Zeszłego roku jakoś w czerwcu w tramwaju w Łodzi ktoś głośno przez telefon gadał a szło to jakoś tak: "... no i ja mu mówię 'nie zesraj się' i wiesz co on zrobił? No zesrał się! No powaga! Ty a on potem przyszedł znowu i go wpuścić nie chcieli. 'Hola hola pan ma zakaz bo pan się zesrał' mówili. Ty i nie uwierzysz co on wtedy odpierniczył!"
i właśnie nie wiem co odpowierniczył bo kurde koleś wysiadł. A ja 3 dni nie spałem żałując, że za nim nie wybiegłem by wysłuchać dalszej części tej historii lub ewentualnie dopytać o kontekst.
No i dobrze jej kazał. Wyobraźcie sobie co by było, gdyby go nie posłuchała.
Odpowiedz@pawel24pl: Jak to co? Gunwo.
OdpowiedzZeszłego roku jakoś w czerwcu w tramwaju w Łodzi ktoś głośno przez telefon gadał a szło to jakoś tak: "... no i ja mu mówię 'nie zesraj się' i wiesz co on zrobił? No zesrał się! No powaga! Ty a on potem przyszedł znowu i go wpuścić nie chcieli. 'Hola hola pan ma zakaz bo pan się zesrał' mówili. Ty i nie uwierzysz co on wtedy odpierniczył!" i właśnie nie wiem co odpowierniczył bo kurde koleś wysiadł. A ja 3 dni nie spałem żałując, że za nim nie wybiegłem by wysłuchać dalszej części tej historii lub ewentualnie dopytać o kontekst.
Odpowiedz