O bulwa, to już dramat w przeszkoleniu policjanta, ewentualnie błąd w procedurach albo naprawdę kiepska wymówka - bo wg. procedur paralizatory policjanci powinni nosić po lewej lub prawej stronie, w zależności czy są odpowiednio prawo- czy leworęczni, WŁAŚNIE PO TO, żeby się NIE POMYLIĆ.
Jedyne wytłumaczenia jakie widzę, to albo pani nie nosiła paralizatora jak procedura nakazuje czyli pani popełniła naganny błąd, albo pani miała wyrobiony odruch sięgania po broń palną i jej się ten odruch pomieszał z myśleniem, że ma paralizator w ręce i tu też mamy naganny błąd w sztuce.
@jedyny360: Zapomniałem powiedzieć, a ważne - paralizator ma być naprzeciwko pistoletu, pistolet jest pod ręką dominującą, a po paralizator trzeba sięgnąć na drugą stronę.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2021 o 13:17
O bulwa, to już dramat w przeszkoleniu policjanta, ewentualnie błąd w procedurach albo naprawdę kiepska wymówka - bo wg. procedur paralizatory policjanci powinni nosić po lewej lub prawej stronie, w zależności czy są odpowiednio prawo- czy leworęczni, WŁAŚNIE PO TO, żeby się NIE POMYLIĆ. Jedyne wytłumaczenia jakie widzę, to albo pani nie nosiła paralizatora jak procedura nakazuje czyli pani popełniła naganny błąd, albo pani miała wyrobiony odruch sięgania po broń palną i jej się ten odruch pomieszał z myśleniem, że ma paralizator w ręce i tu też mamy naganny błąd w sztuce.
Odpowiedz@jedyny360: Zapomniałem powiedzieć, a ważne - paralizator ma być naprzeciwko pistoletu, pistolet jest pod ręką dominującą, a po paralizator trzeba sięgnąć na drugą stronę.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2021 o 13:17