Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Turniej

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar blsm49
15 25

@paragraf22 Jako Julka/Emilka czy Wiktoria pewnie spytałabym, dlaczego niewzięcie udziału w turnieju szachowym odbiera mi możliwość wyrażenia zdania na inne, niezwiązane z grą tematy. Zresztą skoro autorka była jedyną kobietą na turnieju, to znaczy, że nie było tam także pań z ruchu prolife. Też tępe dzidy?

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
0 12

@paragraf22: Co to znaczy "wykształcona antyfeministka ewolucjonistyczna" XDD? W każdym razie, spytaj się przypadkowych 100 mężczyzn, czy grają w szachy i osądź... ALBO LEPIEJ! Zrób podobną ankietę na marszu niepodległości. Jestem ciekaw jak "antyfeministka ewolucjonistyczna" analizuje dane.

Odpowiedz
avatar slavdude
1 5

@blsm49: Dokładnie to znaczy. Różnica tkwi w tym, że hobby jednej strony jest oglądanie tureckich seriali i darcie mordy, że nie chcą zabijać płodów, a drugich oglądanie Netflixa i darcie mordy, że chcą zabijać płody. Piszę to jako zwolennik dostępu do aborcji.

Odpowiedz
avatar Egghead
5 15

Ja grałem ostatnio w turnieju lokalnym w mniejszej miejscowości, jednak z dużą obsadą. Na kilkadziesiąt uczestników były zaledwie dwie kobiety. Dlaczego zatem pojawiają się one masowo w kościołach, a nie przychodzą na turnieje szachowe? Bo są tępymi dzidami.

Odpowiedz
avatar chocoboom
-4 8

@Egghead: Serio jakbyś miał do wyboru walkę o swoje prawa i turniej szachowy to poszedłbyś na turniej? To mam złą wiadomość odnośnie Twojej inteligencji... Zresztą ja jestem inteligentna, a szachów po prostu nie lubię. Do kościoła też nie chodzę. I co teraz?

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
4 8

@chocoboom: Słyszałem, że ludzie inteligentni nie muszą przypominać innym, że są inteligentni. A tak btw, co udało się wywalczyć protestującym podczas marszów kobiet? Cóż, ustały one nagle, jakby maszerujący coś wywalczyli XD. Cóż, poparcie partii rządzącej nawet nie drgnęło... Także i ja mam dla ciebie złą wiadomość: te marsze to nie walka o prawa, a happening, demonstracja siły. Rządzący niestety dostają kolejne zaliczki zaufania w kolejnych wyborach (które także są rodzajem happeningu, konkursu piękności).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2021 o 18:50

avatar gramin
-3 3

@Kajothegreat: Marsze kobiet nic nie wywalczyły, bo wiadomo było że raczej niczego nie wywalczą. Ten rząd w nikim nie rozmawia i z niczego się nie tłumaczy. Stosują metodę na przeczekanie. Wszystkie swoje afery i przekręty tak "załatwiają". Ostatnie wycieki z krzynki mailowej Dworczyka traktują tak samo. Nie tłumaczą się, nie komentują, czekają aż sprawa umrze. Protesty nie ustały też nagle, po prostu stopniowo się wypaliły. Normalna dynamika każdych procesów psychicznych i społecznych. Na początku jest wściekłość i oburzenie, później przychodzi rezygnacja i apatia, bo ile razy można walić głową w mur? Psycholodzy behawioralni ten mechanizm zaobserwowali i dobrze opisali już kilkadziesiąt lat temu. Nic nowego pod słońcem. Co nie znaczy, że protesty niczego nie zmieniły. Nie wpłynęły na zmianę prawa w tej chwili, ale uruchomiły lawinę zmian mentalnych wśród kobiet i części młodych mężczyzn. To nie przypadek, że *** i PO cieszy się niewielkim poparciem wśród młodych ludzi. Wśród wyborców 18-35 lat największym poparciem cieszy się Konfederacja i Lewica. Te protesty przyniosą owoce już za kila lat. Anuszka już rozlała olej, a tramwaj wyjechał z zajezdni. Za 15 lat Polska będzie zapewne druga Irlandią lub Hiszpanią, po prostu część elektoratu musi wymrzeć.

Odpowiedz
avatar katem
6 18

Sama jest tępa dzida, a raczej - zakompleksiona dzida, która chce poczuć się lepsza od innych. Nie umie zrozumieć, że innych może to nie bawić, a i nie każdy musi lubić rywalizację.I nie ma to nic wspólnego z pro life, czy pro choice.

Odpowiedz
avatar dirk_gently
9 15

@cassper: nowa definicja"tepej dzidy": osoba płci żeńskiej która nie zgadza się z moją subiektywną, niedoedukowaną opinią.

Odpowiedz
avatar jedyny360
7 9

@cassper: "Jak to przyznał minister zdrowia, decyzje o nakazie masek podjęli w oparciu o artykuł w czasopiśmie Nature, mimo iż wtedy nawet WHO nie zalecało noszenia masek przez osoby zdrowe." - pragnę zauważyć, że to było w okresie, kiedy był problem z testami na koronawirusa - więc o ile optymalnie by było, gdyby tylko chorzy nosili maski, to nie było pewności KTO był chory. Chociaż akurat WHO które istnieje w ramach ONZ byłoby pierwszym podejrzanym o bycie marionetkami rządów - bo jak rządy chcą, by obywatele się bali wirusa, to muszą podkręcić liczby i szczególnie na początku muszą pilnować, żeby metody zapobiegania transmisji wirusa nie mogą być zbyt skuteczne - Nature pod tym względem byłby bardziej wiarygodny, większe prawdopodobieństwo, że to co opublikują jest przez niezależnych ekspertów. "Główny doradca epidemiczny rządu Stanów Zjednoczonych, Dr. Fauci, powiedział kiedyś że w czasie epidemii hiszpanki przymus noszenia masek przyczynił się do większej liczby zgonów niż sama choroba." - i on nie był opłacony przez rząd Stanów Zjednoczonych, żeby chociażby podkręcić ilość zachorowań i zgonów, dzięki którym wirus wydałby się straszniejszy i rząd mógłby gorsze rzeczy wprowadzić? Bo wg poniższej analizy sprzed dekady wynikałoby, że podjęcie kroków typu lockdown i nakaz maseczek jak najszybciej było bardzo ważną zmienną w minimalizowaniu zachorowań hiszpanki: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1849868/ "W Stanach, wiele stanów się odcina od "międzynarodowej polityki covidowej" i t.j. teksas wszczyna postępowania wyjaśniające w sprawie covidowego oszustwa." - widać nie tylko Polak mądry po szkodzie. Cóż, uroki zarządzania kryzysowego gdzie z uwagi na czas trzeba podejmować decyzje nie mając wszystkich informacji. "Już starożytni rozumieli ten mechanizm: Platon powiedział: "Za największego wroga ludzie mają tego, kto mówi im prawdę". Nic się do dziś nie zmieniło." - no tak, tylko to jest miecz obosieczny - bo skąd możesz być pewny, że to ty masz prawdę - a przede wszystkim CAŁĄ prawdę? Też jesteś na ten mechanizm podatny.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
7 9

@cassper: Osądził antyszczepionkowiec, kto jest tępy, kto nie XDD ps. opinia nie może być ani niedoedukowana, ani wyedukowana

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2021 o 18:53

avatar Kajothegreat
6 8

@cassper: I ffs, jeśli nie rozumiesz terminu "prawda", "aletheia" u Platona, proszę cię, nie powołuj się na niego, tępy dzidu. Prawda odnosi się wyłącznie do kwestii formalnych, "bytów prawdziwych", nie do tego, czy jakiś świr z mistrzów wyrywkowo przygotował sobie grunt pod szerzenie teorii antyszczepionkowych.

Odpowiedz
avatar jedyny360
8 8

@cassper: "I tak wiem ze walczę z wiatrakami, ludzie nie chcą znać prawdy, wolą żyć w swoim matrixie." - znowu miecz obosieczny.

Odpowiedz
avatar cassper
-4 4

@jedyny360: No i widzisz, mur beton. Napisałem komentarz merytoryczny i podałem źródła, w tym publikacje w journalach medycznych. I co? Moja wypowiedź została jedynie zminusowana i wyśmiana a ja nazwany antyszczepionkowcem - którym, co wiele razy podkreślałem, nie jestem. A śmiejcie się gamonie, przestanie wam być do śmiechu jak zaczną wasi wyszczepieni bliscy umierać. Po reakcjach na moje wpisy widać wyraźnie że większość ma alergię na wiedzę i woli opierać swoją opinię tylko na oficjalnym przekazie medialnym. @Kajothegreat: mniej filozofuj a więcej a więcej sie zainteresuj faktami, bo jest ich mnóstwo wskazujących na szkodliwość szczepionek i trwającą depopulację, tylko są konsekwentnie negowane przez skorumpowanych polityków i pseudo ekspertów. Depopulacja to nie tylko zabójcze preparaty inżynierii genetycznej, zwane dla niepoznaki szczepionkami ale również poprzez zamknięcie służby zdrowia, odcięcie ludzi od skutecznych terapii, degradację zdrowia, w tym psychicznego, zubożenie i ograniczenie możliwości dbania o własne zdrowie i kondycję. No i oczywiście maski i wbijanie patyka w nos pod sam mózg, nie są obojętne dla naszego zdrowia. Mimo tego że mnie notorycznie obrażasz, wierzę że nie jesteś wcale głupią osobą i wystarczy ze zdejmiesz klapki z oczu, a sam się przekonasz że ci, których nazywasz na wyrost antyszczepionkowcami, są tak na prawdę tymi, którzy walczą o wolność - wszystkich, również twoją. No chyba że jesteś jednym z tych, którym nowy porządek, polegający na pełnym uzależnieniu człowieka od systemu i korporacji oraz ich technologii, zupełnie odpowiada. Oczywiście to dotyczy tylko tych, którzy przeżyją. Niestety są i tacy którzy mają świadomość tego co się dzieje na świecie i to popierają.

Odpowiedz
avatar cassper
-2 4

@jedyny360: PS: Zawsze uważałem że czytanie książek rozwija. Jedna z moich ulubionych jest Rok 1984 G. Orwella. Jeśli ktoś nie czytał, to polecam nadrobić zaległości, gdyż właśnie wprowadzane jest to w praktyce. Tak jak wieczna wojna w powieści, tak niekończąca się pandemia mają tą samą rolę - utrzymać ciemny lud w posłuszeństwie i dawać władzy nieograniczoną swobodę działania, bez obaw o konsekwencje.

Odpowiedz
avatar jedyny360
4 4

@cassper: "No i widzisz, mur beton." - znowu miecz obosieczny. I sam jesteś też tego winny - przedstawiłem ci fakty apropos perswazji i jak podchodzić do ludzi by zmieniać ich zdanie, a jednak wolisz żyć w matrixie gdzie jesteś skazany na porażkę, bo ludzie nie chcą słyszeć prawdy - a przecież ludzie przede wszystkim nie chcą słyszeć poniżania ich - z błędu można wyprowadzić, jak się umie z ludźmi rozmawiać, okazuje się zrozumienie itp. itd. Powiedziałabym też, że wybieranie tekstów typu "maseczki zabiły więcej niż Hiszpanka" lub ufanie jednemu współpracownikowi WHO, który akurat mówi to z czym się zgadzasz to efekt potwierdzenia, ale tego nie jestem do końca pewien, więc się wstrzymam - sam będziesz musiał uczciwie z samym sobą ocenić "A śmiejcie się gamonie, przestanie wam być do śmiechu jak zaczną wasi wyszczepieni bliscy umierać" - a jak nie zaczną umierać przed osiągnięciem sędziwego wieku, to co? "tak niekończąca się pandemia " - daj spokój, jak Covid będzie się przeciągać dłużej niż Hiszpanka to wtedy będzie można mówić o niekończącej się pandemii.

Odpowiedz
avatar cassper
-5 5

@jedyny360: czas na owijanie w bawełnę już był, teraz nazywam rzeczy po imieniu. Jeśli ktoś jest ślepy na dowody a jedyne co potrafi to wyśmiać przedstawiającego te dowody, to jak mam się do takich ludzi odnosić z szacunkiem? Wyczerpały mi się już limity szacunku do idiotów. A dlaczego w sumie obchodzi mnie że ich bliscy będą umierać? Bo od potulności społeczeństwa i posłuszeństwa, zależeć będzie stopień realizacji planu. Jeśli społeczeństwo będzie posłuszne to normalność nie wróci nigdy. Szpryca co 3 miesiące będzie nową normalnością. A bez niej pozbawienie praw obywatelskich, segregacja i dyskryminacja. A może nawet obozy dla nieszczepionych, co niedawno sugerował jeden z rządowych "ekspertów". To nowa normalność. Jeśli ktoś myśli że szczepiąc się przyśpiesza powrót do normalności, jest zwykłym idiotą. Zaraz wynajdą kolejna mutację czy szczep i zabawa będzie trwać dalej. Potem przycichnie na chwilę, żeby wrócić ze zdwojoną siłą. I z każdą falą coraz więcej praw będziemy oddawać, w zamian za nadzieję "powrotu do normalności", który nigdy nie nadejdzie, będą jednie okresy rozluźnienia. I będę powtarzał to jak mantrę, może do kogoś dotrze: jeszcze nie jest za późno żeby temu zapobiec ale ludzie muszą zrzucić łańcuchy strachu. Przestać się bać chińskiego(a ostatnio indyjskiego) wiruska i zacząć samemu żyć normalnie, olewając wszystkie bezprawne rozporządzenia. Kiedy "nasz" rząd zezwolił łaskawie na zdjęcie masek w przestrzeni publicznej? Jak już większość sama je zdjęła i bezczelnie paradowała z odkrytą twarzą. Dopiero wtedy. Ale żeby tak się stało, potrzeba było przypadku - wystarczyło jedno przez przypadek wypowiedziane przez parczewskiego(jeden z rządowych ekspertów, dlatego z małej piszę bo nie zasługują na szacunek sprzedajne *****) zdanie, ze "maski na zewnątrz są bez sensu" i nie wie po co je ludzie noszą. Po tym ludzie zaczęli masowo ściągać maski, co wreszcie łaskawie rząd zalegalizował. Presja ma sens, bierność ich tylko rozzuchwala. Dlatego mimo wyśmiewania mojej osoby, nie złożę broni, będę walczył z kowidowym oszustwem na każdej płaszczyźnie.

Odpowiedz
avatar cassper
-4 4

@jedyny360: A i jeszcze jedno, wybrałem tą panią z WHO, bo na prawdę ciężko ją zdyskredytować. Jest znanym naukowcem z pokaźnym dorobkiem i miała bezpośredni kontakt z organizacjami o których mówi. Znam wielu innych naukowców głoszących podobne tezy ale żaden nie był tak mocno wtajemniczony w struktury i działania WHO. Zbyt często eksperci na których się powołuję są dyskredytowani i nazywani szarlatanami, dlatego tym razem postawiłem na Asa, licząc że taki autorytet do kogoś przemówi. Niestety, przeliczyłem się. Do niektórych nic już nie przemówi. Poza tym, podaje tam informacje o których nawet ja nie miałem pojęcia, choć interesuje się tematem od dawna. Niestety, jak widać niewielu zainteresowało co ma do powiedzenia. Ludzie kochają swój matrix i nie chcą się z niego budzić.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2021 o 1:22

avatar cassper
-4 4

@jedyny360: Jeszcze w temacie masek - jak tylko się parczewskiemu wymsknęło, reszta tej sitwy zaczęła gorączkowo dementować jego słowa a media chętniej publikowały te sprostowania, niż jego oryginalną wypowiedź: https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/210419574-Maski-na-dworze---bez-sensu-Reakcja-rzadu-na-slowa-profesora.html To tak na deser. Ja rozumiem że to co piszę, może się wydawać szokujące, wymyślone czy bez sensu. Dlatego nie proszę żeby mi uwierzyć, bo wiara tu nic nie zmieni. Jedyne o co proszę, to zapamiętajcie moje słowa i przypomnijcie sobie za kwartał, pół roku, za rok. Zobaczycie że wszystko się spełnia, bo to jest plan który realizują, żerując na waszym strachu i wierze w ekspertów. Chyba ze stanie sie cud i ludzkość się obudzi i przerwie tą farsę a winnych rozliczy. Chociaż zaczynam tracić nadzieję ze do tego kiedykolwiek dojdzie.

Odpowiedz
avatar jedyny360
2 2

@cassper: "czas na owijanie w bawełnę już był, teraz nazywam rzeczy po imieniu. Jeśli ktoś jest ślepy na dowody a jedyne co potrafi to wyśmiać przedstawiającego te dowody, to jak mam się do takich ludzi odnosić z szacunkiem? Wyczerpały mi się już limity szacunku do idiotów." - i dlatego żyjesz w matrixie bycia skazanym na porażkę. Ba - utrudniasz robotę ludziom, którzy faktycznie chcą zmienić ludziom zdanie i się do tego porządnie zabierają. "Kiedy "nasz" rząd zezwolił łaskawie na zdjęcie masek w przestrzeni publicznej? Jak już większość sama je zdjęła i bezczelnie paradowała z odkrytą twarzą. Dopiero wtedy." - a to nie była od początku część planu, żeby później znowu dowalić ograniczenia na jesieni z powodu nowej fali? Bo tak ostatnio mówiłeś, że rząd miał tak zrobić, a teraz mówisz, że to ludzie wymusili (tak wgl. to ta wersja zdaje się nie pokrywać z moimi obserwacjami - może park w sporym mieście otoczony zewsząd osiedlami nie jest najbardziej miarodajną próbką, ale tak na oko różnica w ilości maseczek przed i po zdjęciu obowiązku to coś rzędu 80-90%). "wystarczyło jedno przez przypadek wypowiedziane przez parczewskiego(jeden z rządowych ekspertów, dlatego z małej piszę bo nie zasługują na szacunek sprzedajne *****)" - i jesteś pewny, że mu się to wymknęło przez przypadek i to nie był plan by rozciągnąć pandemię jeszcze bardziej w czasie? "Dlatego mimo wyśmiewania mojej osoby, nie złożę broni, będę walczył z kowidowym oszustwem na każdej płaszczyźnie." - Cytując taki słynny cytat z pewnej gry komputerowej: "Did I ever tell you what the definition of insanity is? Insanity is doing the exact... same fucking thing... over and over again expecting... shit to change... That. Is. Crazy." Więc ja bym zalecał reewaluację metod jeśli zawieszenie broni nie wchodzi w grę - bo moim zdaniem niczym gramin srasz we własne gniazdo (choć trzeba ci przyznać, że mimo wszystko aż tak chamski jak gramin nie jesteś - małe to osiągnięcie, ale jednak)

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
2 4

@cassper: Tbh jestem częścią systemu, który dąży do skorporyzowania świata i globalnej depopulacji. Wymyślam ci od antyszczepionkowców, bo twoja niewygodna prawda stoi na przeszkodzie zrealizowania naszego planu w całości. Myślisz, że już wygrałeś? Wyśmieją cię, polecą ci doktora (on cię strzykawką wyleczy z twojego społecznego otrzeźwienia), byś w końcu skończył w rynsztoku, bez dachu nad głową. Przy rynku kaznodziejsko będziesz wołał na wskroś ulicy: LUDZIE! LUDZIEEEE! OPAMIĘTAJCIE SIĘ! NADESZŁY CZASY OSTATECZNE! CHCĄ NAS ZDE PO PU LO WAĆ! Ale to już na nic, to ci nic nie da. Skończysz jak skończyli inni (czyż nie było lepszych?), a prawda będzie ci ostatnią nagrodą. Niestety! Dzielni poszukiwacze przygód, a przy okazji faktów rzeczywistych i prawdziwych, a przy tym kolących w oczy, powoli przebijają się do świadomości społecznej... W pierwszym szeregu niezłomny Pospieszalski i wtórująca mu doktor rehabilitowana wyższej szkoły odkrywania prawdy - Ewa Stankiewicz... Oh, jak tu przeprowadzać depopulacje w dzisiejszych czasach, gdy nasz antagonista ma tyle już mądrości, tyle sprytu, tyle dzielności (arete) i cnoty (też arete), tyle niezłomności... Ale my tu nie od dziś. Nie doceniasz nas, my mamy nasze SPOSOBY (demoniczny śmiech). Widzisz, na przestrzeni dziejów moja organizacja radziła sobie całkiem okay. Tu jakaś dżumka, tu dżumeczka, czarna śmierć, a feast in time of plague (dramat chyba nie został w całości przetłumaczony na polski :(), a później hiszpanka, odra, różyczka, sars (kurde, nie wyszło za pierwszym razem), aż w końcu covid. Z covidem jednak mieliśmy taki problem, że sama choroba niezupełnie spełniała pokładane w niej nadzieję nadzieje, rachunek śmiertelności. Co więc zrobiliśmy? Ha, maseczki nasączone mefedronem! Nie dość, że maseczki same w sobie was duszą (a jej mikrocząsteczki jak miecze siekają na papkę wasze płuca; ot pierwsza zagadka covidu wyjaśniona specjalnie dla ciebie), to jeszcze tracicie na chwile świadomość, a wtedy... JEB! Aplikujemy wam szczepionkę z zaskoczenia (sami nawet nie wiecie, jak bardzo was zaszczepiliśmy, gdy w mefedronicznym śnie błagacie boga a koniec pandemii; o nie! Boga nie ma! I pandemii też nie ma! Właściwie to my jesteśmy pandemią!). No, nie tyle zaskoczenia, ile zaśpienia. Ale tu byśmy już wchodzili w technikalia, a o tym mówić mi nie wolno. Powołam się więc na klauzulę obowiązków względem tajnej organizacji, byś tu nie ciągnął mnie za język. Wiedz przy tym, że cię obserwujemy. Jeśli staniesz się choć odrobinę bardziej przekonujący, by porwać za sobą masy, w 10 minut z ziomkami cię dojedziemy, rozumiesz? W 10 ku**a je**nych minut. Nie będzie już negocjacji. Rozumiesz? Piach, kaplica, betonowe buty, dno jeziora a tam jeszcze cię wysadzimy (hehe, nie popełnimy drugi raz tego samego błędu, który przydarzył się nam przy okazji niejakiego Rasputina; twardy rusek do zabicia, mówię ci). A teraz z powrotem do obowiązków. Musimy przygotować plany na następną falę. Powiem ci, że nasz, polski oddział depopulacyjny, przygotował nawet specjalną niespodziankę na tę okazję :). Wariant polski covida! Będzie się żywił bezpiecznie od naturalnych narodzin do naturalnej śmierci poczętymi płodami z wadami letalnymi nie dającymi szans na przeżycie. In your face Czechowie. Nie ma takiego abortowania czystej polskiej krwi. Ok, z Bogiem i covidem <3

Odpowiedz
avatar cassper
-3 3

@Kajothegreat: Ok, przepraszam i cofam co powiedziałem - o tym że nie jesteś wcale głupi. Właśnie udowodniłeś że jednak jesteś.

Odpowiedz
avatar cassper
-3 3

@jedyny360: "może park w sporym mieście otoczony zewsząd osiedlami nie jest najbardziej miarodajną próbką, ale tak na oko różnica w ilości maseczek przed i po zdjęciu obowiązku to coś rzędu 80-90%" - a to ciekawe, bo nawet przed zdjęciem tego durnego nakazu, w parkach on nie obowiązywał. Więc albo coś kręcisz albo masz pełno covidiotów na osiedlu, którzy choć nie musieli, to dusili się ze szmatami na gębie w parku. "utrudniasz robotę ludziom, którzy faktycznie chcą zmienić ludziom zdanie i się do tego porządnie zabierają" - a tak konkretniej to komu, bo nie zauważyłem zbyt wielu aktywnych na tym polu tu na stronie. Raczej aktywni są proszczepionkowcy, którzy przy każdej najmniejszej okazji nazywają takich jak ja płaskoziemcami.

Odpowiedz
avatar jedyny360
2 2

@cassper: "a to ciekawe, bo nawet przed zdjęciem tego durnego nakazu, w parkach on nie obowiązywał" - w lasach to chyba nawet wiedziałem, że nie obowiązuje, choć głowy bym sobie uciąć nie dał, że w parkach to byłem niedoinformowany - jak pewnie spora część ludzi i stąd moje obserwacje. "którzy choć nie musieli, to dusili się ze szmatami na gębie w parku." - to teraz dla odmiany ty albo kręcisz, albo kompletnie nie dbasz od kardio, że dusisz się w maseczce. Astma chyba odpada, bo to by zwalniało z obowiązku. "a tak konkretniej to komu, bo nie zauważyłem zbyt wielu aktywnych na tym polu tu na stronie." - na tej stronie może nie ma wielu, ale sam przytaczałeś ludzi, którym zależy - i którzy nie wyzywają każdego, kto jest choć trochę niedoinformowany w kwestii zawiłości prawnych "covidiotą" "Raczej aktywni są proszczepionkowcy, którzy przy każdej najmniejszej okazji nazywają takich jak ja płaskoziemcami." - raczej to ty jesteś aktywny i ty jesteś pierwszy do okrzykiwania swoich oponentów "covidiotami", więc przyganiał kocioł garnkowi.

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@cassper: OHHH... Tego się nie spodziewałem! Sędzia wydaje surowy wyrok: jednak jestem głupi. A kto sądzi sędziego, gdy ten popełnia grzech? Jak choćby gdy kradnie wiertarkę z supermarketu. O nie, kolego sędzio! By twoje wyroki miały być respektowane, sam musiałbyś być wzorem. Wybacz więc, głupcze, nie uznaję twoich wyroków.

Odpowiedz
avatar cassper
-1 1

@Kajothegreat: To nie wyrok tylko opinia. Może napiszę wprost, zeby dotarło: w mojej opini jednak jesteś głupi. Każdy ma prawo do swojej opinii

Odpowiedz
avatar cassper
-2 2

@jedyny360: Niech ci będzie, nie mam talentu politycznego żeby ubierać swoje opinie w piękne słówka. Dlatego do polityki się nie pcham. Może i bym mógł się postarać "być miłym" ale zwyczajnie nie chce mi sie owijać w bawełnę. Jeśli ktoś jest uparcie ślepy na argumenty, choćby nie wiem jak wiarygodne, a za jedyną słuszną prawdę uznaje tą, głoszoną przez media i polityków i ekspertów na ich smyczy, to nie świadczy za dobrze o jego intelekcie. A mi sie po prostu nie chce dyskutować z takimi... pominę epitet bo znów mi powiesz ze obrażam. Fajnie się z Tobą gada, bo przynajmniej masz otwarty umysł na różne opcje i nie negujesz wszystkiego z automatu. Tak powinna wyglądać dyskusja i jeśli trafiam na takiego oponenta, to chętnie wymieniam się opiniami. Jeśli jednak oponent jest głuchy na argumenty a jedyne co potrafi to powtarzać propagandowe frazesy i mnie obrażać, to wybacz ale nie zamierzam sie takim osobom podlizywać i iść z nimi na żaden kompromis. Mogą mnie minusować, mogą mnie wyśmiewać ale kiedyś może zrozumieją ze sami sobie tym krzywdę zrobili. Świat jaki nam szykują nie będzie miłym miejscem i to będzie wina tych wszystkich konformistów, którzy się nie sprzeciwiali kiedy jeszcze mogli, a tych co mięli siły i odwagę zeby się sprzeciwić obrażali i atakowali.

Odpowiedz
avatar cassper
-2 2

@jedyny360: "to teraz dla odmiany ty albo kręcisz, albo kompletnie nie dbasz od kardio, że dusisz się w maseczce" - ja akurat w ogóle tego nie nie noszę. Raczej miałem na myśli takie osoby co całymi dniami chodzą w brudnej masce, nawet jak jadą same autem. Nie brakuje takich. Nawet jak zdejmują, to noszą na szyi albo ramieniu i potem taką brudną, przepoconą zakładają na usta. Na prawdę ciężko takie osoby nazwać inteligentnymi. Nawet teraz, kiedy nie ma już nakazu, widuję często zamaskowane osoby na pustej ulicy albo w parku. Apropo parków i lasów, to ostatnio na każdym praktycznie spacerze znajduję maski na ziemi. Taki tam efekt uboczny na środowisko tej maskarady

Odpowiedz
avatar Kajothegreat
-1 1

@cassper: Oh, co za niespodzianka... Znów Sędzio używasz na prawie, by forsować swoje despotyczne wyroki. Co może jeszcze: prawo do odmowy przyjęcia szczepionki? Ale jakże wtedy móc będziemy korporyzować społeczeństwo poprzez depopulację? Wysoki sądzie, prawo, które nie daje czasu do zaadaptowania się do nowych okoliczności, nie jest prawem obywatelskim - a do takiego prawa mamy prawo nie mniejsze od szanownego Sędziego.

Odpowiedz
avatar jedyny360
0 0

@cassper: "Jeśli jednak oponent jest głuchy na argumenty a jedyne co potrafi to powtarzać propagandowe frazesy i mnie obrażać, to wybacz ale nie zamierzam sie takim osobom podlizywać i iść z nimi na żaden kompromis." - wiele zależy także od własnego podejścia - mówisz, że nie masz ochoty się pieścić z wyzywającymi cię od idiotów, ale z drugiej strony jak rzucasz teksty o covidiotach które w krótkim komentarzu mogą wyglądać jak generalizacje dotyczące każdego, kto uważa koronawirusa za kompletną ściemę, to myślisz, że ktoś kto to przeczyta będzie chciał się z tobą pieścić i tłumaczyć cierpliwie swoje racje? "ja akurat w ogóle tego nie nie noszę. Raczej miałem na myśli takie osoby co całymi dniami chodzą w brudnej masce" - można maskom pewne rzeczy zarzucić - ale znacznego ograniczenia w zdolności do oddychania absolutnie zarzucić nie można, to nie maska gazowa, że trzeba dyszeć. Jak ktoś dyszy to ma gorsze zmartwienia niż maseczka. "Na prawdę ciężko takie osoby nazwać inteligentnymi." - nie mówię, że nie są, ale nie na tym polega edukacja, żeby mówić takim ludziom, że są idiotami bo się na pewno nie posłuchają, a być może wgl. zrazisz ich do tego przekazu. Ludzie to emocjonalne kreatury i jeśli nie chcesz żyć w swoim matrixie to musisz to przyjąć do wiadomości - nie przyjmujesz jednak, bo sam w tej chwili wyrozumiały nie jestem i może nawet celowo cię nie obrażam, a i tak nie przyjmujesz mojego przekazu do wiadomości, mimo, że sam swoim przykładem pokazujesz, że mam rację "Apropo parków i lasów, to ostatnio na każdym praktycznie spacerze znajduję maski na ziemi. Taki tam efekt uboczny na środowisko tej maskarady" - taki, że wzrosła różnorodność wyrzucanych śmieci - a i tak maseczkę materiałową to pół biedy, pół roku i się rozłoży. Ciekawe natomiast czy zmniejszyła się ilość wyrzuconych plastikowych lub szklanych butelek w lasach - tak apropos wpływu na środowisko

Odpowiedz
avatar cassper
0 0

@jedyny360: Ależ ja zrozumiałem twój przekaz już dawno, nie wiem po co dalej drążysz ten temat. Zgadzam się z tobą, po prostu skończyła mi się cierpliwość do owijania w bawełnę. Idąc za twoją radą, temu drugiemu co tu wyżej pajacuje nawet nie odpiszę, bo nic kulturalnego ani miłego do głowy mi nie przychodzi. PS: Maski to nie tylko materiał, mają też elementy z tworzyw sztucznych, które tak szybko się nie rozłożą. Podobnie jak rękawiczki lateksowe, które walały się masowo po ulicach na początku plandemi. Na szczęście z rękawiczkami dano sobie spokój ale maski wciaż walają sie wszędzie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2021 o 18:17

avatar Kajothegreat
-1 1

@cassper: A dlaczego nie odpiszesz mi niemiło i niekulturalnie? Widzisz, ja wcale nie ukrywam, że jestem chamem i do chamstwa lgnę (błoto wylewa mi się z ust i kieszeni). I co to znaczy, że pajacuję? Bo ja myślałem, że weszliśmy w taką konwencję: czapeczka foliowa na twojej główce woła "hej, hej, ho, covid to nie zło! Zła jest depopulacja, czemu winna jest korporacja". Więc pomyślałem "cóż, czemu mam nie wystartować w jego zawodach". A może mnie przekonałeś już do prawdy? Może "stał się cud i się obudziłem, i przerwałem tę farsę, i winnych rozliczyłem" (wybacz, trochę poprawiłem interpunkcję i ortografię względem niedoścignionego wzoru twojego komentarza).

Odpowiedz
avatar gramin
-1 3

@cassper: Widzę, że te foliowe czapeczki kolega coraz ciaśniejsze ubiera. No chyba, że to głowa tak spuchła od ciągłego szukania covidowych spisków i stara czapeczka powoduje coraz większy ucisk i obrzęk mózgu? Poza tym, czasami zamiast nastawić się na "robienie pieniędzy", dobrze jest też zacząć "robić dzieci". Nie chodzi od razu o to, aby je "zrobić", ale samo robienie jest dość ciekawą i przyjemną czynnością. Co więcej, pozwala inaczej spojrzeć na kobiety. Nagle okazuje się, że kobiety nie są "tępymi dzidami", lecz inteligentnymi i wrażliwymi osobami. Polecam. Bycie starym kawalerem w wieku 40 lat nie jest dobre dla zdrowia psychicznego. Z tych seksualnych frustracji można na przykład zostać jakimś kretynem antyszczepionkowcem i wypisywać brednie w internecie. Pomyśl o tym i spróbuj przewartościować swoje życie.

Odpowiedz
avatar cassper
-1 1

@gramin: jeśli wydaje ci się, że kogokolwiek twoje tęczowe wywody interesują, to masz rację - wydaje ci się. Jeszcze tego brakowało żeby mnie tęczowy przygłup o kobietach uczył. Zajmij się lepiej swoim partnerem czy jak ono się tam identyfikuje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@cassper: "Na szkodliwość noszenia masek również są dowody, np tutaj: https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0043135421002311?via%3Dihub" Jaki dowód na ich szkodliwość dla człowieka tutaj jest?? Dawaj, tylko uwzględnij że jestem materiałoznawcą dla Ciebie "na smyczy rządu" bo przez 12 lat pracowałem na państwowej uczelni jako adiunkt który ma na koncie ponad 40 prac naukowych, prawie wszystkie w renomowanych czasopismach. Nie bój się, tylko zjem Cię faktami, nic osobistego :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2021 o 12:16

avatar cassper
0 0

@yankers: Faktycznie, pomyliłem linki. Ten artykuł jest o szkodliwym wpływie masek na środowisku, nie na organizm. Ale co za różnica, przypuszczam ze poza tobą nikt nawet nie otworzył podanego źródła. Ludzie to w większości ignoranci oporni na wiedzę. Wolą się opierać na opiniach medialnych ekspertów, niż samemu poszukać informacji i zweryfikować tym słowa ekspertów, które coraz częściej są wyssane z palca. Tu można poczytać więcej o maskach: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4868614/ PS: "przez 12 lat pracowałem na państwowej uczelni jako adiunkt który ma na koncie ponad 40 prac naukowych" - no i o czym ma to świadczyć? Miałem profesorów na uczelni, którzy byli zwykłymi idiotami oraz magistrów, którzy wiedzą i umiejętnościami rozkładali wszystkich profesorów, doktorów, adiunktów na przysłowiowe łopatki. Tytuły naukowe nie świadczą o wiedzy i intelekcie a jedynie o dupogodzinach spędzonych na pisaniu nikomu nie potrzebnych prac "naukowych". Wystarczy się przejść do dowolnej biblioteki uczelnianej i poczytać tytuły prac doktorskich, żeby znaleźć masę perełek udowadniających że doktorat jest nic nie warty. Oczywiście są od tego wyjątki, jednak własne doświadczenie podpowiada mi że tytuł naukowy nie zawsze równa się wiedza i umiejętności. PPS: Teraz zauważyłem że konto zostało usunięte, niech więc ta odpowiedź będzie tylko pro forma bo raczej autor pytania już jej nie odczyta.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 9

To, że na strajku kobiet jak i każdej innej, lewackiej masówce jest pełno "tępych dzid" nie jest żadną tajemnicą. Nie zgodzę się jednak z autorką, że ma to jakikolwiek związek z szachami. Szachy są dosyć niszowym i trudnym sportem, wymagającym nie tylko logicznego myślenia, strategicznego planowania, ale i bardzo dobrej pamięci, aby rozpoznać jakie otwarcie stosuje przeciwnik i jakich ruchów należy się po nim spodziewać. I nawet pomimo faktu, że jest to gra, która od zawsze cieszyła się większym zainteresowaniem ze strony mężczyzn, bardzo wielu facetów w ogóle do niej nie ciągnie (zdecydowana większość woli karty), natomiast zawodowa gra w szachy to już w ogóle elitarna dyscyplina.

Odpowiedz
avatar zerco
4 8

"Jestem mądra bo potrafię grać w szachy" Ok powtarzaj to sobie. Ważne, że w to wierzysz.

Odpowiedz
avatar Vania
3 5

@zerco: Nawet nie wiadomo, czy faktycznie potrafi. Nie jest powiedziane jak jej na tym turnieju poszło. Coś się nie chwali wynikami, tylko uczestnictwem :P

Odpowiedz
avatar AndrzejPozdrawiam
-3 3

już sam fakt, że wierzysz w globalny spisek w którym rządy praktycznie wszystkich krajów (również tych, które są ze sobą w otwartym konflikcie) zmówiły się, że "teraz będzie pandemia" albo jeszcze lepiej: rządzący tych krajów zostali zmanipulowani przez media że pandemia istnieje pokazuje, że nie jesteś osobą z którą można posądzić o krytyczne myślenie

Odpowiedz
avatar lifter67
1 1

@AndrzejPozdrawiam: Hej, wyłączyłeś rozum zamiast telewizora.

Odpowiedz
avatar lifter67
1 1

Myślę, że zakaz aborcji i zwalczanie edukacji seksualnej stanowią jednak bardziej palące problemy niż wygranie niszowego turnieju w niszowej grze, popularnej ostatnio głównie dzięki serialowi NF.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2021 o 10:58

Udostępnij