Slawek18 19 czerwca 2021 o 15:19 2 2 To był pijany kolega z pracy tych policjantów. Uderzył w coś i wysiadły mu światła, więc żeby nie wzywać lawety koledzy go eskortowali do domu. A przez telefon ich kierował, bo nie znali jego adresu. Odpowiedz
To był pijany kolega z pracy tych policjantów. Uderzył w coś i wysiadły mu światła, więc żeby nie wzywać lawety koledzy go eskortowali do domu. A przez telefon ich kierował, bo nie znali jego adresu.
Odpowiedz