Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Tak bardzo to polskie :(

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Slawek18
1 1

Dzwonię na 997, że w nocy po rondzie biega kaczka (domowa, biała), pewnie komuś uciekła i szkoda zwierzaka, bo ją na 100% coś rozjedzie. Pan ze 112, mocno zaspany i oburzony, (dzwoniąc na 997 z automatu przerzuca cię na 112), że ewentualne rozjechanie kaczki na rondzie w mieście nie jest powodem, aby dzwonić na linię ratunkową. To, że system sam przerzuca z 997 na 112 nie ma tu nic do rzeczy. Kilometr-półtora km wcześniej mijałem patrol policji, który mógłby zareagować. Kaczka nie przeżyła.

Odpowiedz
avatar daroc
-5 5

@Slawek18: a jakbyś zadzwonił na pogotowie, to mieliby karetkę wysłać, bo była akurat niedaleko?

Odpowiedz
avatar Slawek18
1 3

@daroc: Nie, są odpowiednie służby, a nawet policjanci mogliby ją zgonić z ronda na pobocze. ałą sarną na poboczu mogą się zająć jakoś.

Odpowiedz
avatar daroc
0 0

@Slawek18: serio policja przyjeżdża do sarny biegającej po poboczu? No jakoś nie sądzę... To jest numer alarmowy, policja nie przyjedzie, bo kaczka chodzi. Od tego - jak zauważyłeś - są odpowiednie służby, i taką też odpowiedź otrzymałeś. Dlatego ani policja, ani ratownicy nie przyjadą po kaczkę. Swoją drogą równie dobrze Ty ją mogłeś przepędzić.

Odpowiedz
avatar Slawek18
0 0

@daroc: Nie policja, tylko dyżurny weterynarz lub pracownicy schroniska. O tym decydują pracownicy linii 112 lub policja: "W przypadku martwego zwierzęcia na drodze pierwszą ważną rzeczą jest usunięcie zwierzyny (przy zachowaniu zasad higieny), by nie zagrażała uczestnikom ruchu (art. 45 ust. 1 pkt. 6 ustawy prawa o ruchu drogowym). Następnie należy zadzwonić na policję 112 lub 997, która powiadomi kolejne służby".

Odpowiedz
avatar cassper
1 1

Widocznie tamten powiat nie głosował na dupę

Odpowiedz
avatar robiczek
0 0

to jest numer alarmowy który jest od informowania odpowiednich służb w sytuacjach awaryjnych, coś jakby taki rozdzielacz

Odpowiedz
Udostępnij