ja bym poszła o krok dalej i rzeczywiście na ich oczach bym łaziła z butlą, w masce i rękawicach i bym pryskała. Wprawdzie tylko wodą, ale tego nie muszą wiedzieć.
Zgłosiliby typa o hodowanie trujących roślin. Ostatnio u mnie w robocie była policja bo jakaś stara kvrew zadzwoniła, że u nas się barszcz sosnowskiego hoduje.
@telecaster1951: psychiki dejów chyba nie znasz, jak "zadarmo" to wpi3rdalają do porzygu a i jeszcze pełen plecak jak nie kilka toreb ze sobą na podgryzanie na drogę upcha.
250g borówek kosztuje w biedrze ok 8zł, 5zł w promocji.
@allahuwonsz: Ale czy ja piszę aby im to mówić? Podnieść ceny i olać. Nic nie wspominać. Trochę podjedzą i tyle.
250g to 5zł w detalu. W hurcie kosztują dychę, 12zł przy dobrych wiatrach. Kto normalny zje kilogram borówki? Nikt. Po pierwsze dostałby sraczki nim to zjadł, a po drugie kilogram borówki zbierałby z godzinę.
ja bym poszła o krok dalej i rzeczywiście na ich oczach bym łaziła z butlą, w masce i rękawicach i bym pryskała. Wprawdzie tylko wodą, ale tego nie muszą wiedzieć.
OdpowiedzZgłosiliby typa o hodowanie trujących roślin. Ostatnio u mnie w robocie była policja bo jakaś stara kvrew zadzwoniła, że u nas się barszcz sosnowskiego hoduje.
Odpowiedz@gomezvader: jeśli nie pryskał, a oni by zgłosili, to im by się oberwało za bezpodstawne wzywanie policji.
Odpowiedz@gomezvader: Poszanowanie cudzej własności. Tylko tyle i aż tyle...
OdpowiedzJa bym podniósł ceny o 10zł dziennie od osoby i miał gdzieś czy jedzą czy nie. Więcej niż ta dycha to nie zjedzą przecież. Czysty zysk.
Odpowiedz@telecaster1951: psychiki dejów chyba nie znasz, jak "zadarmo" to wpi3rdalają do porzygu a i jeszcze pełen plecak jak nie kilka toreb ze sobą na podgryzanie na drogę upcha. 250g borówek kosztuje w biedrze ok 8zł, 5zł w promocji.
Odpowiedz@allahuwonsz: Ale czy ja piszę aby im to mówić? Podnieść ceny i olać. Nic nie wspominać. Trochę podjedzą i tyle. 250g to 5zł w detalu. W hurcie kosztują dychę, 12zł przy dobrych wiatrach. Kto normalny zje kilogram borówki? Nikt. Po pierwsze dostałby sraczki nim to zjadł, a po drugie kilogram borówki zbierałby z godzinę.
Odpowiedz