@eswu3: Im bardziej ktoś krzyczy, że masz myśleć samodzielnie tym bardziej prawdopodobne, że wszystkie jego myśli pochodzą z filmów z żółtymi napisami.
@Szaki: taaa, tak właśnie covioci twierdzą o kazdym, kto nie podziela ich koronaperdolca. Dlatego właśnie przestałem się już starać i podawać źródła z których korzystam, bo dla covidiotów wszystko co nie zgodne z jedyną słuszną prawdą, to foliarstwo i szurostwo.
Nie oglądam żadnych filmów z żółtymi napisami. Swoja wiedzę czerpię z badań naukowych oraz portali informacyjnych, zwłaszcza zagranicznych, bo w polskich to można sam chłam przeczytać. Wcześniej zawsze podawałem źródła ale mi się odechciało, bo i tak nikt do nich nie zaglądał i z góry negował wszystko co napisałem.
Ale to było do przewidzenia. Ludzie są tak stworzeni że prędzej dadzą się zabić za swoje przekonania, niż przyznają że są naiwni i uwierzyli w kłamstwa. Łatwiej człowieka oszukać nić go przekonać że dał się oszukać.
Widzę to dobrze po ocenach moich komentarzy, gdzie podaję dokładne dane, statystyki, liczby, badania itp. a w rezultacie zbieram same minusy i odpowiedzi w stylu "nie wiem co napisałeś bo nie czytam foliarskich teorii". Taka to retoryka covidiotów.
Jak ostatnio poprosiłem adwersarza o przedstawienie jakiś wiarygodnych badań lub autorytetów, podzielających opinie rady medycznej przy premierze, to nie doczekałem się odpowiedzi, zamiast tego zostałem wyśmiany i nazwany szurem.
Jest tylko jeden mały problemik i nie wiem jak sobie z tym poradzicie - coraz więcej światowych autorytetów naukowych zaczyna mówić wprost, że polityka lockdownu jest nieskuteczna, że przynosi więcej szkód niż pożytku. Podobnie jak przymus maseczkowy. Mnie możecie nazywać szurem ale jak nobliści zaczynają to samo mówić, to już nie tak łatwo ich wyśmiać.
@cassper: Widzę, że aluminiowa czapeczka ponownie cię mocno uwiera w główkę.
Wy, anty-szczepionkowcy i anty-covidowcy, po prostu mylicie przyczynę ze skutkiem.
"Argumenty" w stylu: "szczepionki są niepotrzebne, bo przecież ludzie masowo nie chorują i nie umierają na ospę, czy odrę". No właśnie dlatego ludzie masowo nie umierają na ospę, bo kiedyś wprowadzono obowiązkowe szczepienia i dzięki temu wyeliminowano tę groźną chorobę.
To samo z "argumentem": "nie ma pandemii Covid-19, bo przecież ludzie masowo nie umierają, nie ma martwych ciał na ulicach, a służba zdrowia sobie dość sprawnie radzi z zakażeniami". No właśnie dlatego nie ma ciał na ulicach, a służba zdrowia jeszcze nie padła, że rządy wprowadził różne restrykcje, aby opóźnić rozprzestrzenianie się zarazy.
Bawi mnie jak jakiś "anonimowy mędrzec" z internetu, który ma problem z prowadzeniem jednoosobowej działalności i od lat nie może wyjść z długów uważa, że wie najlepiej co jest dobre dla gospodarki LOL
I przy nim światowej klasy ekonomiści to leszcze nie zdający sobie sprawy z tego, jak gospodarka naprawdę działa. Światowe rządy zapewne tak z głupoty, albo dla zabawy postanowiły ubić gospodarki swoich krajów.
Zgadzam się, że niektóre restrykcje były i są bezsensowne. Zakaz wchodzenia do lasów, czy chociażby noszenia maseczek na ulicach w świetle badań nad Covid-19 nie maja sensu. Tyle tylko, że o jest Polska bolszewicka nadgorliwość. W UK np. nigdy nie było obowiązku chodzenia w maskach na ulicy, nawet w szczycie zachorowań i śmierci w ubiegłym roku.
Co do zasady jednak ograniczenia były potrzebne aby nie doprowadzić do lawinowego wzrostu zachorowań i przeciążenia służby zdrowia. O to chodzi w tej całej akcji z restrykcjami. O ochronę służby zdrowia przed przeciążeniem i upadkiem. Tragedia byłaby w momencie upadku służby zdrowia. Tragedia na poziomie ludzkim i gospodarczym.
Dlatego teraz możesz pisać swoje idiotyzmy o tym, jak bardzo Covid-19 jest mało groźny, że poprzez restrykcje udało się go opanować i nie powstała taka sytuacja jak w czasie hiszpanki sto lat temu. Przypominam, że wirus hiszpanki to też jeden z koronawirusów (rodzaj grypy), a pochłonął kilka milionów ofiar na całym świecie w okresie dwóch lat.
@gramin: Nie dyskutuję z nawiedzonymi lewakami i już ci to mówiłem wiele razy. Schowaj swoje wyssane z dupy mądrości tam, skąd je wyjąłeś.
EDIT: Może jakbyś się trochę dokształcił i zaczął pisać o faktach a nie propagandzie, to mieli byśmy o czym rozmawiać ale jak na razie przedstawiasz tylko kalkę propagandy serwowanej przez media, bez żadnych dowodów i źródeł. Twoja pisanina jest tyle warta, co grzebień dla łysego.
Jedno tylko pytanie: jacy to "światowej klasy ekonomiści" popierają lockdown? Bo ja akurat słyszałem wielu ekonomistów go potępiających a żadnego pochwalającego. Podaj chociaż jedno nazwisko
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2021 o 12:36
Ot, paradoks: im bardziej ktoś krzyczy "wyłącz tv, włącz myślenie" tym łatwiej wierzy w każdą bzdurę jeśli tylko pasuje do jego poglądu.
Odpowiedz@eswu3: Im bardziej ktoś krzyczy, że masz myśleć samodzielnie tym bardziej prawdopodobne, że wszystkie jego myśli pochodzą z filmów z żółtymi napisami.
Odpowiedz@Szaki: taaa, tak właśnie covioci twierdzą o kazdym, kto nie podziela ich koronaperdolca. Dlatego właśnie przestałem się już starać i podawać źródła z których korzystam, bo dla covidiotów wszystko co nie zgodne z jedyną słuszną prawdą, to foliarstwo i szurostwo. Nie oglądam żadnych filmów z żółtymi napisami. Swoja wiedzę czerpię z badań naukowych oraz portali informacyjnych, zwłaszcza zagranicznych, bo w polskich to można sam chłam przeczytać. Wcześniej zawsze podawałem źródła ale mi się odechciało, bo i tak nikt do nich nie zaglądał i z góry negował wszystko co napisałem. Ale to było do przewidzenia. Ludzie są tak stworzeni że prędzej dadzą się zabić za swoje przekonania, niż przyznają że są naiwni i uwierzyli w kłamstwa. Łatwiej człowieka oszukać nić go przekonać że dał się oszukać. Widzę to dobrze po ocenach moich komentarzy, gdzie podaję dokładne dane, statystyki, liczby, badania itp. a w rezultacie zbieram same minusy i odpowiedzi w stylu "nie wiem co napisałeś bo nie czytam foliarskich teorii". Taka to retoryka covidiotów. Jak ostatnio poprosiłem adwersarza o przedstawienie jakiś wiarygodnych badań lub autorytetów, podzielających opinie rady medycznej przy premierze, to nie doczekałem się odpowiedzi, zamiast tego zostałem wyśmiany i nazwany szurem. Jest tylko jeden mały problemik i nie wiem jak sobie z tym poradzicie - coraz więcej światowych autorytetów naukowych zaczyna mówić wprost, że polityka lockdownu jest nieskuteczna, że przynosi więcej szkód niż pożytku. Podobnie jak przymus maseczkowy. Mnie możecie nazywać szurem ale jak nobliści zaczynają to samo mówić, to już nie tak łatwo ich wyśmiać.
Odpowiedz@cassper: Widzę, że aluminiowa czapeczka ponownie cię mocno uwiera w główkę. Wy, anty-szczepionkowcy i anty-covidowcy, po prostu mylicie przyczynę ze skutkiem. "Argumenty" w stylu: "szczepionki są niepotrzebne, bo przecież ludzie masowo nie chorują i nie umierają na ospę, czy odrę". No właśnie dlatego ludzie masowo nie umierają na ospę, bo kiedyś wprowadzono obowiązkowe szczepienia i dzięki temu wyeliminowano tę groźną chorobę. To samo z "argumentem": "nie ma pandemii Covid-19, bo przecież ludzie masowo nie umierają, nie ma martwych ciał na ulicach, a służba zdrowia sobie dość sprawnie radzi z zakażeniami". No właśnie dlatego nie ma ciał na ulicach, a służba zdrowia jeszcze nie padła, że rządy wprowadził różne restrykcje, aby opóźnić rozprzestrzenianie się zarazy. Bawi mnie jak jakiś "anonimowy mędrzec" z internetu, który ma problem z prowadzeniem jednoosobowej działalności i od lat nie może wyjść z długów uważa, że wie najlepiej co jest dobre dla gospodarki LOL I przy nim światowej klasy ekonomiści to leszcze nie zdający sobie sprawy z tego, jak gospodarka naprawdę działa. Światowe rządy zapewne tak z głupoty, albo dla zabawy postanowiły ubić gospodarki swoich krajów. Zgadzam się, że niektóre restrykcje były i są bezsensowne. Zakaz wchodzenia do lasów, czy chociażby noszenia maseczek na ulicach w świetle badań nad Covid-19 nie maja sensu. Tyle tylko, że o jest Polska bolszewicka nadgorliwość. W UK np. nigdy nie było obowiązku chodzenia w maskach na ulicy, nawet w szczycie zachorowań i śmierci w ubiegłym roku. Co do zasady jednak ograniczenia były potrzebne aby nie doprowadzić do lawinowego wzrostu zachorowań i przeciążenia służby zdrowia. O to chodzi w tej całej akcji z restrykcjami. O ochronę służby zdrowia przed przeciążeniem i upadkiem. Tragedia byłaby w momencie upadku służby zdrowia. Tragedia na poziomie ludzkim i gospodarczym. Dlatego teraz możesz pisać swoje idiotyzmy o tym, jak bardzo Covid-19 jest mało groźny, że poprzez restrykcje udało się go opanować i nie powstała taka sytuacja jak w czasie hiszpanki sto lat temu. Przypominam, że wirus hiszpanki to też jeden z koronawirusów (rodzaj grypy), a pochłonął kilka milionów ofiar na całym świecie w okresie dwóch lat.
Odpowiedz@gramin: Nie dyskutuję z nawiedzonymi lewakami i już ci to mówiłem wiele razy. Schowaj swoje wyssane z dupy mądrości tam, skąd je wyjąłeś. EDIT: Może jakbyś się trochę dokształcił i zaczął pisać o faktach a nie propagandzie, to mieli byśmy o czym rozmawiać ale jak na razie przedstawiasz tylko kalkę propagandy serwowanej przez media, bez żadnych dowodów i źródeł. Twoja pisanina jest tyle warta, co grzebień dla łysego. Jedno tylko pytanie: jacy to "światowej klasy ekonomiści" popierają lockdown? Bo ja akurat słyszałem wielu ekonomistów go potępiających a żadnego pochwalającego. Podaj chociaż jedno nazwisko
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2021 o 12:36
Ale wiecie, że ci którzy byli nastolatkami w latach 90tych, teraz już dobijają do 40tki?
OdpowiedzPoprawka, droga młodzieży: dziś telewizja robi z waszymi dziadkami to, co Internet robi z wami.
Odpowiedz@lifter67 dziś telewizja robi z waszymi dziadkami to, co Internet miał robić z wami.
Odpowiedz@emillo321: "Miał" :) A tu lektura dla ciebie: https://helion.pl/ksiazki/plytki-umysl-jak-internet-wplywa-na-nasz-mozg-nicholas-carr,plytki.htm#
Odpowiedz