Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Socjalizm

Dodaj nowy komentarz
avatar Kwadratowa_Aureola
-2 8

Tak się kończy indoktrynacja młodzieży przez chińskie nauczycielki, których tam mają od groma. W USA już mają socjalizm, tylko nazwany dla ściemy kapitalizmem, i trwa to conajmniej z dwie dekady - eldorado skończyło się w latach 80tych.

Odpowiedz
avatar lifter67
4 8

@Kwadratowa_Aureola: Co to za brednie? W USA< podobnie jak w większości świata, panuje koprokapitalizm. Korporacje rządzą wszystkim i niszczą, co tylko zechcą. Zwykli ludzie dostają ochłapy, tak że nawet ich na leki nie stać. Jak poważnie zachorujesz w USA to najczęściej masz wybór - leczyć się i zbankrutować albo umrzeć.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
3 3

@lifter67: Powielasz jakieś mity. O tak, to złe korporacje dogadały się, że żadna z nich nie będzie w USA oferować leków po cenach dostępnych za granicami. Ot tak się dogadali i państwo nie miało zupełnie wpływu na to, że tuż za granicą te same leki są o połowę tańsze. To przecież niemożliwe, że przeregulowane państwo "dbające" o obywatela narzuciło takie normy, że zamknęło swój rynek medyczny i przypadkiem uniemożliwiło rynkowi się regulować. Obecna sytuacja jest taka, że państwo reguluje kto i co może sprzedawać, a wszelkie koszta i sprawy licencyjne są na tyle trudne do przełknięcia, że tylko kilku gigantów ma monopol na rynku. I teraz najzabawniejsze. - Demokraci postulują o jeszcze większa ingerencję państwa łącznie z narzuceniem niskich cen gwarantowanych i innymi regulacjami, które będą korporacjom mówić nie tylko kto i co może sprzedawać, ale i za ile lub komu. - Republikanie (a głównie Trump) postulują za zaoraniem obecnego systemu regulacji i dopuszczenie wielu innych firm na rynek aby w końcu rozbujać konkurencję. Póki co udało się zrobić jeden, drobny wyjątek. Leki dopuszczone do sprzedaży w USA mogą być sprowadzane z Kanady. Jako że Kanada ma inne prawo i jest tam większa konkurencja, to ceny rynkowe leków są niższe i bardziej opłaca się kupować lek stamtąd niż lokalnie w US. To jest jednak kropla w morzu, bo rynek US nadal jest ściśle regulowany i nadal dopuszcza kilka dużych korporacji. Co najważniejsze, to nie korporacje rządzą wszystkim. To państwo wszystkim rządzi, samo sobie nadało tak dużą władzę i to państwo jest przekupną dziwką, która sprzedaje się korporacjom. Od dawna proponuję to samo - odebrać rządowi sporą część władzy nad gospodarką. Bez tej władzy nie będą mogli ingerować w rynek, a więc korporacje nie będą mogły wspierać rozwiązań, które są na ich korzyść. Jest wolny rynek i sobie radź. Sprzedajesz insulinę po 2x wyższej cenie? Spoko, mały importer ściągnie taką po normalnej cenie i dorzuci 10% marży. Zgadnij, komu nagle spadną obroty. Na wolnym rynku to jest możliwe, ale na ściśle regulowanym rynku importer nie ma jak zdobyć licencji na import leków dopuszczonych do sprzedaży w Kanadzie, więc konkurencji nie ma. Tym się właśnie kończy państwo opiekuńcze.

Odpowiedz
avatar lifter67
-1 7

Widzę, ze propaganda koprokapitalizmu ma się mocno, a naiwni ubodzy młodzi Polacy dają się nabrać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

@lifter67: Złe i zbrodnicze systemy zawsze funkcjonują na tej samej zasadzie. W dyktaturze wielki wódz i jego świta kontroluje wszystko, reszta ma ochłapy. W socjalizmie jedyna słuszna partia kontroluje wszystko, reszta ma ochłapy. W korpokapitaliźmie garstka wielkich korporacji kontroluje wszystko, reszta ma ochłapy. Zmienia się nazwa i szczegóły ale zasada jest dokładnie ta sama.

Odpowiedz
avatar gomezvader
1 3

@lifter67: Czej co? Gdzie jest propaganda kapitalizmu w tym, że 1/4 populacji wolałaby socjalizm? Przecież to oznacza, że kapitalizm jest zły. Chyba nie wiesz co znaczy słowo propaganda.

Odpowiedz
avatar Borsuk231
3 3

USA się sypie, nigdy durnie jarzma komuny nie doświadczyli

Odpowiedz
avatar ZONTAR
3 3

@Borsuk231: To jest poważny problem, a USA dzieli się podobnie do wielu innych krajów. Wszystkiemu winny jest socjal, a ten wynika z systemu politycznego. Demokracja to zło. W systemie demokratycznym większość decyduje niezależnie od tego, czy ta większość jest zaradna i zdolna, czy jest tylko obciążeniem dla społeczeństwa. To znaczy, że im więcej ludzi biednych, tym więcej głosów idzie na wsparcie dla biednych i niezaradnych. No to co? Chcę się utrzymać u władzy, będę obiecywać biednym, że coś im skapnie! W ten sposób rodzi się socjalizm jak tylko większość głosujących ma myślenie socjalistyczne. To znowu sprawia, że motywacja do pracy i zaradności jest mniejsza. Nie masz na utrzymanie? Państwo pomoże. Nie masz na ubezpieczenie? Państwo da. Zwalniamy ludzi z odpowiedzialności, mają mniej motywacji do rozwoju i czują mniejszą presję przy podejmowaniu życiowych decyzji. Zrobić sobie 5 dzieci? A spoko, państwo pomoże i da! Zrobić dzieci bez ojca? Nie ma problemu, samotnej matce państwo pomoże! W ten sposób zaczyna się nam rozwijać cała grupa społeczna, która jest uzależniona od wsparcia państwa i jednocześnie zaczyna przeważać w społeczeństwie, a to już prowadzi do komuny. USA jest właśnie w takiej dupie, bo jest ofiarą swojego dobrobytu. Tak było zawsze. Najbardziej socjalistyczne są bogate i drogie rejony. Dlaczego? Bo biedni lecą jak ćmy do bogactwa. Nie ważne, że są gołodupcami bez perspektyw. Wyjadę sobie do Los Angeles. Tam wszystko jest drogie i ludzie dużo zarabiają, więc z pewnością podając kawę w Starbucksie będę żyć jak król! Nie? To tak nie działa? Jestem dalej gołodupcem? Może i zarabiam więcej, ale miasto jest tak drogie, że ledwo jestem w stanie przeżyć? Co tam, zagłosujmy na kogoś, to zabierze tym bogatym kapitalistom i da nam biednym socjalistom! Patrz, tu jest więcej takich, jak ja! Też przyjechali z nadzieją, że skapnie im trochę dobrobytu w tym drogim miejscu i też się zawiedli, ale w kupie siła! Głosujmy za zmianą rządu aby zabrać pracującym i zaradnym, a rozdać nam! Bydło jest wszędzie, biedni zawsze lgną do bogactwa z nadzieja, że coś im skapnie. Dokładnie to samo widać w Polsce. Z jednej strony małe wioski i miasteczka się wyludniają, mieszkania stoją puste i nie ma tam co robić, z drugiej strony największe miasta się mocno rozwijają, a nieruchomości brakuje. I co? I teraz ludzie jęczą, że nie stać ich na życie w dużym i drogim mieście! Serio, zamiast kupić 50-100 metrów mieszkania za 200-300 tysięcy w małym miasteczku, oni koniecznie chcą żyć w tym drogim mieście i kupić 40 metrów za pół miliona z nadzieją, że to im zapewni lepsze życie. Nie winię ich za to, sam tak zrobiłem, ale jak podejmujesz taką decyzję, to licz się z kosztami. Zaciskasz zęby i pracujesz aby to było opłacalne, a nie jęczysz wszędzie, że należy wprowadzić podatek od drugiego mieszkania, zabrać bogatym i rozdać nam, biednym, bo mnie nie stać. Może i w USA dzieje się źle, ale Polska pod tym względem nie jest lepsza. Coraz więcje ludzi żebrze, coraz więcej ludzi za swoje niepowodzenia obwinia tych złych, bogatych kapitalistów i coraz więcej ludzi chce rozkradać cudze majątki aby im się żyło lepiej. Zamiast więc patrzeć na USA, radzę najpierw popatrzeć na swój ogródek, w którym ten stos łajna ciągle rośnie. Komunizm jest nieodłącznym elementem biedy i dobrobytu. Gdzie tylko pojawia się rozwarstwienie ekonomiczne, pojawia się koncepcja komunizmu aby zabrać bogatym i rozdać biednym. Zabrać zaradnym i pracującym, rozdać niesamodzielnym i nierobom, bo im się należy!

Odpowiedz
Udostępnij