No już bez przesady. Kiedyś zrobiłem szacunkowe wyliczenie.
W butach za 500zł pochodzisz 10 lat. W butach za 50 - rok (teoretycznie, bo praktycznie nawet dłużej). Cenowo wychodzi tak samo, ale te tańsze będziesz mieć co roku nowe i ładne.
Oczywiście piszę o butach na codzień, do miasta. Solidnego, wytrzymałego obuwia na górskie wyprawy nie kupiłbym w CCC, bo by mi się rozwaliły w połowie drogi na Giewont.
Ciepłe zimowe buty z CCC za 50zł (to nawet nie jest skóra tylko takie niewiadomoco) mam już ponad 2 lata, więc rocznie wynosi mnie 2x taniej niż solidne Wojasy, w których przechodziłem poprzednie 10 lat, a które po 5 latach zdecydowanie nosiły już ślady użytkowania.
@andyk77: Ostatnio zim prawie nie mamy więc zakup butów zimowych mija się z celem. Ale ogólnie masz trochę racji że można kupić drogie buty które wytrzymają lata tylko że po drodze oznaki zużycia będą znaczne. Dodatkowy argument za tymi droższymi to to że wraz z ceną idzie też trochę lepsza jakość i komfort użytkowania i to bardzo czuć.
A że w naszym kraju nie zarabia się jakoś kosmicznie i nas nie stać na drogie obuwie co roku, to tym bardziej bez sensu jest ich kupowanie w przypadku dzieciaków gdzie i tak co wiosna to nowe "adidasy".
@Sinecode: "wraz z ceną idzie też trochę lepsza jakość i komfort użytkowania"
No właśnie, często jest to tylko trochę lepsza jakość.
Jakieś 5 lat temu kupiłem w Croppie takie lekkie szmaciaki za 30zł w jakiejś letniej promocji z założeniem noszenia przez jeden sezon. W sumie nawet niecały, bo kupiłem je w połowie lipca i zamierzałem wywalić pod koniec września. Ale okazały się mega wygodne i nawet wytrzymałe, więc nosiłem je 4 lata i jeszcze leżą w szafie. Czasami używam na wypad do lasu czy na działkę, gdzie wygląd już nie jest taki ważny.
Paradoksalnie te buty z CCC za 50zł są wygodniejsze od Wojasów, które jakoś mi mega nie podeszły. Wcześniej miałem ten sam model i było OK, a obecnych po 3 dniach łażenia po Londynie miałem odciski. Więc marka nie zawsze oznacza lepszą jakość. Bo konkretne egzemplarze tego samego modelu mogą się znacznie różnić.
Z tym TK-Maxxem jest tak, że w UK to sklep, gdzie faktycznie kupisz resztki towarów za połowę ceny, a w Polsce to sklep pretendujący do miana VanGraffa, Zary czy Bershki. W SportDirect ceny wyższe niż w UK a nowych serii nie uświadczysz. I tak dalej, i tak dalej. Więc niech to CCC ma tę sieć i niech im się powiedzie.
Za jednego buta zapłacisz pół ceny całej pary. Logiczne. Czekam na promocję "dwa w cenie trzech".
OdpowiedzNo już bez przesady. Kiedyś zrobiłem szacunkowe wyliczenie. W butach za 500zł pochodzisz 10 lat. W butach za 50 - rok (teoretycznie, bo praktycznie nawet dłużej). Cenowo wychodzi tak samo, ale te tańsze będziesz mieć co roku nowe i ładne. Oczywiście piszę o butach na codzień, do miasta. Solidnego, wytrzymałego obuwia na górskie wyprawy nie kupiłbym w CCC, bo by mi się rozwaliły w połowie drogi na Giewont. Ciepłe zimowe buty z CCC za 50zł (to nawet nie jest skóra tylko takie niewiadomoco) mam już ponad 2 lata, więc rocznie wynosi mnie 2x taniej niż solidne Wojasy, w których przechodziłem poprzednie 10 lat, a które po 5 latach zdecydowanie nosiły już ślady użytkowania.
Odpowiedz@andyk77: Ostatnio zim prawie nie mamy więc zakup butów zimowych mija się z celem. Ale ogólnie masz trochę racji że można kupić drogie buty które wytrzymają lata tylko że po drodze oznaki zużycia będą znaczne. Dodatkowy argument za tymi droższymi to to że wraz z ceną idzie też trochę lepsza jakość i komfort użytkowania i to bardzo czuć. A że w naszym kraju nie zarabia się jakoś kosmicznie i nas nie stać na drogie obuwie co roku, to tym bardziej bez sensu jest ich kupowanie w przypadku dzieciaków gdzie i tak co wiosna to nowe "adidasy".
Odpowiedz@Sinecode: "wraz z ceną idzie też trochę lepsza jakość i komfort użytkowania" No właśnie, często jest to tylko trochę lepsza jakość. Jakieś 5 lat temu kupiłem w Croppie takie lekkie szmaciaki za 30zł w jakiejś letniej promocji z założeniem noszenia przez jeden sezon. W sumie nawet niecały, bo kupiłem je w połowie lipca i zamierzałem wywalić pod koniec września. Ale okazały się mega wygodne i nawet wytrzymałe, więc nosiłem je 4 lata i jeszcze leżą w szafie. Czasami używam na wypad do lasu czy na działkę, gdzie wygląd już nie jest taki ważny. Paradoksalnie te buty z CCC za 50zł są wygodniejsze od Wojasów, które jakoś mi mega nie podeszły. Wcześniej miałem ten sam model i było OK, a obecnych po 3 dniach łażenia po Londynie miałem odciski. Więc marka nie zawsze oznacza lepszą jakość. Bo konkretne egzemplarze tego samego modelu mogą się znacznie różnić.
OdpowiedzZ tym TK-Maxxem jest tak, że w UK to sklep, gdzie faktycznie kupisz resztki towarów za połowę ceny, a w Polsce to sklep pretendujący do miana VanGraffa, Zary czy Bershki. W SportDirect ceny wyższe niż w UK a nowych serii nie uświadczysz. I tak dalej, i tak dalej. Więc niech to CCC ma tę sieć i niech im się powiedzie.
Odpowiedz