Nie czaje...
Piszę, że przez rok go zdradzała i było fajnie, ale mogła mu powiedzieć od razu to może by jej wybaczył... Czyli co? Powiedziała by mu on by jej wybaczył po czym ona by dalej go zdradzała?
@REALista100: Taki się z tego wniosek nasuwa. Że zamiast ukrywać, że się ma kochanka, to lepiej od razu powiedzieć, jak kocha to będzie kochanka akceptował, a jak nie to sobie pójdzie co i tak w końcu zrobi gdy całość wyjdzie na jaw.
Czyli coś w stylu "puszczam się na boku i się nie wstydzę do tego przyznać, a jak masz z tym problem, to znaczy, że ci na mnie nie zależy, więc możesz spadać".
Nie czaje... Piszę, że przez rok go zdradzała i było fajnie, ale mogła mu powiedzieć od razu to może by jej wybaczył... Czyli co? Powiedziała by mu on by jej wybaczył po czym ona by dalej go zdradzała?
Odpowiedz@REALista100: Taki się z tego wniosek nasuwa. Że zamiast ukrywać, że się ma kochanka, to lepiej od razu powiedzieć, jak kocha to będzie kochanka akceptował, a jak nie to sobie pójdzie co i tak w końcu zrobi gdy całość wyjdzie na jaw. Czyli coś w stylu "puszczam się na boku i się nie wstydzę do tego przyznać, a jak masz z tym problem, to znaczy, że ci na mnie nie zależy, więc możesz spadać".
OdpowiedzZa to spacji w nadmiarze.
Odpowiedzkobieta i godnosc xd xd xd
Odpowiedz