uwaga jestem gramin
hłopie to rzaden socjalizm to oligarchia, wy niedouczone prawaki, ale no co sie po takih prawakah spodziewać jak wy tylko umiecie krzyczeć, w prawdziwym socjaliźmie bogaci biorom odpowiedzialność społecznom na siebie i wiedzom że ten mały procent najbogatrzych musi utrzymać reszte kraju i nie narzekajom, lewicowe kraje sobie z tym radzom bo tam jest inna mentalność, zostały bogate właśnie dzienki lewicy, patsz napszykłat taka wenezu.... a nie, tam nie patsz, ale w karzdym razie to wina takich nendznych tempych prawakuw jak wy powoduje rze w tym kraju rzondzi tylko pienionc i myślicie rze te wasze konfederancje wam dadzo wolność a tak naprawde to oni was dopiero zgnojom i bendziecie potem płakać!
(tutaj wstaw drugi akapit z filozoficznymi rozważaniami największych zbrodniarzy)
(tutaj wspomnij o lewicowych krajach które są bogate, chociaż wzbogaciły się POMIMO lewicowych rządów)
(tutaj zwyzywaj prawicę od hitlerów)
Żeby eksperyment naprawdę symulował socjalizm brakowało jeszcze kilku studentów z jedynej słusznej partii, pierwszych z równych, skromnych przewodników ludu, którzy wcale by się uczyli, a za to najgłośniej krzyczeliby o równości i z każdego z trzech egzaminów mieliby piątki niezależnie od ocen pozostałych.
@lukasz0706: Socjalizm jest jak majonez, nie jest zły ale jak masz go samego to się porzygasz i posrasz prędzej niż najesz. Dlatego dużo sensowniejsza jest np. socjaldemokracja.
to tak nie działa. Nauka polega na badaniu zjawisk a nie z góry określaniu tezy i wymyślaniu historyjek w których dzieje się tak jak przypuszczamy. Ja mam inną historyjkę, gdzie słabszym studentom było głupio i zaczęli się więcej uczyć przez co wszyscy zaczęli mieć lepsze oceny. Oczywiście i pierwsza i druga historia to bzdury, ale ty uwierzysz w tą z którą się barda zgadasz niezależnie od prawdy. Gratylacje, jesteś idealnym kandydatem na płaskoziemce i antyszczepionkowca
Przede wszystkim w socjalizmie/komunizmie nie byłoby żadnej dyskusji, do gułagu trafiliby ci dobrzy studenci jako wrogowie ludu którym nie chce się pracować na rzecz przyszłości i dobra grupy, a profesora jako reakcjonistę i element wrogi by rozstrzelano lub publicznie powieszono. O klęskę oskarżyliby wrogów wewnętrznych, przekupionych i zmanipulowanych przez uczni i nauczycieli z innych klas/grup, średniaków zmuszonoby do pracy, a ci dwójkowicze i reszta nygusów którzy w to wierzą, stałaby z pałami nad nimi i pilnowała drzwi i okien, żeby żaden nie uciekł. Oczywiście klasa/grupa okrzyknięta zostałaby moralnym zwycięzcą, gdyż dokonała samokrytyki, samooczyszczenia i samoukarania winnych.
w teorii super eksperyment - w praktyce super eksperyment pokazujący wady socjalizmu, ale niestety za krótko prowadzony żeby pokazać wady alternatywy - a żeby je pokazać, trzebaby wydłużyć go o kilka lat i wprowadzić DZIEDZICZENIE OCEN - wtedy dzieci uczniów którzy dobrze się uczyli z automatu mieliby dobre oceny dzieci uczniów którzy się słabo uczyli z automatu mieliby dużo słabsze oceny i żeby dorównac tym "bogatym" musieliby pracować dwa razy więcej - natomiast oceny nadal przyznawane byłyby z puli (czyli żeby "bogaty" uczeń dostał piątke zamiast jedynke, czterech biednych uczniów musiało mu oddać po 1-punkcie ocenowym - co z kolei sprawia że "biedni uczniowie" nigdy nie dostaną piątki i nie dołączą do bogatych) - bogaci z każdym kolejnym pokoleniem coraz bardziej zaczynają pilnować żeby biedni im nie zagrozili - wprowadzili więc "socjal" czyli obiecali tym największym nierobom, że dostaną po 1-pkt więcej jesli będą ich brnić przed tymi pracującymi - w efekcie jeden uczący się uczeń musi już oddać pkt ze swojej oceny bogatemu i pkt nierobowi.. więc żeby mieć 3 - musisz pracować za dwóch - alternatywą jest odpuszczenie i dołączenie do patoli - ale ponieważ jesteś ambitny to robisz co możesz - licząc że może przynajmniej twoje dzieci będą miały lepiej, bo takie hasło wisi na szkole - że jak będziesz pracował to coś osiągniesz - ale nie wiesz, że SYSTEMOWO jesteś skazany na porażkę...
możemy dodać jeszcze inflację - czyli raz na jakiś czas "bogaci" pozwalają biednym dostać jednak tą Piątkę - tyle tylko że w międzyczasie sobie przyznali 6-ki i 7-ki.. biedny całe pokolenia walczył o piątkę a kiedy wreszcie ją dostał to okazało się że jest tyle warta co wczesniej 4-ka czy 3-ka
Komentarz gramina o gupich kato-prawako-liberałach za 3, 2, 1...
Odpowiedzuwaga jestem gramin hłopie to rzaden socjalizm to oligarchia, wy niedouczone prawaki, ale no co sie po takih prawakah spodziewać jak wy tylko umiecie krzyczeć, w prawdziwym socjaliźmie bogaci biorom odpowiedzialność społecznom na siebie i wiedzom że ten mały procent najbogatrzych musi utrzymać reszte kraju i nie narzekajom, lewicowe kraje sobie z tym radzom bo tam jest inna mentalność, zostały bogate właśnie dzienki lewicy, patsz napszykłat taka wenezu.... a nie, tam nie patsz, ale w karzdym razie to wina takich nendznych tempych prawakuw jak wy powoduje rze w tym kraju rzondzi tylko pienionc i myślicie rze te wasze konfederancje wam dadzo wolność a tak naprawde to oni was dopiero zgnojom i bendziecie potem płakać! (tutaj wstaw drugi akapit z filozoficznymi rozważaniami największych zbrodniarzy) (tutaj wspomnij o lewicowych krajach które są bogate, chociaż wzbogaciły się POMIMO lewicowych rządów) (tutaj zwyzywaj prawicę od hitlerów)
OdpowiedzŻeby eksperyment naprawdę symulował socjalizm brakowało jeszcze kilku studentów z jedynej słusznej partii, pierwszych z równych, skromnych przewodników ludu, którzy wcale by się uczyli, a za to najgłośniej krzyczeliby o równości i z każdego z trzech egzaminów mieliby piątki niezależnie od ocen pozostałych.
OdpowiedzImię tego profesora to Maksymilian Zdupy, założyciel słynnego instytutu badań i pozyskiwania danych.
Odpowiedz@szypty: Nawet jeżeli historyjka jest zmyślona, to idealnie oddaje istotę socjalizmu...
Odpowiedz@lukasz0706: Socjalizm jest jak majonez, nie jest zły ale jak masz go samego to się porzygasz i posrasz prędzej niż najesz. Dlatego dużo sensowniejsza jest np. socjaldemokracja.
Odpowiedzto tak nie działa. Nauka polega na badaniu zjawisk a nie z góry określaniu tezy i wymyślaniu historyjek w których dzieje się tak jak przypuszczamy. Ja mam inną historyjkę, gdzie słabszym studentom było głupio i zaczęli się więcej uczyć przez co wszyscy zaczęli mieć lepsze oceny. Oczywiście i pierwsza i druga historia to bzdury, ale ty uwierzysz w tą z którą się barda zgadasz niezależnie od prawdy. Gratylacje, jesteś idealnym kandydatem na płaskoziemce i antyszczepionkowca
OdpowiedzPrzede wszystkim w socjalizmie/komunizmie nie byłoby żadnej dyskusji, do gułagu trafiliby ci dobrzy studenci jako wrogowie ludu którym nie chce się pracować na rzecz przyszłości i dobra grupy, a profesora jako reakcjonistę i element wrogi by rozstrzelano lub publicznie powieszono. O klęskę oskarżyliby wrogów wewnętrznych, przekupionych i zmanipulowanych przez uczni i nauczycieli z innych klas/grup, średniaków zmuszonoby do pracy, a ci dwójkowicze i reszta nygusów którzy w to wierzą, stałaby z pałami nad nimi i pilnowała drzwi i okien, żeby żaden nie uciekł. Oczywiście klasa/grupa okrzyknięta zostałaby moralnym zwycięzcą, gdyż dokonała samokrytyki, samooczyszczenia i samoukarania winnych.
Odpowiedzw teorii super eksperyment - w praktyce super eksperyment pokazujący wady socjalizmu, ale niestety za krótko prowadzony żeby pokazać wady alternatywy - a żeby je pokazać, trzebaby wydłużyć go o kilka lat i wprowadzić DZIEDZICZENIE OCEN - wtedy dzieci uczniów którzy dobrze się uczyli z automatu mieliby dobre oceny dzieci uczniów którzy się słabo uczyli z automatu mieliby dużo słabsze oceny i żeby dorównac tym "bogatym" musieliby pracować dwa razy więcej - natomiast oceny nadal przyznawane byłyby z puli (czyli żeby "bogaty" uczeń dostał piątke zamiast jedynke, czterech biednych uczniów musiało mu oddać po 1-punkcie ocenowym - co z kolei sprawia że "biedni uczniowie" nigdy nie dostaną piątki i nie dołączą do bogatych) - bogaci z każdym kolejnym pokoleniem coraz bardziej zaczynają pilnować żeby biedni im nie zagrozili - wprowadzili więc "socjal" czyli obiecali tym największym nierobom, że dostaną po 1-pkt więcej jesli będą ich brnić przed tymi pracującymi - w efekcie jeden uczący się uczeń musi już oddać pkt ze swojej oceny bogatemu i pkt nierobowi.. więc żeby mieć 3 - musisz pracować za dwóch - alternatywą jest odpuszczenie i dołączenie do patoli - ale ponieważ jesteś ambitny to robisz co możesz - licząc że może przynajmniej twoje dzieci będą miały lepiej, bo takie hasło wisi na szkole - że jak będziesz pracował to coś osiągniesz - ale nie wiesz, że SYSTEMOWO jesteś skazany na porażkę... możemy dodać jeszcze inflację - czyli raz na jakiś czas "bogaci" pozwalają biednym dostać jednak tą Piątkę - tyle tylko że w międzyczasie sobie przyznali 6-ki i 7-ki.. biedny całe pokolenia walczył o piątkę a kiedy wreszcie ją dostał to okazało się że jest tyle warta co wczesniej 4-ka czy 3-ka
OdpowiedzDo łagru, a nie gułagu. Gułag (Gławnoje Uprawlienije ŁAGierej) to urząd zajmujący się obozami (łagrami)
Odpowiedz