Ja jedynie prowadziłem dziennik snów. Ale żeby w ogóle do tego podejść stosowałem różne metody mające pomóc w zapamiętywaniu snów. I 1 sen, który dobrze zapamiętałem był mega dziwny... ale w granicach smaku. A drugi... no po nim porzuciłem tą praktykę.
Ja jedynie prowadziłem dziennik snów. Ale żeby w ogóle do tego podejść stosowałem różne metody mające pomóc w zapamiętywaniu snów. I 1 sen, który dobrze zapamiętałem był mega dziwny... ale w granicach smaku. A drugi... no po nim porzuciłem tą praktykę.
Odpowiedz