Dzwonię na 997, że w nocy po rondzie biega kaczka (domowa, biała), pewnie komuś uciekła i szkoda zwierzaka, bo ją na 100% coś rozjedzie. Pan ze 112, mocno zaspany i oburzony, (dzwoniąc na 997 z automatu przerzuca cię na 112), że ewentualne rozjechanie kaczki na rondzie w mieście nie jest powodem, aby dzwonić na linię ratunkową. To, że system sam przerzuca z 997 na 112 nie ma tu nic do rzeczy. Kilometr-półtora km wcześniej mijałem patrol policji, który mógłby zareagować.
Kaczka nie przeżyła.
@Slawek18: serio policja przyjeżdża do sarny biegającej po poboczu? No jakoś nie sądzę... To jest numer alarmowy, policja nie przyjedzie, bo kaczka chodzi. Od tego - jak zauważyłeś - są odpowiednie służby, i taką też odpowiedź otrzymałeś. Dlatego ani policja, ani ratownicy nie przyjadą po kaczkę.
Swoją drogą równie dobrze Ty ją mogłeś przepędzić.
@daroc: Nie policja, tylko dyżurny weterynarz lub pracownicy schroniska. O tym decydują pracownicy linii 112 lub policja:
"W przypadku martwego zwierzęcia na drodze pierwszą ważną rzeczą jest usunięcie zwierzyny (przy zachowaniu zasad higieny), by nie zagrażała uczestnikom ruchu (art. 45 ust. 1 pkt. 6 ustawy prawa o ruchu drogowym). Następnie należy zadzwonić na policję 112 lub 997, która powiadomi kolejne służby".
Dzwonię na 997, że w nocy po rondzie biega kaczka (domowa, biała), pewnie komuś uciekła i szkoda zwierzaka, bo ją na 100% coś rozjedzie. Pan ze 112, mocno zaspany i oburzony, (dzwoniąc na 997 z automatu przerzuca cię na 112), że ewentualne rozjechanie kaczki na rondzie w mieście nie jest powodem, aby dzwonić na linię ratunkową. To, że system sam przerzuca z 997 na 112 nie ma tu nic do rzeczy. Kilometr-półtora km wcześniej mijałem patrol policji, który mógłby zareagować. Kaczka nie przeżyła.
Odpowiedz@Slawek18: a jakbyś zadzwonił na pogotowie, to mieliby karetkę wysłać, bo była akurat niedaleko?
Odpowiedz@daroc: Nie, są odpowiednie służby, a nawet policjanci mogliby ją zgonić z ronda na pobocze. ałą sarną na poboczu mogą się zająć jakoś.
Odpowiedz@Slawek18: serio policja przyjeżdża do sarny biegającej po poboczu? No jakoś nie sądzę... To jest numer alarmowy, policja nie przyjedzie, bo kaczka chodzi. Od tego - jak zauważyłeś - są odpowiednie służby, i taką też odpowiedź otrzymałeś. Dlatego ani policja, ani ratownicy nie przyjadą po kaczkę. Swoją drogą równie dobrze Ty ją mogłeś przepędzić.
Odpowiedz@daroc: Nie policja, tylko dyżurny weterynarz lub pracownicy schroniska. O tym decydują pracownicy linii 112 lub policja: "W przypadku martwego zwierzęcia na drodze pierwszą ważną rzeczą jest usunięcie zwierzyny (przy zachowaniu zasad higieny), by nie zagrażała uczestnikom ruchu (art. 45 ust. 1 pkt. 6 ustawy prawa o ruchu drogowym). Następnie należy zadzwonić na policję 112 lub 997, która powiadomi kolejne służby".
OdpowiedzWidocznie tamten powiat nie głosował na dupę
Odpowiedzto jest numer alarmowy który jest od informowania odpowiednich służb w sytuacjach awaryjnych, coś jakby taki rozdzielacz
Odpowiedz