W odcinku "Walentynki Johnny'ego" serialu animowanego Johnny Bravo jest scena, jak tytułowy bohater idzie wziąć psa ze schroniska, żeby wyrywać laski, jednak w obliczu faktu, że w schronisku nie mają już psów, Johnny bierze osła, bo jak rozumuje "obydwa zaczynają się na 'm', na jedno wychodzi".
Tłumacz jednak zrobił tutaj z Johnny'ego jeszcze większego tłoka niż w oryginalnej wersji, ponieważ w oryginale dylemat był między "dog" i "donkey", a one zaczynają się na "d". Powód tej zmiany jest zrozumiały, ale wciąż - bezużyteczna ciekawostka.
Mamy dwie nogi.
OdpowiedzW odcinku "Walentynki Johnny'ego" serialu animowanego Johnny Bravo jest scena, jak tytułowy bohater idzie wziąć psa ze schroniska, żeby wyrywać laski, jednak w obliczu faktu, że w schronisku nie mają już psów, Johnny bierze osła, bo jak rozumuje "obydwa zaczynają się na 'm', na jedno wychodzi". Tłumacz jednak zrobił tutaj z Johnny'ego jeszcze większego tłoka niż w oryginalnej wersji, ponieważ w oryginale dylemat był między "dog" i "donkey", a one zaczynają się na "d". Powód tej zmiany jest zrozumiały, ale wciąż - bezużyteczna ciekawostka.
OdpowiedzKompot z kompostownika jest niesmaczny
Odpowiedz