Byłem w szpitalu 8 tygodni. Było 5 małych posiłków, fakt były dość ubogie ale nie narzekałem że chodzę głodny. Może przez pierwszy tydzień było się ciężko przestawić bo zwykle miałem w zwyczaju jeść rzadko ale obficie. No czasem dostałem od rodzinki jakieś ciastka czy pączka ale nic specjalnego, nie miałem torby wałówy pod łóżkiem. Po wyjściu i takiej diecie czułem się zdecydowanie lepiej niż wcześniej.
Byłem w szpitalu 8 tygodni. Było 5 małych posiłków, fakt były dość ubogie ale nie narzekałem że chodzę głodny. Może przez pierwszy tydzień było się ciężko przestawić bo zwykle miałem w zwyczaju jeść rzadko ale obficie. No czasem dostałem od rodzinki jakieś ciastka czy pączka ale nic specjalnego, nie miałem torby wałówy pod łóżkiem. Po wyjściu i takiej diecie czułem się zdecydowanie lepiej niż wcześniej.
Odpowiedz