Kto nie wierzy w Boga (tudzież w inną siłę wyższą) nie znaczy że w nic nie wierzy- znaczy że wierzy w byle co.
Skądś to wszystko musiało się wziąć, tak na zdrowy rozum..
Ło jeje, ależ cięta riposta. Książki szerzą wiedzę? Serio? Autor chyba tylko oglądał (nie czytał) encyklopedię z biblioteczki rodziców. Nie sądzę, że przeczytał w życiu chociaż 3 książki. Jakiekolwiek.
Już widzę te tłumy polaków pędzące do nowych bibliotek.
OdpowiedzMłodzi jeszcze zatęsknią za bibliotekami
Odpowiedz@prawicowykuc: niby dlaczego?
OdpowiedzO szerzeniu wiedzy i tępieniu ciemnoty napisał typ pod wpisem wyborczej. Nieźle
OdpowiedzFrekwencja zostałaby zbliżona.
Odpowiedz@tomangelo2: Nie sądź innych po sobie.
OdpowiedzSzerzenia wiedzy? Dziś, gdy 99% wypożyczanych książek to romanse/sensacja/sf?
OdpowiedzKto nie wierzy w Boga (tudzież w inną siłę wyższą) nie znaczy że w nic nie wierzy- znaczy że wierzy w byle co. Skądś to wszystko musiało się wziąć, tak na zdrowy rozum..
Odpowiedz@robiczek: matko... Ty tak serio? Ehhh... natomiast ktoś kto wierzy w boga (tudzież inną siłę wyższą) ze zdrowym rozumem ma niewiele wspólnego.
OdpowiedzŁo jeje, ależ cięta riposta. Książki szerzą wiedzę? Serio? Autor chyba tylko oglądał (nie czytał) encyklopedię z biblioteczki rodziców. Nie sądzę, że przeczytał w życiu chociaż 3 książki. Jakiekolwiek.
Odpowiedz