i nagle z maszyn zaczelo wysypywac sie milion kierowcow autobusu i zaczeli synchronicznie klaskac odbytami tak ze fale uderzeniowe zaczely sie nakladac w rezonans i zniszczyly cala planete wiem bo bylem tam i widzialem
Byłem kierowcą w tej firmie. Wróciłem właśnie z ciężkiej trasy, gdyż pół roku wcześniej dubajski szejk zamówił sobie ozdobną, szczerozłotą popielniczkę wielkości misy sałatkowej i musiałem osobiście ją dostarczyć. W drodze powrotnej przez Bliski Wschód bojownicy trzy razy ostrzelali mi dostawczaka. Dobrze, że miałem kilka zapasowych opon bo bym chyba na wielbłądzie musiał wrócić. Marzyłem tylko o tym, by się położyć do łóżka i spać tydzień, ale jak zobaczyłem sytuację na zakładzie, zwłaszcza łzy pani Krysi księgowej to sam zacząłem płakać. Spojrzałem szefowi w oczy i powiedziałem "Pojadę". Dostarczę tego j... pająka chociażbym miał wylądować na SORze od wypitych energetyków i kawy. Sytuacja skończyła się szczęśliwie, bo naszyjnik dotarł, do szpitala nie trafiłem, ale za to 2 dni sraczki mnie czekały.
Kierowca autobusu, który wiózł przesyłkę z wisiorkiem wstał i uśmiechnął się pod nosem, tego dnia było zbyt pięknie na klaskanie...
Odpowiedzi nagle z maszyn zaczelo wysypywac sie milion kierowcow autobusu i zaczeli synchronicznie klaskac odbytami tak ze fale uderzeniowe zaczely sie nakladac w rezonans i zniszczyly cala planete wiem bo bylem tam i widzialem
OdpowiedzByłem kierowcą w tej firmie. Wróciłem właśnie z ciężkiej trasy, gdyż pół roku wcześniej dubajski szejk zamówił sobie ozdobną, szczerozłotą popielniczkę wielkości misy sałatkowej i musiałem osobiście ją dostarczyć. W drodze powrotnej przez Bliski Wschód bojownicy trzy razy ostrzelali mi dostawczaka. Dobrze, że miałem kilka zapasowych opon bo bym chyba na wielbłądzie musiał wrócić. Marzyłem tylko o tym, by się położyć do łóżka i spać tydzień, ale jak zobaczyłem sytuację na zakładzie, zwłaszcza łzy pani Krysi księgowej to sam zacząłem płakać. Spojrzałem szefowi w oczy i powiedziałem "Pojadę". Dostarczę tego j... pająka chociażbym miał wylądować na SORze od wypitych energetyków i kawy. Sytuacja skończyła się szczęśliwie, bo naszyjnik dotarł, do szpitala nie trafiłem, ale za to 2 dni sraczki mnie czekały.
Odpowiedz