Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kiedy...

Dodaj nowy komentarz
avatar ZONTAR
-2 2

W wielu dużych firmach walają się zużyte laptopy, ale oddawanie ich się nie opłaca. Po pierwsze, koszta czyszczenia danych są wysokie. Po drugie, oddawanie sprzętu najczęściej wiąże się z papierologią i często podatkami, o ile odbiorca nie ma statusu fundacji charytatywnej.

Odpowiedz
avatar pslodo
3 3

@ZONTAR: Te laptopy się walają, bo ktoś jest zbyt leniwy. Recykling w całej Unii jest darmowy. W dużych sieciach sklepów z elektroniką, nawet nie trzeba kupować nowego sprzętu. Każdy sklep sprzedający elektronikę jest zobowiązany do przyjmowania elektrośmieci. W całej Polsce są punkty złomowania z certyfikatem bezpieczeństwa danych. Koszta czyszczenia danych są zerowe, jeżeli na przykład oddasz sprzęt do jakiegoś punktu naprawy. Ja wyjmuję dysk przy kliencie i na jego oczach tłukę młotkiem dysk mechaniczny (talerz rozsypuje się w pył w dyskach 2.5") a w SSD przewiercam kości pamięci. Uszkodzenie talerza w HDD 3.5" jest nieco bardziej kłopotliwe, ale też niszczę za darmo. Plastiki, napędy optyczne i kable idą do recyklingu, a płyty główne i LCD albo idą na części (głównie półprzewodniki), albo zyskują nowe życie w innym laptopie.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@pslodo: Właśnie o to chodzi. Najtaniej jest to zutylizować, a oddawanie charytatywnie laptopów jest kosztowne. Większość firm ma umowy na utylizację i po prostu zużyty sprzęt oddają producentowi. Walają się tylko dlatego, że może jeszcze się je do czegoś wykorzysta. Jeden z moich pracodawców miał prostą politykę. Co kilka lat robili wyprzedaż sprzętu. Leciała lista rzeczy do wyrzucenia i miały cenę, a ludzie się zapisywali do wykupu. Sęk w tym, że to nadal był wykup, pracownicy musieli zapłacić za przejęcie sprzętu, dyski były wyciągane i oddawane do utylizacji (czasem dało się dogadać, żeby dobry dysk profesjonalnie wyczyścić), firma odprowadzała podatki od zbycia tych komputerów. W praktyce nic na tym nie zarabiali, ale każdy taki sprzęt to były koszta. Jak nikt nie chciał, to szło do utylizacji i to nie kosztowało nic. Druga firma nawet się w to nie bawiła, sprzęt po zużyciu szedł do utylizacji nawet, jakbyś chciał go zatrzymać. Ludziom się to trochę nie podobało. Powiedzmy, że przez kilka lat miałeś służbowego lapka od nowości, jest ładny, zadbany i ostatecznie po upływie rozszerzonej gwarancji jest wycofywany z użytku. Zwykle było tak, że po 3-4 latach można było wystąpić o wymianę laptopa, rok później była obowiązkowa. Ludzie chętnie by taki zadbany sprzęt za kilka stówek wykupili, ale firma nic z tego nie ma, a jeszcze dochodzą koszta logistyczne, więc nie można wykupić. Ląduje na sterkę i wraca do producenta do utylizacji.

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 2

za 900zł to byś kupił 3 laptopy :) jak można wydać 900zł na naprawę 3 starych laptopów? :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@zpiesciamudotwarzy: I na tych za 3 stówy by może nawet jakieś gry chodziły... Może nie najnowsze, ale jednak.

Odpowiedz
Udostępnij