30 tys. kary, to jest za wyjście z domu podczas kwarantanny lub izolacji (czyli, albo ktoś już tonie, jest chory, albo zaraz ze statku wypadnie, bo miał kontakt z chorym), a za nienoszenie maseczki to dają 20, 50 zł mandatu (i tutaj może może być ewentualnie ląd, ale i tak blisko oceanu. Argument z dupy totalnie tego sufkin4.
@Kwasnydeszcz: ale już w zeszłym roku potrafili dać 5k za wyjście po piwo "bo to nie jest niezbędny wydatek" albo za przejechanie na rowerze przez park. ;) Na szczęście potem trochę się uspokoili.
@Kwasnydeszcz: innymi słowy argument z d**py bo 30tys dawali tylko za chodzenie bez kamizelki jak padał deszcz? :) co jak co ale akurat to porównanie było IDEALNE - no bo fakt tytanic utonął, takt - kamizelka w teorii mogłaby kogoś uratować, ale DOKŁADNIE tak samo absurdalny był wniosek że należy zdrowym młodym ludziom kazać nosić maseczki i poddawać kwarantannie jak gdyby po tytanicu ktoś wpadł na pomysł żeby KAŻDEMU kazazac nosić kamizelkę - bo przecież istnieje 0,0000% sznas że dzieki temu obowiązkowi jak KIEDYŚ znajdzie się na łodzi i ta łódź akurat zatonie to dzieki tej kamizelce uratuje mu życie - prawdopodobienstwo że obowiązkowa maseczka uchroni cie od smierci na covid jest dokładnie takie samo jak prawdopodobienstwo że obowiązkowa kamizelka uchroni cie przed utonięciem - czyli praktycznie zerowe, ale zawsze przecież można odwórcic kota ogonem i powiedzieć że "jednak większe od zera" - pamietasz jak w głupim i głupszym koleś się cieszył jak mu laska powiedziałą że jego szanse do niej są jak 1:1000000000000mld -no bo przecież "zawsze to jakaś szansa" a teraz całe społeczństwo dokładnie to samo zrobiło.. no nie całe bo przecież są "foliarze" którzy nie uwierzyli :)
A potem nie chcesz iść na lekcję pływania (szczepionka), bo woda nieprzebadana i ktoś w sąsiedniej wsi się kiedyś utopił w stawie (powikłania poszczepienne).
@pablosnet: Dlatego nie boisz się przejść chorobę (wpaść do wartkiego nurtu), ale boisz się przyjąć jej osłabioną wersję (wpaść do basenu z ratownikiem).
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 czerwca 2021 o 9:56
@Marius:
Ta, przyjęcie szczepionki takie bezpieczne, że nikt nie odpowiada za ewentualne powikłania ani nie daje gwarancji długotrwałej odporności, a co pół roku to ja się szczypać nie zamierzam.
Proszę sobie wziąć moje dawki (to już chyba 3 na horyzoncie aktualnie, i to pewnie nie koniec).
Podziękuję za takie atrakcje.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 października 2021 o 18:57
30 tys. kary, to jest za wyjście z domu podczas kwarantanny lub izolacji (czyli, albo ktoś już tonie, jest chory, albo zaraz ze statku wypadnie, bo miał kontakt z chorym), a za nienoszenie maseczki to dają 20, 50 zł mandatu (i tutaj może może być ewentualnie ląd, ale i tak blisko oceanu. Argument z dupy totalnie tego sufkin4.
Odpowiedz@Kwasnydeszcz: ale już w zeszłym roku potrafili dać 5k za wyjście po piwo "bo to nie jest niezbędny wydatek" albo za przejechanie na rowerze przez park. ;) Na szczęście potem trochę się uspokoili.
Odpowiedz@Kwasnydeszcz: Bardziej z dupy to jest porównanie na tym obrazku
Odpowiedz@Kwasnydeszcz: innymi słowy argument z d**py bo 30tys dawali tylko za chodzenie bez kamizelki jak padał deszcz? :) co jak co ale akurat to porównanie było IDEALNE - no bo fakt tytanic utonął, takt - kamizelka w teorii mogłaby kogoś uratować, ale DOKŁADNIE tak samo absurdalny był wniosek że należy zdrowym młodym ludziom kazać nosić maseczki i poddawać kwarantannie jak gdyby po tytanicu ktoś wpadł na pomysł żeby KAŻDEMU kazazac nosić kamizelkę - bo przecież istnieje 0,0000% sznas że dzieki temu obowiązkowi jak KIEDYŚ znajdzie się na łodzi i ta łódź akurat zatonie to dzieki tej kamizelce uratuje mu życie - prawdopodobienstwo że obowiązkowa maseczka uchroni cie od smierci na covid jest dokładnie takie samo jak prawdopodobienstwo że obowiązkowa kamizelka uchroni cie przed utonięciem - czyli praktycznie zerowe, ale zawsze przecież można odwórcic kota ogonem i powiedzieć że "jednak większe od zera" - pamietasz jak w głupim i głupszym koleś się cieszył jak mu laska powiedziałą że jego szanse do niej są jak 1:1000000000000mld -no bo przecież "zawsze to jakaś szansa" a teraz całe społeczństwo dokładnie to samo zrobiło.. no nie całe bo przecież są "foliarze" którzy nie uwierzyli :)
OdpowiedzA po łodzie ratunkowe można tylko zadzwonić (albo stuknąć kijem w okno), należy zostać w kajutach, założyć kamizelki i czekać..
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2021 o 7:55
A potem nie chcesz iść na lekcję pływania (szczepionka), bo woda nieprzebadana i ktoś w sąsiedniej wsi się kiedyś utopił w stawie (powikłania poszczepienne).
Odpowiedz@Marius Rozumiem że kąpałbyś się w jeziorze pełnym sinic ;)
Odpowiedz@Marius: nauka pływania to dbanie o naturalną odporność a nie babranie się w bagnie...
Odpowiedz@pablosnet: Dlatego nie boisz się przejść chorobę (wpaść do wartkiego nurtu), ale boisz się przyjąć jej osłabioną wersję (wpaść do basenu z ratownikiem).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2021 o 9:56
@Marius: Ta, przyjęcie szczepionki takie bezpieczne, że nikt nie odpowiada za ewentualne powikłania ani nie daje gwarancji długotrwałej odporności, a co pół roku to ja się szczypać nie zamierzam. Proszę sobie wziąć moje dawki (to już chyba 3 na horyzoncie aktualnie, i to pewnie nie koniec). Podziękuję za takie atrakcje.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2021 o 18:57