Jak mnie wkurvvia ten tekst o emeryturach!
Dzisiaj to ja zapirdulam i płacę podatki na te patoplusy, przedszkola, żłobki, szkoły, pediatrów i tysiąc innych gówien.
I wątpię, żeby takie patognoje kiedykolwiek miały dość kwalifikacji, by pracować.
@Peppone: pod warunkiem że nie jesteś urzędnikiem korposzczurem albo kierowcą taksówki etc.. bo wtedy sam też de facto nic nie robisz, nic nie wytwarzasz tylko pasożytujesz na tych co naprawdę pracują.. w sensie absolutnie nie próbuję cie tutaj obrazić czy coś, bo sam się wk**wiam czytając takie historie jak powyższa i sam nie toleruję nierobów.. ale problem z "socjalem" jest znacznie bardziej złożony, a takie proste historyjki zachęcające do hejtu tylko na tym żerują...
generalnie wszyscy mamy gdzieś tam wrodzoną potrzebę pomagania słabszym, niestety czyni nas to podatnymi na pasożyty, niezależni czy tym pasożytem będzie nierób który bierze socjal, "rencista" który udaje że nie może pracować czy atencyjny idiota który udaje lgbt żeby zyskać przywileje - wszystko to są "skutki uboczne" tego że jako społeczeństwo chcemu pomagać chorym, upośledzonym czy generalnie potrzebującym... te 13tys MOŻE uratować życie tych dzieciaków, może też być przepite przez patologiczna matkę - tak naprawdę nie powinniśmy dyskutować o matce i hejtować tych czy innych, tylko powinniśmy jako społeceństwo WYMÓC na rządzie lepszą kontrolę - bo narzędzia już są: ona dostaje 13tys ale w tym samym czasie ileś set MILIONÓW idzie do ludzi z tzw. pomocy społeczenej których jedynym zadaniem jest pilnowanie tego żeby te pieniadze szły na lasciwy cel i do wlasciwych ludzi - tak sie sklada że jest to też jedyna rzecz której pracownicy pomocy spolszczenej nie robią
@zpiesciamudotwarzy: Mordo, praca w usługach to też praca. Nie musisz produkować by pracować. Według ciebie np cała gospodarka turystyczna to nie jest praca bo nic nie wytwarza?
@Ruskiczolgistabeznogi: aktualna populacja Ziemii (tak naprawdę to ciut więcej) zmieściłaby się w teksasie przy założeniu zagęszczenia ludności na poziomie Nowego Jorku. Teksas jest duży, ale to nie cały świat. Mało tego - aktualne wyliczenia - zdaje się WHO, ale nie pamiętam dokładnie - wskazują, że przy odrobinie dobrej woli produkcja żywności na takim poziomie jaki mamy wyżywiłaby około 12 miliardów ludzi. Jedyny haczyk to dieta dużo bardziej wegańska. Powiedz mi, jakim cudem przy takich warunkach nasza planeta jest przeludniona? Bo nie jest. Miasta =/= planeta. Wbij to sobie do łebka foliarzu. To problem miast, nie planety czy ludzkości jako całości.
"Nikt nie pracuje"... Ciekawe, kto gotuje, pierze, sprząta i ogarnia dom. I to jeszcze z taką ilością dzieci. Patusami są ci, którzy tego nie widzą i nie doceniają pracy, która potrzebna jest do zarządzania domem przez kobietę, bez pomocy faceta....
Ośmiu obywateli - pasożytów społecznych.
Który będą pracować na wasze emerytury - Kolejne powielanie mitu, że ktoś inny na nasze emerytury pracuje. To tak nie działa.
Jak mnie wkurvvia ten tekst o emeryturach! Dzisiaj to ja zapirdulam i płacę podatki na te patoplusy, przedszkola, żłobki, szkoły, pediatrów i tysiąc innych gówien. I wątpię, żeby takie patognoje kiedykolwiek miały dość kwalifikacji, by pracować.
Odpowiedz@Peppone: pod warunkiem że nie jesteś urzędnikiem korposzczurem albo kierowcą taksówki etc.. bo wtedy sam też de facto nic nie robisz, nic nie wytwarzasz tylko pasożytujesz na tych co naprawdę pracują.. w sensie absolutnie nie próbuję cie tutaj obrazić czy coś, bo sam się wk**wiam czytając takie historie jak powyższa i sam nie toleruję nierobów.. ale problem z "socjalem" jest znacznie bardziej złożony, a takie proste historyjki zachęcające do hejtu tylko na tym żerują... generalnie wszyscy mamy gdzieś tam wrodzoną potrzebę pomagania słabszym, niestety czyni nas to podatnymi na pasożyty, niezależni czy tym pasożytem będzie nierób który bierze socjal, "rencista" który udaje że nie może pracować czy atencyjny idiota który udaje lgbt żeby zyskać przywileje - wszystko to są "skutki uboczne" tego że jako społeczeństwo chcemu pomagać chorym, upośledzonym czy generalnie potrzebującym... te 13tys MOŻE uratować życie tych dzieciaków, może też być przepite przez patologiczna matkę - tak naprawdę nie powinniśmy dyskutować o matce i hejtować tych czy innych, tylko powinniśmy jako społeceństwo WYMÓC na rządzie lepszą kontrolę - bo narzędzia już są: ona dostaje 13tys ale w tym samym czasie ileś set MILIONÓW idzie do ludzi z tzw. pomocy społeczenej których jedynym zadaniem jest pilnowanie tego żeby te pieniadze szły na lasciwy cel i do wlasciwych ludzi - tak sie sklada że jest to też jedyna rzecz której pracownicy pomocy spolszczenej nie robią
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Mordo, praca w usługach to też praca. Nie musisz produkować by pracować. Według ciebie np cała gospodarka turystyczna to nie jest praca bo nic nie wytwarza?
OdpowiedzPrzyczynianie się do przeludnienia lvl expert.
Odpowiedz@Ruskiczolgistabeznogi: chcesz się podzielić jeszcze jakimiś mitami?
Odpowiedz@nologinfound: Zaprzeczanie przeludnieniu, no nieźle xD Jeszcze pewnie uważasz że globalne ocieplenie nie następuje albo jest niezależne od człowieka?
Odpowiedz@Ruskiczolgistabeznogi: aktualna populacja Ziemii (tak naprawdę to ciut więcej) zmieściłaby się w teksasie przy założeniu zagęszczenia ludności na poziomie Nowego Jorku. Teksas jest duży, ale to nie cały świat. Mało tego - aktualne wyliczenia - zdaje się WHO, ale nie pamiętam dokładnie - wskazują, że przy odrobinie dobrej woli produkcja żywności na takim poziomie jaki mamy wyżywiłaby około 12 miliardów ludzi. Jedyny haczyk to dieta dużo bardziej wegańska. Powiedz mi, jakim cudem przy takich warunkach nasza planeta jest przeludniona? Bo nie jest. Miasta =/= planeta. Wbij to sobie do łebka foliarzu. To problem miast, nie planety czy ludzkości jako całości.
Odpowiedz@nologinfound: Wziąłeś pod uwagę dwie kwestie, pominąłeś tysiąc. Można było się tego spodziewać.
Odpowiedz@Ruskiczolgistabeznogi: i to cała argumentacja? Cóż, można się było tego spodziewać.
OdpowiedzPrzecież te dzieci nie będą pracować jak dorosną, tylko jak madka, będą żyć na garnuszku państwa. Przykład płynie z góry
Odpowiedz"Nikt nie pracuje"... Ciekawe, kto gotuje, pierze, sprząta i ogarnia dom. I to jeszcze z taką ilością dzieci. Patusami są ci, którzy tego nie widzą i nie doceniają pracy, która potrzebna jest do zarządzania domem przez kobietę, bez pomocy faceta....
OdpowiedzCzyli jeśli ja piorę, sprzątam, gotuję i ogarniam SWÓJ dom to też należą mi się brawa i pomoc od państwa? Słaby argument.
OdpowiedzOśmiu obywateli - pasożytów społecznych. Który będą pracować na wasze emerytury - Kolejne powielanie mitu, że ktoś inny na nasze emerytury pracuje. To tak nie działa.
Odpowiedz