodem.
OdpowiedzBardzo dobrze działa: Nie piję, bo żona / dziewczyna potem sapie." . Albo powiedz, że się wymazałeś, jesteś dodatni i bierzesz antybiotyki.
OdpowiedzJestem po chemii .............. dwa semestry... ale zawsze to wymówka:)
OdpowiedzWirusowe zapalenie wątroby
Odpowiedz