Czasem to ma jednak sens. No chyba, że chcesz sprawiać wrażenie ciężkiej pracy i celowo robisz coś bardziej czasochłonną metodą aby nie mieć więcej obowiązków.
Z doświadczenia wiem, że nieraz warto jest posłuchać nowych kolegów w firmie. Czasem dzielą się doświadczeniem nabytym w poprzedniej pracy, a czasem zwyczajnie świeżym okiem dojrzą sposób na usprawnienie jakiegoś procesu. To że robi się coś niezmiennie od lat, wcale nie znaczy, że robi się to całkowicie właściwie.
Powiedzenie "Pracuj mądrze, a nie ciężko" jest naprawdę sensowne.
@pslodo: Miałem podobnie jak się zatrudniłem w dziale IT w jednej firmie. Nikt nigdy nie chciał mnie słuchać kiedy coś się zdupiło, a nie wiedzieli co. Potem, jak już problem został naprawiony (ja nie miałem wymaganych dostępów, żeby to samemu zrobić), to speszeni mi mówili, że pomogło to co ja mówiłem. Rzecz w tym, że to, co ja często rekomendowałem to były proste rzeczy typu "trzeba zrobić regsvr na tej bibliotece", ale oni zawsze szukali głębszego problemu. No ale kto będzie słuchał jakiegoś tam świeżaka bez doświadczenia w zawodzie?
W tym kraju zbyt często głupia, ale ciężka praca jest ceniona bardziej niż innowacyjność. Może należałoby czasami posłuchać "nowych i energicznych".
OdpowiedzCzasem to ma jednak sens. No chyba, że chcesz sprawiać wrażenie ciężkiej pracy i celowo robisz coś bardziej czasochłonną metodą aby nie mieć więcej obowiązków.
OdpowiedzZ doświadczenia wiem, że nieraz warto jest posłuchać nowych kolegów w firmie. Czasem dzielą się doświadczeniem nabytym w poprzedniej pracy, a czasem zwyczajnie świeżym okiem dojrzą sposób na usprawnienie jakiegoś procesu. To że robi się coś niezmiennie od lat, wcale nie znaczy, że robi się to całkowicie właściwie. Powiedzenie "Pracuj mądrze, a nie ciężko" jest naprawdę sensowne.
Odpowiedz@pslodo: Miałem podobnie jak się zatrudniłem w dziale IT w jednej firmie. Nikt nigdy nie chciał mnie słuchać kiedy coś się zdupiło, a nie wiedzieli co. Potem, jak już problem został naprawiony (ja nie miałem wymaganych dostępów, żeby to samemu zrobić), to speszeni mi mówili, że pomogło to co ja mówiłem. Rzecz w tym, że to, co ja często rekomendowałem to były proste rzeczy typu "trzeba zrobić regsvr na tej bibliotece", ale oni zawsze szukali głębszego problemu. No ale kto będzie słuchał jakiegoś tam świeżaka bez doświadczenia w zawodzie?
Odpowiedz