Och, jeszcze ciekawiej jak zdziwiony Niemiec pyta na krakowskim Kazimierzu gdzie się podziali ci Żydzi, którzy tu przed wojną mieszkali...
To dopiero jest nowoczesna edukacja i europejska tożsamość.
Katolickich Niemców sprowadzili Polacy, bojąc się pogańskich Prusów, a wcześniej krucjat samych Niemców. Niemcy podbili Prusów, a potem trochę Polaków, kilka wieków później chcieli jeszcze więcej, czyli autostrady między jedną oddaną ziemią a drugą, więc najechali całą Polskę i zabili ponad 5 milionów Polaków wraz z sojusznikami z Rosji. Ciekawe, jakby to wyglądało bez chrześcijańskich krucjat.
@FrozenMind: Bardzo mocne uproszczenie. Konrad Mazowiecki sprowadził krzyżaków do pomocy w krucjacie na prusy. Tu się zgadza. Ale istotna jest przyczyna dlaczego to zrobił. Zobowiązania wobec papiestwa i wydanych przezeń dekretów, nakazywały polskim rycerzom udział w krucjatach do ziemi świętej. Polakom ani sie śniło wyruszać do Palestyny, więc wymyślili sobie że zamiast się tłuc przez pół świata bić pogan, mogą trochę pognębić pogan za miedzą. Taką też złożyli propozycję papieżowi, "zamiast walczyć z saracenem w ziemi świętej, będziemy krzewić wiarę wśród pogan na wschodzie". Pomysł w swoim założeniu bardzo dobry, gorzej z wykonaniem. Król szybko zorientował się, że samo polskie rycerstwo nie da rady wojowniczym prusom, więc poprosił o pomoc krzyżaków. Myślał jednak że załatwi ich na cebulę i po wykonaniu zadania, spławi ich bez zapłaty. To się braciszkowie mieczowi wkurzyli i zajęli część mazowsza, żuław i pomorza wschodniego, na których utworzyli swoje państwo, silnie ufortyfikowane, którego przez kolejnych kilka wieków nie mogli polacy odbić.
Ale to tylko jedna strona medalu.
Mamy przecież jeszcze pomorze zachodnie, a ono ma zgoła odmienną historie. Te ziemie nie należały do Polski, nie mogliśmy więc ich utracić ani odzyskać. Od słupska aż po wyspę Rugię, rozciągało się historyczne Księstwo Pomorskie(Ducatus Pomeraniae), które było starsze niż zjednoczone przez Mieszka I plemiona Polan. Jednak dopiero chrystianizacja, pozwoliła zaistnieć księstwu na arenie międzynarodowej. A ze ta nastąpiła przy okazji podboju przez polskiego księcia Bolesława Krzywoustego, to pomorze zostało w XXII wieku lennikiem Polski. Ale to lenno nie trwało długo. Już pod koniec XXII wieku, pomorze zgnębione najazdami duńskimi, prosiło bezskutecznie Polskę o pomoc ale się jej nie doczekało ze względu na okres rozbicia dzielnicowego i abdykację mieszka starego, który jako senior sprzyjał zacieśnianiu więzi z księstwem pomorskim, w odróżnieniu od jego następcy, który nie był pomorzem zainteresowany. W takiej sytuacji, książęta Pomorscy, nie mieli innego wyjścia, jak poprosić o protekcję cesarza świętego cesarstwa rzymskiego (narodu niemieckiego), którego lennikiem była również Polska w tym czasie. Tak oto Księstwo Pomorskie, funkcjonowało na równych prawach z koroną Polską przez kolejnych kilka wieków, aż do czasów wojny 30 letniej. Przez cały ten czas księstwo było niepodległym państwem i nie należało ani do Polski ani do Niemiec. Jednak ten okres, to również okres intensywnej germanizacji pomorza. Ale to nei była germanizacja militarna, tylko kulturowa. Pomorze było ziemią otwartą na wszelkich osadników, co najchętniej wykorzystywali osadnicy niemieccy. Już w XIII wieku na pomorzu zachodnim, funkcjonowała silna społeczność germańska, działająca na równych prawach ze społecznością słowiańską. Np Szczecin, był podzielony na pół i północna jego część, to była gmina słowiańska, natomiast południowa należała do niemców. Z czasem jednak związki pomorza z Polską słabły a umacniały się te z niemcami. Ostatni gwóźdź do trumny słowiańskości na tych ziemiach, to była reformacja, która wraz z luteranizmem, wprowadziła język niemiecki w codziennym użyciu. Ale nawet wtedy, Pomorze Zachodnie nie należało do niemiec. W trakcie wojny 30 letniej, zmarł ostatni książe pomorski. Wtedy tereny pomorza zajęła Szwecja i zatrzymała na blisko 100 lat. To z garnizonu w Szczecinie wyruszały wojska Szwedzkie "zalewając" Polskę potopem. Na początku XVIII wieku, Szwecja rozpoczęła negocjacje z królestwem Prus, na temat pomorza przedniego. W trakcie tych negocjacji, ustalono że ziemie na wschód od Odry będą należeć do Prus. Przy zupełnej bierności Korony Polskiej, pod wodzą saskiego króla Augusta II Mocnego. Polski król, choć miał takie prawo, nie postawił żadnego sprzeciwu przekazaniu pomorza Prusom, co kilkadziesiąt lat później wróciło czkawką w postaci zaboru pruskiego. Rok 1720, to oficjalny początek panowania niemieckiego na ziemiach pomorza zachodniego a 1945 to jego koniec.
@cassper: Uproszczenie, bo nie miałem na celu pisać książki, tylko podkreślić ironię losu związaną z chrystianizacją Polan. Czyli znów wchodzenie w detale i odchodzenie od meritum. "Katolickich Niemców sprowadzili Polacy, bojąc się pogańskich Prusów" i oddając im część swojej ziemi. Oczywiście, państwo niemieckie wtedy jeszcze nie istniało. Ale ich potomkowie mieli w ostateczności przyczółek i oficjalny powód do inwazji na Polskę, związany z dostępem do jednego już morza w wąskim pasku terenu. "Polskie panowanie" na pomorzu zachodnim to po pionierach m.in. akcja Wisła, którą można nawet zobaczyć trwającą dzisiaj, jak zajedziesz pod Szczecinem do McDonalds.
@FrozenMind: Kurde, teraz dopiero zorientowałem się że ucięło mi połowę tekstu. Niżej pisałem jeszcze o Nowej Marchii, która stała się później integralną częścią Niemiec a w miejscu której mieści się dzisiejsze województwo Lubuskie, z widocznym na skrinie MRU. Trochę odmienne wnioski wyciągasz z historii. Bardziej od krzewienia wiary, znaczenie miały tu układy polityczne i akcje wywiadowcze. Idealnym przykładem jest właśnie osadzenie na polskim tronie Augusta II Mocnego, z domu saksońskiego. Ten król to był bezczelny niemiecki agent, który miał za zadanie maksymalnie osłabić Polskę, na korzyść dopiero raczkującego królestwa prus. August nie wygrał wolnej elekcji, przejął władzę siłą, przy użyciu obcych wojsk. To od jego panowania, rozpoczęła sie zapaść Polskiej gospodarki i militaryzmu, której efektem były zabory. Przez setki lat Polska była bierna w obliczu zapędów Niemców, w przejmowaniu kolejnych ziem na zachodzie i północy. Te ziemie nie należały do Polski, tylko właśnie do Księstwa Pomorskiego. Gdyby Polska miała lepsze stosunki z Gryfitami, Niemcy nie zagnieździli by się tak mocno na tych terenach, przez co nie mieli by przyczółków do zajęcia Polski w czasie zaborów. Doskonałym przykładem jest właśnei Nowa Marchia, która niczym rak na zdrowej tkance, wyrosła na pograniczu Polsko-Pomorskim. Gdyby wtedy Polska stanęła w obronie Księstwa Pomorskiego i nie dopuściła do powstania Nowej Marchii Brandemburskiej, późniejsze losy wszystkich trzech państw potoczyły by się zupełnie inaczej. Być może wciąż by istniało niepodległe Księstwo Pomorskie, na wzór dzisiejszych Księstw Luksemburga czy Andory a do II WŚ nigdy by nie doszło, bo Niemcy byli by małym, słabym i rozbitym na niezależne landy narodem. To bierność Polski, doprowadziłą do zjednoczenia niemiec pod wodzą Brandemburczyków, którzy wybili się, pasożytujac na Gryfitach i ich ziemiach.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2021 o 13:28
Och, jeszcze ciekawiej jak zdziwiony Niemiec pyta na krakowskim Kazimierzu gdzie się podziali ci Żydzi, którzy tu przed wojną mieszkali... To dopiero jest nowoczesna edukacja i europejska tożsamość.
OdpowiedzKatolickich Niemców sprowadzili Polacy, bojąc się pogańskich Prusów, a wcześniej krucjat samych Niemców. Niemcy podbili Prusów, a potem trochę Polaków, kilka wieków później chcieli jeszcze więcej, czyli autostrady między jedną oddaną ziemią a drugą, więc najechali całą Polskę i zabili ponad 5 milionów Polaków wraz z sojusznikami z Rosji. Ciekawe, jakby to wyglądało bez chrześcijańskich krucjat.
Odpowiedz@FrozenMind: Bardzo mocne uproszczenie. Konrad Mazowiecki sprowadził krzyżaków do pomocy w krucjacie na prusy. Tu się zgadza. Ale istotna jest przyczyna dlaczego to zrobił. Zobowiązania wobec papiestwa i wydanych przezeń dekretów, nakazywały polskim rycerzom udział w krucjatach do ziemi świętej. Polakom ani sie śniło wyruszać do Palestyny, więc wymyślili sobie że zamiast się tłuc przez pół świata bić pogan, mogą trochę pognębić pogan za miedzą. Taką też złożyli propozycję papieżowi, "zamiast walczyć z saracenem w ziemi świętej, będziemy krzewić wiarę wśród pogan na wschodzie". Pomysł w swoim założeniu bardzo dobry, gorzej z wykonaniem. Król szybko zorientował się, że samo polskie rycerstwo nie da rady wojowniczym prusom, więc poprosił o pomoc krzyżaków. Myślał jednak że załatwi ich na cebulę i po wykonaniu zadania, spławi ich bez zapłaty. To się braciszkowie mieczowi wkurzyli i zajęli część mazowsza, żuław i pomorza wschodniego, na których utworzyli swoje państwo, silnie ufortyfikowane, którego przez kolejnych kilka wieków nie mogli polacy odbić. Ale to tylko jedna strona medalu. Mamy przecież jeszcze pomorze zachodnie, a ono ma zgoła odmienną historie. Te ziemie nie należały do Polski, nie mogliśmy więc ich utracić ani odzyskać. Od słupska aż po wyspę Rugię, rozciągało się historyczne Księstwo Pomorskie(Ducatus Pomeraniae), które było starsze niż zjednoczone przez Mieszka I plemiona Polan. Jednak dopiero chrystianizacja, pozwoliła zaistnieć księstwu na arenie międzynarodowej. A ze ta nastąpiła przy okazji podboju przez polskiego księcia Bolesława Krzywoustego, to pomorze zostało w XXII wieku lennikiem Polski. Ale to lenno nie trwało długo. Już pod koniec XXII wieku, pomorze zgnębione najazdami duńskimi, prosiło bezskutecznie Polskę o pomoc ale się jej nie doczekało ze względu na okres rozbicia dzielnicowego i abdykację mieszka starego, który jako senior sprzyjał zacieśnianiu więzi z księstwem pomorskim, w odróżnieniu od jego następcy, który nie był pomorzem zainteresowany. W takiej sytuacji, książęta Pomorscy, nie mieli innego wyjścia, jak poprosić o protekcję cesarza świętego cesarstwa rzymskiego (narodu niemieckiego), którego lennikiem była również Polska w tym czasie. Tak oto Księstwo Pomorskie, funkcjonowało na równych prawach z koroną Polską przez kolejnych kilka wieków, aż do czasów wojny 30 letniej. Przez cały ten czas księstwo było niepodległym państwem i nie należało ani do Polski ani do Niemiec. Jednak ten okres, to również okres intensywnej germanizacji pomorza. Ale to nei była germanizacja militarna, tylko kulturowa. Pomorze było ziemią otwartą na wszelkich osadników, co najchętniej wykorzystywali osadnicy niemieccy. Już w XIII wieku na pomorzu zachodnim, funkcjonowała silna społeczność germańska, działająca na równych prawach ze społecznością słowiańską. Np Szczecin, był podzielony na pół i północna jego część, to była gmina słowiańska, natomiast południowa należała do niemców. Z czasem jednak związki pomorza z Polską słabły a umacniały się te z niemcami. Ostatni gwóźdź do trumny słowiańskości na tych ziemiach, to była reformacja, która wraz z luteranizmem, wprowadziła język niemiecki w codziennym użyciu. Ale nawet wtedy, Pomorze Zachodnie nie należało do niemiec. W trakcie wojny 30 letniej, zmarł ostatni książe pomorski. Wtedy tereny pomorza zajęła Szwecja i zatrzymała na blisko 100 lat. To z garnizonu w Szczecinie wyruszały wojska Szwedzkie "zalewając" Polskę potopem. Na początku XVIII wieku, Szwecja rozpoczęła negocjacje z królestwem Prus, na temat pomorza przedniego. W trakcie tych negocjacji, ustalono że ziemie na wschód od Odry będą należeć do Prus. Przy zupełnej bierności Korony Polskiej, pod wodzą saskiego króla Augusta II Mocnego. Polski król, choć miał takie prawo, nie postawił żadnego sprzeciwu przekazaniu pomorza Prusom, co kilkadziesiąt lat później wróciło czkawką w postaci zaboru pruskiego. Rok 1720, to oficjalny początek panowania niemieckiego na ziemiach pomorza zachodniego a 1945 to jego koniec.
Odpowiedz@cassper: Uproszczenie, bo nie miałem na celu pisać książki, tylko podkreślić ironię losu związaną z chrystianizacją Polan. Czyli znów wchodzenie w detale i odchodzenie od meritum. "Katolickich Niemców sprowadzili Polacy, bojąc się pogańskich Prusów" i oddając im część swojej ziemi. Oczywiście, państwo niemieckie wtedy jeszcze nie istniało. Ale ich potomkowie mieli w ostateczności przyczółek i oficjalny powód do inwazji na Polskę, związany z dostępem do jednego już morza w wąskim pasku terenu. "Polskie panowanie" na pomorzu zachodnim to po pionierach m.in. akcja Wisła, którą można nawet zobaczyć trwającą dzisiaj, jak zajedziesz pod Szczecinem do McDonalds.
Odpowiedz@FrozenMind: Kurde, teraz dopiero zorientowałem się że ucięło mi połowę tekstu. Niżej pisałem jeszcze o Nowej Marchii, która stała się później integralną częścią Niemiec a w miejscu której mieści się dzisiejsze województwo Lubuskie, z widocznym na skrinie MRU. Trochę odmienne wnioski wyciągasz z historii. Bardziej od krzewienia wiary, znaczenie miały tu układy polityczne i akcje wywiadowcze. Idealnym przykładem jest właśnie osadzenie na polskim tronie Augusta II Mocnego, z domu saksońskiego. Ten król to był bezczelny niemiecki agent, który miał za zadanie maksymalnie osłabić Polskę, na korzyść dopiero raczkującego królestwa prus. August nie wygrał wolnej elekcji, przejął władzę siłą, przy użyciu obcych wojsk. To od jego panowania, rozpoczęła sie zapaść Polskiej gospodarki i militaryzmu, której efektem były zabory. Przez setki lat Polska była bierna w obliczu zapędów Niemców, w przejmowaniu kolejnych ziem na zachodzie i północy. Te ziemie nie należały do Polski, tylko właśnie do Księstwa Pomorskiego. Gdyby Polska miała lepsze stosunki z Gryfitami, Niemcy nie zagnieździli by się tak mocno na tych terenach, przez co nie mieli by przyczółków do zajęcia Polski w czasie zaborów. Doskonałym przykładem jest właśnei Nowa Marchia, która niczym rak na zdrowej tkance, wyrosła na pograniczu Polsko-Pomorskim. Gdyby wtedy Polska stanęła w obronie Księstwa Pomorskiego i nie dopuściła do powstania Nowej Marchii Brandemburskiej, późniejsze losy wszystkich trzech państw potoczyły by się zupełnie inaczej. Być może wciąż by istniało niepodległe Księstwo Pomorskie, na wzór dzisiejszych Księstw Luksemburga czy Andory a do II WŚ nigdy by nie doszło, bo Niemcy byli by małym, słabym i rozbitym na niezależne landy narodem. To bierność Polski, doprowadziłą do zjednoczenia niemiec pod wodzą Brandemburczyków, którzy wybili się, pasożytujac na Gryfitach i ich ziemiach.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2021 o 13:28