Była ostatnio afera, jak pani policjant pomyliła pistolet z paralizatorem i zastrzeliła gościa - ewidentnie dała dupy i było w związku z tym trochę oburzenia, słyszałem o niej raz.
Tutaj kwestia czy policjant dał d*py czy nie tak jasna nie jest - bo może dałoby się sprawę rozwiązać bez rozlewu krwi, ale z drugiej strony mogło to się skończyć śmiercią niewinnej osoby z rąk nożowniczki - i w takiej sytuacji może wejść kwestia obrony koniecznej, a wtedy użycie broni jest uzasadnione. Ale o tej sprawie słyszę już drugi dzień, któryś raz.
Wniosek - njusy są nastawione na sensacje i kontrowersje. Innymi słowy niebo jest niebieskie.
@jedyny360: nie dało by się inaczej - na drobną mudżynkę szarżował ciężki opasły goryl a nożem. Policjant nic nie zrobił jak inny mudżyn obok kopał łeb innej leżącej dziewczynce.
Oglądnij sobie nagranie jak to wyglądało a będziesz wiedział że było wszystko jak trzeba.
@jedyny360: "Tutaj kwestia czy policjant dał d*py czy nie tak jasna nie jest" jest jasna. Tutaj filmik https://www.youtube.com/watch?v=k0YZ38XAZyQ (akcja od 1:28) - 2:34 widać nóż (który wcześniej można było przegapić)
@allahuwonsz:
@Rimcem: Wszystko się zgadza - wg. prawa i procedur policjant odwalił kawał dobrej roboty - ale też jestem w stanie zrozumieć, że ktoś mógłby chcieć, żeby policjant obezwładnił napastniczkę bez zabijania (nawet jeżeli w praktyce było to raczej niewykonalne albo zbyt ryzykowne) czy że moralnie trochę dał d*py (choć prawnie i w wielu miejscach prawnie jest usprawiedliwiony).
Ja jedynie chciałem zwrócić uwagę, że sytuacja gdzie policjantka ewidentnie zawaliła sprawę nie jest tak nośny ani w njusach ani w BLM
@jedyny360: nikt tam dupy nie dał nawet w najmniejszym calu, ani prawnie ani życiowo ani moralnie. Policjant uratował życie człowiekowi przed nożownikiem.
Życie to nie film i paralizatory mało kiedy kiedy działają, broń policjant miał już wyciągniętą już inny murzyn zaczął wkopywać łeb dziewczynki w beton, a miał bardzo mało czasu jak pojawił się atak z nożem - czasu nie miał na jej schowanie do kabury i wyciąganie paralizatora (którego wyciągnięcie było by w tej sytuacji cholernym błędem).
Po prostu gość miał pecha że agresor był innej rasy, stąd ten bulwers
A jak paralizator jest skuteczny to możesz zobaczyć na yt, przykładowo jak baba biegła z nożem na policjanta z okrzykiem allahuakbar, policjant dużo strachu się najadł jak dalej szarżowała po strzale z paralizatora, nie został dziabnięty tylko dlatego że jego kolega asekurował go z ostrej. I też przeżywają, że niewinna mamusia została zabita na oczach 2 dzieci i policja jest be (to najistotniejsze, baba jest spoko że zabrała dzieci na dźganie i strzelaninę).
Ja dużo nagrań z kamerek na mundurze policji widziałem i wiem że paralizator to nie jest czarodziejska różdżka.
Podobnie jak i Ty sam rozumiem ludzkie emocje i oburzenie plebsu który nic nie wie a osądza - fajny byłby świat gdzie nikt nigdy nie umiera, wszyscy są szczęśliwi, nie ma konfliktów, gwałtów, ofiar i wojen, no ale trzeba radzić sobie z tym co mamy i minimalizować szkody jak tylko się da ale bez cackania się.
@allahuwonsz: Ależ ja nie jestem oburzony - jedynie oburzenie w jakimś stopniu zrozumieć mogę, choć też bez przesady
Sytuacja z pomyłką paralizatora i pistoletu to kompletnie inna sytuacja, gdzie sama policjantka zaskoczona krzyknęła "O cholera, postrzeliłam go", bo się autentycznie pomyliła
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 kwietnia 2021 o 10:57
@jedyny360: Nigdzie nie zarzucałem Ci ani oburzenia, ani nigdzie nie nawiązałem do sytuacji gdzie baba pomyliła paralizator z pistoletem, (to zupełnie odrębne zdarzenie, ale też wiem które).
Była ostatnio afera, jak pani policjant pomyliła pistolet z paralizatorem i zastrzeliła gościa - ewidentnie dała dupy i było w związku z tym trochę oburzenia, słyszałem o niej raz. Tutaj kwestia czy policjant dał d*py czy nie tak jasna nie jest - bo może dałoby się sprawę rozwiązać bez rozlewu krwi, ale z drugiej strony mogło to się skończyć śmiercią niewinnej osoby z rąk nożowniczki - i w takiej sytuacji może wejść kwestia obrony koniecznej, a wtedy użycie broni jest uzasadnione. Ale o tej sprawie słyszę już drugi dzień, któryś raz. Wniosek - njusy są nastawione na sensacje i kontrowersje. Innymi słowy niebo jest niebieskie.
Odpowiedz@jedyny360: nie dało by się inaczej - na drobną mudżynkę szarżował ciężki opasły goryl a nożem. Policjant nic nie zrobił jak inny mudżyn obok kopał łeb innej leżącej dziewczynce. Oglądnij sobie nagranie jak to wyglądało a będziesz wiedział że było wszystko jak trzeba.
Odpowiedz@jedyny360: "Tutaj kwestia czy policjant dał d*py czy nie tak jasna nie jest" jest jasna. Tutaj filmik https://www.youtube.com/watch?v=k0YZ38XAZyQ (akcja od 1:28) - 2:34 widać nóż (który wcześniej można było przegapić)
Odpowiedz@allahuwonsz: @Rimcem: Wszystko się zgadza - wg. prawa i procedur policjant odwalił kawał dobrej roboty - ale też jestem w stanie zrozumieć, że ktoś mógłby chcieć, żeby policjant obezwładnił napastniczkę bez zabijania (nawet jeżeli w praktyce było to raczej niewykonalne albo zbyt ryzykowne) czy że moralnie trochę dał d*py (choć prawnie i w wielu miejscach prawnie jest usprawiedliwiony). Ja jedynie chciałem zwrócić uwagę, że sytuacja gdzie policjantka ewidentnie zawaliła sprawę nie jest tak nośny ani w njusach ani w BLM
Odpowiedz@jedyny360: nikt tam dupy nie dał nawet w najmniejszym calu, ani prawnie ani życiowo ani moralnie. Policjant uratował życie człowiekowi przed nożownikiem. Życie to nie film i paralizatory mało kiedy kiedy działają, broń policjant miał już wyciągniętą już inny murzyn zaczął wkopywać łeb dziewczynki w beton, a miał bardzo mało czasu jak pojawił się atak z nożem - czasu nie miał na jej schowanie do kabury i wyciąganie paralizatora (którego wyciągnięcie było by w tej sytuacji cholernym błędem). Po prostu gość miał pecha że agresor był innej rasy, stąd ten bulwers A jak paralizator jest skuteczny to możesz zobaczyć na yt, przykładowo jak baba biegła z nożem na policjanta z okrzykiem allahuakbar, policjant dużo strachu się najadł jak dalej szarżowała po strzale z paralizatora, nie został dziabnięty tylko dlatego że jego kolega asekurował go z ostrej. I też przeżywają, że niewinna mamusia została zabita na oczach 2 dzieci i policja jest be (to najistotniejsze, baba jest spoko że zabrała dzieci na dźganie i strzelaninę). Ja dużo nagrań z kamerek na mundurze policji widziałem i wiem że paralizator to nie jest czarodziejska różdżka. Podobnie jak i Ty sam rozumiem ludzkie emocje i oburzenie plebsu który nic nie wie a osądza - fajny byłby świat gdzie nikt nigdy nie umiera, wszyscy są szczęśliwi, nie ma konfliktów, gwałtów, ofiar i wojen, no ale trzeba radzić sobie z tym co mamy i minimalizować szkody jak tylko się da ale bez cackania się.
Odpowiedz@allahuwonsz: Ależ ja nie jestem oburzony - jedynie oburzenie w jakimś stopniu zrozumieć mogę, choć też bez przesady Sytuacja z pomyłką paralizatora i pistoletu to kompletnie inna sytuacja, gdzie sama policjantka zaskoczona krzyknęła "O cholera, postrzeliłam go", bo się autentycznie pomyliła
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2021 o 10:57
@jedyny360: Nigdzie nie zarzucałem Ci ani oburzenia, ani nigdzie nie nawiązałem do sytuacji gdzie baba pomyliła paralizator z pistoletem, (to zupełnie odrębne zdarzenie, ale też wiem które).
OdpowiedzDla zainteresowanych. Dziewczyna, która została zastrzelona biegła z nożem na inną laskę z oczywistym celem zabicia jej. O tym już się nie mówi. https://www.facebook.com/NagrodaZlotegoGoebbelsa/posts/1574150476123727
Odpowiedz