Nie do końca. W większości języków działa to na podobnej zasadzie, różnica jest kulturowa. Mówienie każdemu per pan/pani wywodzi się z czasów, w których za zwrócenie się na ty do osoby wyższej rangą społeczną spotykało się z poważnymi konsekwencjami. Lepiej do chłopa powiedzieć pan niż omylnie do jakiegoś ziemianina ty. Stąd każdy tak mówi do tej pory. W wielu kulturach nie było takiego problemu, więc zwroty per pan/pani zostały kwestia wyrażania szacunku do osób o wyższej randze. W angielskim masz ten sam rodzaj zwrotów i jest ten sam problem. Do klienta zwrajaca się często sir/m'am i też muszą określić płeć.
A skąd ona wie, że ta osoba identyfikowała się jako mężczyzna? O przepraszam, "m*żczyzna".
OdpowiedzTego w filmiku na YT nie było, to by się dzieciaki zawiesiły.
OdpowiedzSkoro chciał papierosa, to zapytał o papierosa. Jakby potrzebował zaimków, to by zapytał o zaimki. Proste?
Odpowiedzjakby chciał bez frytek to by poprosił bez frytek!!!!
OdpowiedzMamy język jaki mamy. Gdybyśmy przeszli na angielski albo koreański to nie mielibyśmy takich problemów.
OdpowiedzNie do końca. W większości języków działa to na podobnej zasadzie, różnica jest kulturowa. Mówienie każdemu per pan/pani wywodzi się z czasów, w których za zwrócenie się na ty do osoby wyższej rangą społeczną spotykało się z poważnymi konsekwencjami. Lepiej do chłopa powiedzieć pan niż omylnie do jakiegoś ziemianina ty. Stąd każdy tak mówi do tej pory. W wielu kulturach nie było takiego problemu, więc zwroty per pan/pani zostały kwestia wyrażania szacunku do osób o wyższej randze. W angielskim masz ten sam rodzaj zwrotów i jest ten sam problem. Do klienta zwrajaca się często sir/m'am i też muszą określić płeć.
OdpowiedzJak ma dość niech wyjedzie i nie wraca, nikt jej tu nie trzyma.
Odpowiedz