I ceny ryb podają za 100 gram a na talerzu jest więcej.
Połapałem się dopiero gdy jeden lokal miał o tym wyraźne otrzeżenie z dopiskiem, że jeśli chce wiedzieć ile masz na talerzu lub chcesz mniej lub więcej to zapytaj przy zamówieniu.
Owszem w każdym menu w nawiasie przy rybie było '100g' ale tylko w jednym lokalu zaraz na starcie ostrzeżenie na czerwono.
Może ktoś kiedyś pozwał i wygrał albo chcą wyjść na jedynych uczciwych. Jeśli to drugie to im się udało.
@zerco: Nie pozwał tylko po prostu obsługa miała dosyć wyzywania od złodziei, oszustów i chamów :)
Co ciekawe, na większości tych "paragonów grozy", są przeważnie najdroższe ryby, czyli dorsz, turbot, łosoś (Bałtycki nie Norweski ale i tak 95% klientów nie potrafi tego odróżnić a Bałtycki jest droższy) czy flądra a są to najdroższe ryby w takich mini restauracjach, barach i knajpkach.
Dlaczego też flądra? W sezonie jest ona cholernie droga bo jest zakaz połowów a poza sezonem nikt jej nie łowi, jak się trafi to biorą ale nie ma celowych połowów tej ryby.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 czerwca 2022 o 13:29
Ale po co jakieś morze czy góry? Wykop sobie dołek pod domem i usyp na górkę. Będzie dwa w jednym i jeszcze oszczędniej!
OdpowiedzI ceny ryb podają za 100 gram a na talerzu jest więcej. Połapałem się dopiero gdy jeden lokal miał o tym wyraźne otrzeżenie z dopiskiem, że jeśli chce wiedzieć ile masz na talerzu lub chcesz mniej lub więcej to zapytaj przy zamówieniu. Owszem w każdym menu w nawiasie przy rybie było '100g' ale tylko w jednym lokalu zaraz na starcie ostrzeżenie na czerwono. Może ktoś kiedyś pozwał i wygrał albo chcą wyjść na jedynych uczciwych. Jeśli to drugie to im się udało.
Odpowiedz@zerco: W sklepach to samo. Tylko, że ceny za 1kg. I skąd ja mam wiedzieć ile zapłacę?!
Odpowiedz@zerco: Nie pozwał tylko po prostu obsługa miała dosyć wyzywania od złodziei, oszustów i chamów :) Co ciekawe, na większości tych "paragonów grozy", są przeważnie najdroższe ryby, czyli dorsz, turbot, łosoś (Bałtycki nie Norweski ale i tak 95% klientów nie potrafi tego odróżnić a Bałtycki jest droższy) czy flądra a są to najdroższe ryby w takich mini restauracjach, barach i knajpkach. Dlaczego też flądra? W sezonie jest ona cholernie droga bo jest zakaz połowów a poza sezonem nikt jej nie łowi, jak się trafi to biorą ale nie ma celowych połowów tej ryby.
OdpowiedzZmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2022 o 13:29
ta, sam złowił - karta wędkarska lub mandat też swoje kosztuje.
Odpowiedz