Lewy jak gra ze swoją ekipą z Niemiec może liczyć na zgrany zespół, który z nim współpracuje. Na mistrzostwach w reprezentacji Polski dostaje grupę randomów, którzy nie są ani zgrani, ani nie mają opracowanej sensownej taktyki, tylko wychodzą sobie pobiegać żeby odbębnić te 2 połowy i liczą, że Lewy za nich strzeli parę goli i rzutem na taśmę jakoś się prześlizgną. Nic więc dziwnego, że on ma na nich wyj... tak jak oni na niego.
W takich układach mamy większą szansę wygrać Eurowizję z Brzozowskim niż Euro.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 czerwca 2021 o 16:06
@Trokopotaka: No nie. Lewandowski, co słusznie zauważył Kałużny, zagrał wyjątkowo słaby mecz ze Słowacją (tak jak grał słabo wszystkie mecze na MŚ2018). Złe przyjęcie, mało ruchu do piłki.
Np. w meczu z Islandią sam rozgrywał i sam próbował wykańczać - jako jeden z nielicznych Polaków zagrał przyzwoicie.
Taaa... Bo przecież każdy w czasach szkoły, podczas zajęć w grupie uwielbiał robić wszystko sam.
OdpowiedzLewy jak gra ze swoją ekipą z Niemiec może liczyć na zgrany zespół, który z nim współpracuje. Na mistrzostwach w reprezentacji Polski dostaje grupę randomów, którzy nie są ani zgrani, ani nie mają opracowanej sensownej taktyki, tylko wychodzą sobie pobiegać żeby odbębnić te 2 połowy i liczą, że Lewy za nich strzeli parę goli i rzutem na taśmę jakoś się prześlizgną. Nic więc dziwnego, że on ma na nich wyj... tak jak oni na niego. W takich układach mamy większą szansę wygrać Eurowizję z Brzozowskim niż Euro.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2021 o 16:06
@Trokopotaka: No nie. Lewandowski, co słusznie zauważył Kałużny, zagrał wyjątkowo słaby mecz ze Słowacją (tak jak grał słabo wszystkie mecze na MŚ2018). Złe przyjęcie, mało ruchu do piłki. Np. w meczu z Islandią sam rozgrywał i sam próbował wykańczać - jako jeden z nielicznych Polaków zagrał przyzwoicie.
Odpowiedz