@KONDZiO102: Reset życia z zachowanymi wspomnieniami jest równorzędne z braniem kasy - to tak jak w Dniu Świstaka, tylko zamiast napadu na furgon wystarczy pamiętać kiedy kupić Apple'a, Google'a, że w Bitcoina trzeba od razu wchodzić i przed krachem wyjść, itp. itd. Nawet można rekordową kumulację w lotto zgarnąć jak zapamiętasz numerki.
Jakbym doszedł znowu do tych drzwi po restarcie to bym wchodził w numer 2. Albo jeszcze raz w numer 3. żeby zoptymalizować przychody.
Numer 1 nie ma sensu - przecież gdybym mógł jeszcze raz znaleźć się w okolicach roku 2010 to kopałbym bitcoiny na potęgę, albo je kupował, bez znaczenia. Równie dobrze mógłbym napisać majnkrafta i też bym sobie pewnie życie ustawił.
Chyba jestem na tyle stary, że wolałbym wejść z kopa w drzwi nr 1... Drzwi nr 3 to takie "od jutra zaczynam ćwiczyć", "od jutra zaczynam się uczyć".
OdpowiedzJeżeli przez całe życie nie zdobyłeś żadnego doświadczenia i wiedzy, to faktycznie nic byś nie zmienił wracając do początku.
OdpowiedzRestartujesz, czyli kiedyś z znowu dotrzesz do tego miejsca z 3 drzwiami. ;)
Odpowiedz@Marius ale wtedy już będziesz wiedział że trzeba brać kasę :)
Odpowiedz@KONDZiO102: Reset życia z zachowanymi wspomnieniami jest równorzędne z braniem kasy - to tak jak w Dniu Świstaka, tylko zamiast napadu na furgon wystarczy pamiętać kiedy kupić Apple'a, Google'a, że w Bitcoina trzeba od razu wchodzić i przed krachem wyjść, itp. itd. Nawet można rekordową kumulację w lotto zgarnąć jak zapamiętasz numerki. Jakbym doszedł znowu do tych drzwi po restarcie to bym wchodził w numer 2. Albo jeszcze raz w numer 3. żeby zoptymalizować przychody.
OdpowiedzNo nie wiem, ja bym tam 2kę brał.
OdpowiedzNumer 1 nie ma sensu - przecież gdybym mógł jeszcze raz znaleźć się w okolicach roku 2010 to kopałbym bitcoiny na potęgę, albo je kupował, bez znaczenia. Równie dobrze mógłbym napisać majnkrafta i też bym sobie pewnie życie ustawił.
Odpowiedzjedyne pozyteczne, co bym pamietal, to kupic w 2010 bitcoiny i sprzedac w 2021 na poczatku roku :)
Odpowiedz