Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Witaj w korpo

Dodaj nowy komentarz
avatar ZONTAR
0 0

Jest na to sposób. Spoko, przejmę jego obowiązki, już ogarnąłem co on robił i wszystkim się zajmę. Nie martwcie się. Kilka miesięcy minęło, nikt inny już nie wie, co on tam robił i co ja robię. No cóż, tak sobie pomyślałem, że przydałaby się podwyżka. Przecież nie chcecie stracić pracownika, który jest niezastąpiony. Mam tyle obowiązków, że po moim odejściu zostaniecie sami z tym burdelem i nikt nie pomoże już, nikogo poza mną nie ma. To co, płacicie, czy chcecie teraz walczyć z tym sami? Trochę chamskie zagranie, ale jeśli pracodawca nie widzi problemu w zwalaniu obowiązków na innych, to jest to najlepszy sposób. Uzależnić go od siebie i wtedy masz dużo większą kartę przetargową, bo miałeś dużo więcej obowiązków i masz dużo więcej wiedzy. Wielokrotnie zmieniając pracę okazywało się, że na moje stanowisko musieli zatrudnić kilka osób i podzielić moje obowiązki, bo mało kto potrafił to wszystko ogarnąć własnoręcznie.

Odpowiedz
avatar PMo
0 0

Jakich "oszczędności"? Menagery chętnie przytulą tą premię.

Odpowiedz
Udostępnij